Oszuści wykorzystują numery banku.
Oszuści wykorzystują numery banku. Fot.123rf.com
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • W mediach społecznościowych i na forach ostatnio pojawia się coraz więcej ostrzeżeń przed trzema numerami
  • Cyberprzestępcy podają się za pracowników banku i próbują wyłudzić pieniądze od nieświadomych ludzi
  • Skontaktowaliśmy się z bankami i dowiedzieliśmy, że proceder jest im znany i wszelkimi sposobami starają się zapewnić bezpieczeństwo swoim klientom, ale w tym przypadku potrzebna jest zmiana prawa telekomunikacyjnego
  • Uważaj na te numery!

    Cyberprzestępcy wykorzystują internet i połączenia telefoniczne jako narzędzia do wyłudzenia pieniędzy lub danych od niczego niepodejrzewających ofiar. W ostatnich latach takie sytuacje są częstsze, a cyberprzestępcy wybierają coraz bardziej wysublimowane metody działania. Bardzo często podszywają się pod pracowników dużych polskich banków.

    W mediach społecznościowych i na forach ostatnio pojawia się coraz więcej ostrzeżeń przed trzema numerami:

  • 800 302 302
  • 618 119 999
  • 199 99
  • Po sprawdzeniu tych numerów w wyszukiwarce Google, okazuje się, że są to infolinie dużych polskich banków, w tym: PKO BP i Santander. Jednak przestępcy są w stanie podszyć się pod dowolny numer telefonu, również policji czy prokuratury.

    Jak działają oszuści?

    Przestępcy dzwonią do osób, których dane pochodzą najczęściej z mediów społecznościowych czy wycieków z różnych portal. Często wykorzystują pretekst zabezpieczenia konta – informują o zablokowaniu rzekomego przelewu na dużą kwotę lub podejrzanej płatności kartą.

    Oszuści przedstawiają się zazwyczaj jako pracownicy banku. Działają w różny sposób, ale ich celem jest wyłudzenie pieniędzy. Z relacji osób, które zostały oszukane i przedstawicieli banków, z którymi się skontaktowaliśmy, wynika, że przestępcy najczęściej próbują wyciągnąć dane do konta bankowego. Twierdzą, że bank zablokował podejrzaną transakcję i potrzebuje od rozmówcy pełnych danych logowania do serwisu, karty lub kodów BLIK.

    W innych przypadkach oszuści twierdzą, że dostali wniosek o zmianę numeru telefonu i wyłudzają dane kontaktowe. W jeszcze innych zachęcają do pobrania aplikacji albo proszą o podanie numeru BLIK. Czasem proszą o wykonanie transakcji, zalogowanie się do konta, zainstalowanie oprogramowania typu AnyDesk, TeamViewer itd. Oprogramowanie to pozwala "podglądać” komputer ofiary.

    Sposobów jest wiele, cel ten sam – kradzież pieniędzy z konta. Z większości relacji wynika, że oszustami są mężczyźni ze wschodnim akcentem.

    Stanowisko banków

    Skontaktowaliśmy się z podanymi bankami, aby zweryfikować informacje. Okazuje się, że proceder nie jest nowy i doskonale znany pracownikom banku.

    – Niestety, od ponad roku próby oszustw tego typu stały się dość częste. Na szczęście klienci są coraz bardziej na nie wyczuleni. Przestępcy wykorzystują słabość infrastruktury GSM i są w stanie podszyć się pod dowolny numer telefonu – infolinii bankowej, ale też policji czy prokuratury. Zarówno my, jak i inne banki, ostrzegamy o tych oszustwach na stronie banku, stronach logowania, w aplikacjach mobilnych, w mediach społecznościowych czy na infolinii - przekzała nam Joanna Fatek z banku PKO.

    Podobną odpowiedź dostaliśmy od Michała Mazura, ekspert ds. cyberbezpieczeństwa z Santander Bank Polska:

    "Proceder fałszywych telefonów jest nam znany i stanowi szczególne wyzwanie dla całego sektora finansowego, jak również dla administracji publicznej. Jest to związane m.in. z tym że oszuści mogą podszyć się praktycznie pod każdy nr telefonu, a właściciel tego numeru nie jest w stanie w żaden techniczny sposób to zablokować. Ta kwestia bezpieczeństwa jest do rozwiązania przez przedsiębiorstwa telekomunikacyjne poprzedzając zmianę prawa telekomunikacyjnego".

    Nasi rozmówcy podkreślają, że podjęto odpowiednie kroki, aby zminimalizować ryzyko oszustw i chronić klientów przed takimi praktykami. Banki przede wszystkim monitorują sytuację, informują swoich klientów o takich praktykach na stronie internetowej, w mediach społecznościowych oraz w aplikacji.

    Jeśli są przesłanki, że klient może paść ofiarą oszustwa, kontaktujemy się z nim, aby temu zapobiec. Trzeba jednak pamiętać, że oszuści bardzo dobrze opanowali sztukę manipulacji,

    Michał Mazur

    ekspert ds. cyberbezpieczeństwa z Santander Bank Polska

    Warto zaznaczyć, że banki współpracują ze sobą w ramach Związku Banków Polskich m.in. w celu zwiększenia skuteczności kampanii informacyjnych.

    Jak chronić się przed oszustami?

    Cyberprzestępcy próbują uzyskać dane takie jak: login i hasło, numer PESEL czy numer karty kredytowej, które potem są w stanie wykorzystać do oszustwa i kradzieży. Nigdy nie podawaj takich danych.

    Należy pamiętać, że:

  • bank nigdy nie będzie prosił o dane do logowania do bankowości internetowej, dane kart płatniczych czy kody BLIK,
  • bank nigdy nie będzie prosił o instalację żadnych aplikacji podczas rozmowy telefonicznej,
  • oszuści często podczas takich rozmów pod pretekstem bezpieczeństwa nakłaniają do wypłaty pieniędzy w oddziałach lub zaciągania kredytów oraz ich wpłaty we wskazanym bankomacie,
  • oszuści próbują manipulować ofiarami wmawiając im, że pracownicy banku w Oddziale są w zmowie z przestępcami i nie można im ufać.
  • oszuści namawiają też do fałszywych inwestycji, dlatego trzeba z chłodną głową podchodzić do ofert "zbyt pięknych, aby były prawdziwe”.
  • presja czasu jest chętnie wykorzystywana przez oszustów – tak, aby klient nie miał czasu spokojnie pomyśleć lub porozmawiać o tym z kimś zaufanym np. rodziną.
  • Jednak najprostszą weryfikacją czy klient rozmawia z daną osobą, za którą się podaje jest rozłączenie się i samodzielne zadzwonienie na infolinię.

    Jeśli w trakcie rozmowy padnie prośba o wykonanie, którejś z powyższych czynności to na pewno mamy do czynienia z oszustem podającym się za pracownika banku. W takiej sytuacji trzeba jak najszybciej zakończyć rozmowę. Zawsze można sprawdzić czy osoba, która telefonowała była konsultantem z banku. Wystarczy wziąć numer infolinii ze strony banku i zadzwonić. Jeśli faktycznie telefon z banku był prawdziwy to konsultant z infolinii poinformuje, że dzwonił i w jakiej sprawie

    Joanna Fatek

    ekspertka ds. bezpieczeństwa w banku PKO

    Czytaj także: