Z czego wynikają duże koszty, które na początku działalności generuje startup?
Dariusz Żuk
17 maja 2022, 09:04·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 17 maja 2022, 09:04
Zysk pojawia się jako konsekwencja szybkich wzrostów i mniejszego przyrostu kosztów przy kolejnym etapie skalowania. W przypadku startupów to jest zazwyczaj okres kilku lat.
Reklama.
Reklama.
Artykuł jest częścią cyklu "zRÓWNOważeni", którego mecenasem jest InCredibles, program mentoringowy Sebastiana Kulczyka, a partnerem merytorycznym TechToTheRescue, start-up, który technologią stara się rozwiązywać współczesne problemy świata. Założeniem cyklu jest opis podejścia sektora informatycznego do kwestii zrównoważonego rozwoju i odpowiedzialności korporacyjnej.
Startup na początku swojej aktywności inwestuje w technologie i zespół, aby zbudować product market fit, czyli wpasować produkt w rynek. To wymaga poniesienia dużych nakładów w pierwszym etapie, często bez osiągania przychodów. Oczywiście jako fundusz zachęcamy, aby przynajmniej testowo przychody pojawiały się jak najwcześniej, jednak wciąż ich skala jest dużo mniejsza niż poniesione koszty.
Przygotowanie produktu i dobre wpasowanie w rynek umożliwi później szybkie skalowanie i osiąganie wzrostów.
Startup ma do wyboru dwie drogi – albo chce się szybciej skalować nawet kosztem mniejszej czy ujemnej EBITDA na początku, lub od początku próbować pokazywać lepsze wyniki. W dzisiejszym globalnym rynku jednak tempo rozwoju jest bardzo ważne, więc zazwyczaj, jako fundusze patrzymy na początku na tempo wzrostu bardziej niż na zysk. Tempo wzrostu powinno być najlepiej kilkunastu procentowe i wyżej w skali miesiąca.
Dariusz Żuk – CEO AIP i AIP Seed, ma wieloletnie doświadczenie w pracy ze startupami. Do tej pory zainwestował w blisko 150 z nich.