nt_logo

Ludzie oszaleli na punkcie farbowania psów. Ekspertka wyjaśnia, czy to bezpieczne

Daria Siemion

09 czerwca 2022, 11:37 · 2 minuty czytania
Pies pomalowany w paski tygrysa albo kropki jak lampart? A może maltańczyk z różowym ogonem? Trudno w to uwierzyć, ale wszystko jest możliwe. Wystarczy pofarbować psa. Skąd wzięła się ta dziwna moda? Czy to bezpieczne?


Ludzie oszaleli na punkcie farbowania psów. Ekspertka wyjaśnia, czy to bezpieczne

Daria Siemion
09 czerwca 2022, 11:37 • 1 minuta czytania
Pies pomalowany w paski tygrysa albo kropki jak lampart? A może maltańczyk z różowym ogonem? Trudno w to uwierzyć, ale wszystko jest możliwe. Wystarczy pofarbować psa. Skąd wzięła się ta dziwna moda? Czy to bezpieczne?
Moda na farbowanie psów jest kontrowersyjna fot. Instagram / @barbiessmilinpaws, @groomedbybree_

Creative grooming – chińska moda na farbowanie psów

Creative grooming polega na stylizacji i farbowaniu psów tak, żeby wyglądały na inne zwierzęta albo miały na sierści nienaturalne odcienie. W ten sposób można dorobić psu paski tygrysa, cętki lamparta albo zrobić mu kolorowego irokeza.


Kontrowersyjna moda na farbowanie psów zaczęła się w Chinach. Stamtąd przywędrowała do Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. W Polsce farbowanie psów zdobywa serca pierwszych miłośników, a wielu groomerów szkoli się w tym kierunku.

- W Polsce nie jest to jeszcze tak popularne. Mówimy o trzech, czterech klientach w miesiącu, którzy pytają o taką usługę – mówiła w Dzień Dobry TVN Magdalena Błońska, właścicielka studia psiej urody.

Psia fryzjerka zaznaczyła, że ludzi interesuje przede wszystkim bezpieczeństwo usługi, a Polacy raczej nie farbują całych psów. Decydują się jedynie na drobne akcenty kolorystyczne, np. kolorowe łapki lub ogon.

Polacy nie są przychylni farbowaniu psów

Kiedy kilka lat temy aktorka Emma Watson pojawiła się publicznie z pomalowanym na różowo maltańczykiem, internauci nie kryli głosów oburzenia. Podobnie było, gdy Iwona Burnat, bohaterka telewizyjnej serii „Żony Hollywood”, wrzuciła na Instagrama zdjęcie psa z różowymi łapkami.

„To fanaberia” – pisali internauci, którzy zastanawiali się nad bezpieczeństwem psa. „Po co psu różowe łapki?” – nie kryli zdziwienia. Większość z nich była przeciwna farbowaniu psów. Niektórzy byli bardzo surowi w ocenach i uważali, że to znęcanie się nad zwierzętami i głupota.

Iwona Burnat tłumaczyła się z farbowania psa w ten sposób, że jeszcze żaden czworonóg od tego nie umarł, a w Polsce jest dużo innych problemów związanych z opieką nad zwierzętami i lepiej byłoby, gdyby to im ludzie poświęcili swoją uwagę.

Groomerzy: „Farbowanie psa jest bezpieczne”

Groomerzy twierdzą, że farbowanie psa specjalnymi farbami jest dla czworonogów w pełni bezpieczne. Wykorzystuje się do niego farby z naturalnych składników, które zmywają się przy pierwszym myciu.

- Bardzo często są to farby wykorzystywane w body paintingu, które doskonale znamy. Dzieciom maluje się nimi twarze – tłumaczyła widzom TVN Magdalena Błońska, właścicielka salonu psiej urody. Kobieta podkreśliła jednak, by nie farbować psów farbami dla ludzi i nie robić tego na własną rękę.

- Do takiego farbowania trzeba użyć farby przeznaczonej dla zwierząt, która posiada specjalny atest i pochodzi od renomowanej firmy. Taką usługę powinna wykonać osoba, która się na tym zna i ma doświadczenie – mówiła na antenie TVN.

Siedząca obok Ewa Brodnicka, mistrzyni świata w boksie, a prywatnie opiekuna maltańczyka powiedziała, że kilkukrotnie groomer proponował, że pomaluje paznokcie jej psu, ale nigdy się na to nie zgodziła.

- Skupiam się na tym, żeby pies mój był czysty, obcięty, żeby do oczu nie wchodziły mu włosy, żeby paznokcie i uszka były zadbane – mówiła fighterka, przy czym dodała że jest daleka od krytykowania osób decydujących się na farbowanie psa.

Czytaj także: https://natemat.pl/415219,15-najwiekszych-ras-psow