Program pomocy na drodze. Niektórzy kierowcy skorzystają z niego "z automatu"
Artykuł sponsorowany
16 sierpnia 2022, 06:23·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 16 sierpnia 2022, 06:23
Każdy kierowca ma, a przynajmniej powinien mieć wykupione ubezpieczenie komunikacyjne OC. W razie spowodowania kolizji polisa ta to dla niego/niej finansowa tarcza chroniąca przed wypłacaniem odszkodowania właścicielowi uszkodzonego auta. Ale co z pomocą dla sprawcy takiej szkody? Przecież jego/jej samochód również może doznać poważnych "obrażeń".
Reklama.
Poszkodowany kierowca, którego pojazd został na tyle uszkodzony, że nie może poruszać się po drogach, ma prawo do skorzystania z usług pomocy drogowej i pokrycia kosztów holowania po wypadku z OC sprawcy. Natomiast kierowca, który był winny tego zdarzenia, musi z własnej kieszeni opłacić taki transport, jeśli jego auto też nie nadaje się do dalszej jazdy.
Przez wiele lat jedynym wyjściem na uniknięcie kosztów pomocy drogowej dla sprawców kolizji było wykupienie wcześniej ubezpieczenia assistance, dobrowolnej polisy, która zapewnia właśnie wsparcie techniczne i logistyczne właścicielom uszkodzonych na drodze aut. Jednak od pewnego czasu na taką pomoc mogą liczyć także niektórzy posiadacze... obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Jak to możliwe? Odpowiedź jest prosta. Niektóre polisy OC oferowane na polskim rynku sprzedawane są kierowcom w pakiecie z odpowiednio przygotowanym programem pomocy na drodze. Kierowca nie musi dokupywać później elementów ubezpieczenia assistance, ponieważ "z automatu" otrzymuje określony pakiet świadczeń przy zakupie obligatoryjnego ubezpieczenia OC.
Cena takiego programu pomocy wliczona jest w cenę polisy OC. Może się zdarzyć tak, że jedno OC z dodatkowym pakietem świadczeń typu assistance będzie tańsze niż "czyste" OC oferowane przez inną firmę ubezpieczeniową. Wynika to z konkurencji między ubezpieczycielami, którzy, choć z powodu przepisów nie mogą dokonywać zmian w ochronie samego OC, to mają jednak całkowitą swobodę w modyfikowaniu dołączanych do niego dodatków.
Dodawany do OC program pomocy na drodze może składać się z kilku usług. Najważniejszą jest usprawnienie pojazdu na miejscu lub – w przypadku, gdy taka naprawa na drodze jest niemożliwa – holowanie auta do najbliższego warsztatu samochodowego przez wezwanych fachowców. Na taki transport uszkodzonego samochodu nakłada się limit kilometrów np. 100 km. Innymi słowy, zakład ubezpieczeniowy pokryje koszty holowania pojazdu na odległości wskazanej w umowie.
Sytuacja, gdy auto wymaga holowania i naprawy w warsztacie, sprawia, że siłą rzeczy właściciel samochodu zostaje bez środka transportu, przynajmniej przez kilka dni od czasu wypadku. Dlatego kolejnym świadczeniem w ramach dołączanego do OC programu pomocy może być wynajem samochodu zastępczego, czyli prawo do użytkowania innego pojazdu przez okres np. 3 dni.
Program pomocy na drodze może też obejmować wymianę uszkodzonego koła na miejscu, jeśli w aucie znajduje się koło zapasowe, lub holowanie do najbliższego warsztatu i naprawę opony, jeśli reperacja na miejscu jest niemożliwa. Rozwiązanie potrzebne, bo przebicie opony przez leżące na jezdni gwoździe czy kamienie to najczęściej występujący rodzaj uszkodzenia ogumienia.
Oprócz wsparcia technicznego oferowany z OC program pomocy może zapewniać również pomoc informacyjną (dostęp do infolinii przez 24 godziny na dobę przez 7 dni, przekazanie informacji o wypadku wybranej osobie). Korzystając z internetowej porównywarki OC, warto więc sprawdzać, jakie dodatki są dołączane do obowiązkowej polisy i dopiero wtedy porównywać ceny ofert.