Tych znaków lepiej nie pokazywać. 5 popularnych gestów, które mogą zostać źle zrozumiane za granicą
Wioleta Wasylów
07 czerwca 2022, 14:59·4 minuty czytania
Publikacja artykułu: 07 czerwca 2022, 14:59
Istnieje wiele gestów na tyle popularnych na świecie, że wydaje nam się, iż znamy ich znaczenie i jest ono uniwersalne. Jednak czy tak jest naprawdę? Wiele zależy od tego, w jakim kraju akurat przebywamy i w jakiej kulturze ich używamy. Przedstawiamy pięć znanych gestów, które mogą zostać źle zrozumiane za granicą.
Gesty, które mogą zostać źle zrozumiane za granicą
Ludzie porozumiewają się w głównej mierze za pomocą komunikacji niewerbalnej. W jej skład wchodzi m.in. mowa ciała, w której kryją się mimika, ruchy ciała i gesty. Są one jeszcze istotniejsze, kiedy jesteśmy za granicą i bez znajomości języka, którym posługuje się nasz rozmówca, chcemy mu coś przekazać lub zrozumieć go.
Pamiętajmy przy tym, że na świecie istnieje wiele różnych kultur, a w każdej z nich nawet taki sam gest może mieć zupełnie odmienne znaczenia. Oto 5 popularnych gestów, które mogą zostać źle zrozumiane za granicą.
Kiwanie lub kręcenie głową
W naszej kulturze, podobnie jak w większości krajów kiwanie głową w górę i w dół oznacza przytakiwanie: wyraz aprobaty i zrozumienia. Z kolei kręcenie głową na boki to zaprzeczanie i okazywanie niezadowolenia. Jednak w niektórych miejscach na świecie możemy doprowadzić do dużego nieporozumienia, jeśli wykonamy któryś z tych gestów.
W Bułgarii, Japonii oraz niektórych krajach Afryki te gesty mają znaczenie odwrotne do naszego. Kręcenie głową oznacza "tak", zaś kiwanie: "nie". W Grecji nieco podobnie: z tym, że "tak" pokażemy tam przez pojedyncze skinienie do boku, a "nie": poprzez odchylenie głowy do tyłu (tak samo dezaprobatę wyrażają w Turcji i Iranie; "tak" pokazują jednym skinieniem głowy do przodu). Z kolei w Indiach potrząsanie głową i kiwanie na boki znaczy "tak", a "nie" to pojedynczy ruch głową do boku.
Uniesiony kciuk
Wywodzący się ze starożytnego Rzymu gest uniesionego kciuka (z zaciśniętymi pozostałymi palcami) w większości krajów Europy i Ameryce Północnej jest przyjęty za pozytywny: najczęściej oznacza, że wszystko jest w porządku ("ok") lub, że się na coś zgadzamy. We Francji, w Austrii i Niemczech tak pokażemy cyfrę jeden. Używają go również osoby "łapiące stopa".
Należy unikać unoszenia kciuka w górę w niektórych krajach Bliskiego Wschodu, w Afryce Zachodniej, na Filipinach, w Ameryce Łacińskiej, w Australii, Rosji i na południu Europy (szczególnie na Sardynii): gdzie oznacza on mniej więcej tyle samo co wyciągnięty środkowy palec. W niektórych z tych miejsc, np. w Grecji, uniesiony kciuk może być nawet odebrany jako groźba lub... propozycja seksualna.
Znak victorii (palce ułożone w literę V)
W większości krajów znak victorii (ułożonych w literę V palców wskazującego i środkowego) stanowi symbol pokoju lub zwycięstwa. Tymczasem w wielu krajach Wspólnoty Narodów (w Wielkiej Brytanii, Australii, Nowej Zelandii, Kanadzie, Indiach i Pakistanie) oraz byłego członka Commonwealthu: Irlandii kluczowy jest sposób, w jaki trzymamy dłoń przy geście victorii.
Jeśli w tych krajach pokażemy "V" odwrotną stroną – czyli skierujemy zewnętrzną część dłoni ku adresatowi – możemy liczyć się z tym, że dostaniemy w twarz: taki gest będzie stanowił bowiem to samo, co wystawienie dwóch środkowych palców. Czasem okazuje się w ten sposób także nieposłuszeństwo, także wobec władz.
Kółko z palców (znak OK)
Kółko z połączenia palca wskazującego z kciukiem określa się "znakiem OK", ponieważ w wielu państwach, w tym w Polsce i krajach anglojęzycznych, oznacza "wszystko w porządku" albo, że coś uważamy za smaczne/dobrej jakości.
Niestety, wszelkie pozytywne konotacje znikną, jeśli wykonamy ten gest choćby w Niemczech, Rosji, Turcji i na Malcie. W tych krajach nazywa się w ten sposób kogoś "dupkiem" lub w dość pogardliwy sposób: homoseksualistą. To drugie znaczenie ma też w Grecji i Etiopii.
Z kolei w Meksyku poza "dupkiem" może oznaczać także "seks", zaś w Ameryce Południowej (szczególnie w Brazylii): "odbyt" lub "odpieprz się". Za ten gest obrażą się również Norwegowie oraz mieszkańcy Bliskiego Wschodu (gdzie jest to ponadto "oko diabła", czyli symbol zła). W Japonii taki znak pokaże osoba oczekująca na pieniądze (szczególnie łapówkę).
W Hiszpanii, Portugalii, Francji i Belgii znak kółeczka, jeśli do tego wyprostujemy trzy pozostałe palce, będzie odebrany jako przyrównanie drugiej osoby do "zera", kogoś "nie niewartego".
Gest "figi z makiem"
Gest zaciśniętej pięści z kciukiem wsadzonym między palce wskazujący i środkowy u nas nazywa się "figą z makiem", ponieważ pokazuje się go (nierzadko w figlarny sposób) w ramach odmowy lub, kiedy chcemy powiedzieć "nic z tego nie wyjdzie", "nic ode mnie nie dostaniesz". Często stosują go w niewinny sposób dzieci, tak w Polsce, jak i w Ukrainie.
Takich krajach jak choćby USA, Australia, Kanada, Francja i Dania jest to element popularnej zabawy dzieci nazywanej "nosek". Używanie tego gestu przez najmłodszych mogłoby bardzo oburzyć mieszkańców Ameryki Centralnej, Włoch, Grecji, Turcji, Indonezji, Chin, Korei czy Japonii, dla których oznacza on "spieprzaj", a czasem ma podtekst seksualny (według wielu historyków gest ten oznaczał już w starożytnym Rzymie narządy płciowe kobiety).
Gest ten może też być źle przyjęty w Niemczech i szczególnie w Rosji. Natomiast, dla odmiany, w Brazylii, Wenezueli i Portugalii ma znaczenie pozytywne: w ten sposób życzy się drugiej osobie powodzenia.