Ukraińska Cerkiew Prawosławna opublikowała list metropolity Onufrego, zwierzchnika duchowego Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego. Pisze on, że wraz z hierarchami, kapłanami i wiernymi gotowy jest zorganizować procesję do zakładów Azowstal w Mariupolu. Procesja miałaby odbyć się w czasie prawosławnej Wielkanocy, jej cel to uratowanie cywilów i zabranie ciał zmarłych.
Metropolita Onufry planuje zorganizowanie procesji do zakładów Azowstal w celu wyprowadzenia stamtąd ludzi.
Papież Franciszek zapytany o to, czemu nie złożył wizyty w Ukrainie, odpowiedział, że: "nie może zrobić czegoś, co wystawiłoby na ryzyko wyższe cele".
Metropolita Onufry z procesją humanitarną
"Jestem głęboko zasmucony tym, co dzieje się w tych dniach w mieście Mariupol. Uczucie bólu serca skłania w przededniu głównego chrześcijańskiego święta" - Zmartwychwstania Chrystusa do zwrócenia uwagi na konieczność ratowania tych, którzy pozostając w cierpiącym od dawna Mariupolu, znaleźli się w humanitarnej katastrofie" – pisze w liście opublikowanym przez Cerkiew zwierzchnik duchowy Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego.
Metropolita Onufry poruszony skalą cierpienia ludzi w Ukrainie postanowił wraz z innymi duchownymi zorganizować procesję, której celem nie byłaby wyłącznie modlitwa, lecz także misja humanitarna.
Zwierzchnik cerkwi podkreśla, że w związku z dramatyczną sytuacją: "Ukraiński Kościół Prawosławny, z pomocą episkopatu, duchowieństwa, mnichów i wiernych, jest gotowy do zorganizowania procesji modlitewnej z Orichowa na Zaporożu do zakładu Azowstal w Mariupolu, aby zapewnić pomoc doraźną i ewakuować ludność cywilną".
Celem marszu jest wyprowadzenie z Mariupola nie tylko cywilów, ale także rannych żołnierzy oraz wyniesienie stamtąd ciał ofiar, które należy pochować zgodnie z obrzędami.
"Apelujemy do wszystkich, od których to zależy, i prosimy w okresie od Wielkiego Piątku (22 kwietnia 2022) do Zmartwychwstania Chrystusa (24 kwietnia 2022) w mieście Mariupol i jego okolicach o zawieszenie broni i zapewnienie korytarz humanitarny do przejścia określonej procesji modlitewnej" – podsumowuje oświadczenie metropolita Onufry.
Procesja planowana przez Onufrego nazywana jest w mediach rozpaczliwą, a kolejni komentujący zastanawiają się, czy można liczyć na to, że Rosjanie zgodzą się (i dotrzymają) zawieszenia broni, które musiałoby być zaproponowane w takiej sytuacji.
Propozycję Onufrego skomentował Tomasz Terlikowski, nazywając procesję humanitarno-modlitewną "profetycznym gestem".
Papież Franciszek został za to zapytany w wywiadzie dla argentyńskiego dziennika "La Nacion", dlaczego nie pojedzie na Ukrainę, gdzie jest bardzo oczekiwany.
Odparł, że "nie może zrobić czegoś, co wystawiłoby na ryzyko wyższe cele, jakimi są zakończenie wojny, rozejm albo przynajmniej korytarz humanitarny". – Jak przysłużyłoby się to, gdyby papież pojechał do Kijowa, a wojna byłaby kontynuowana następnego dnia? – zapytał.