Tak PiS szykuje się na wybory. Chce sprawić nowe "prezenty" Polakom, w tym emerytom
Wioleta Wasylów
31 maja 2022, 09:08·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 31 maja 2022, 09:08
Już teraz Prawo i Sprawiedliwość coraz intensywniej przygotowuje się do wyborów parlamentarnych i dopracowuje swój program. Według doniesień "Gazety Wyborczej" wiele ze swoich kolejnych pomysłów, z 14. emeryturą na czele, partia Jarosława Kaczyńskiego chce skierować do seniorów, by ponownie zmobilizować ich do wrzucenia kart do urn.
PiS szykuje się już do wyborów parlamentarnych i domyka swój program wyborczy
Według "Gazety Wyborczej" partia Jarosława Kaczyńskiego chce poświęcić dużo uwagi seniorom, oferując im 14. emeryturę jako stałe świadczenie
Kwestia 14. emerytury i jej wpływu na finanse państwa wzbudza wiele kontrowersji, szczególnie teraz: ze względu na panujący na świecie kryzys
Po unormowaniu w dużym stopniu wcześniej mocno napiętej sytuacji wewnątrz koalicji rządowej, rozpisanie przyspieszonych wyborów parlamentarnych wydaje się coraz mniej prawdopodobne.
Jednak pomimo faktu, że wciąż nie wiadomo, kiedy wybory się odbędą, to partie nie próżnują i już zaczęły nieformalną kampanię wyborczą. Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk jeździ od stycznia po Polsce. Niedawno podobne kroki poczynili premier Mateusz Morawiecki i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
PiS w swoim programie wyborczym stawia na emerytów
Prawo i Sprawiedliwość, którego konwencja jest zaplanowana na 4 czerwca, intensywnie pracuje nad dopięciem swojego programu wyborczego. Jak donosi "Gazeta Wyborcza", wśród założeń ma się znaleźć wiele propozycji dla seniorów – którzy przecież już wcześniej stanowili lwią część elektoratu partii Jarosława Kaczyńskiego.
– Seniorzy to ważna dla nas grupa społeczna, dlatego nasz program musi zawierać pewne działania nakierowane właśnie na nich – przyznał w rozmowie z "GW" jeden z polityków PiS.
Sztandarowym punktem ma być wprowadzenie już na stałe 14. emerytury. Swoje poparcie dla ustanowienia "czternastki" jako corocznego świadczenia wyraził już wcześniej premier Morawiecki w wywiadzie dla "Super Expressu".
"GW" dowiedziała się z kolei od jednego z członków partii rządzącej, że "całkiem możliwe jest także 15. świadczenie w wysokości najniższej emerytury". Zwolennikiem tego pomysłu był np. prezydent Andrzej Duda, który stwierdził, że "ma nadzieję na to, iż będzie 15. emerytura, bo podwyższanie świadczeń emerytalnych jest ważne".
Kontrowersje wokół 14. i 15. emerytury
PiS znów w dużej mierze chce się skupić na kolejnych programach socjalnych i transferach pieniężnych. I chociaż osobom starszym, szczególnie, gdy panuje ogromna inflacja, przyda się dodatkowa pomoc, to wielu ekspertów podkreśla, że rządzący nie zważają na negatywny wpływ swoich pomysłów na gospodarkę państwa i portfele podatników.
"14 emerytura w poprzednich latach to był po prostu zły pomysł - duży koszt, a nie rozwiązywała żadnego ważnego problemu (lub robiła to bardzo nieefektywnie) (...). W 2022 - gdy jest (...) wysoka inflacja (nadmierny popyt) - 14tka to potwornie zły pomysł" – ocenił jeszcze w lutym zastępca dyrektora departamentu polityki makroekonomicznej w Ministerstwie Finansów, Jakub Sawulski.
Nawet wśród samych mieszkańców opinie na ten temat są podzielone. Według sondażu Instytutu Badań Pollster dla "Super Expressu") (przeprowadzonego między 24 i 25 maja na grupie 1062 Polaków) za wprowadzeniem na stałe 14. emerytury było 59 proc. ankietowanych, z kolei przeciwko – 41 proc.
Tabloid dodał, w tym roku, na przełomie sierpnia i września ZUS ma wypłacić emerytom w ramach 14. emerytury po 1217,98 zł.