Do stolicy Ukrainy dotarł przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, Thomas Bach. Niemiec spotkał się zarówno z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, jak i ukraińskimi sportowcami. Padło kilka ważnych deklaracji, m.in. o chęci organizacji igrzysk przez Ukraińców oraz wykluczeniu Rosji i Białorusi.
Wołodymyr Zełenski wyraził chęć organizacji igrzysk olimpijskich
Ruch olimpijski stoi twardo przy wykluczeniu Rosji i Białorusi
To z pewnością jedna z najważniejszych sportowych wizyt w czasie trwania wojny w Ukrainie, o której już teraz mówi się w wielu miejscach świata. Do pogrążonego w działaniach wojennych kraju, brutalniezaatakowanego przez Rosję, przyjechał szef Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.
Przewodniczący Thomas Bach spotkał się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, miał też okazję do wysłuchania ukraińskich sportowców, których spora delegacja pojawiła się w Kijowie, specjalnie z okazji przyjazdu Niemca.
"Chcemy pokazać solidarność Ruchu Olimpijskiego z naszymi przyjaciółmi tutaj w Ukraińskiej Wspólnocie Olimpijskiej, ponieważ wiemy, że przeżywacie bardzo trudne chwile. Chcemy nie tylko wam powiedzieć, chcemy wam pokazać, chcemy was uspokoić, że nigdy nie jesteś sam we Wspólnocie Olimpijskiej. Jesteśmy z Wami sercem, myślami każdego dnia i chcemy wspierać Was w realizacji Waszych olimpijskich marzeń" - powiedział przewodniczący Bach.
Dodatkowe 7,5 miliona dolarów dla Ukrainy
Warto przypomnieć, że pomimo wybuchu wojny w Ukrainie praktycznie zaraz po zakończeniu igrzysk olimpijskich w Pekinie, MKOl jako pierwsza międzynarodowa organizacja sportowa, podjęła radykalne działania, wykluczając Rosję i Białoruś z rywalizacji. Dodatkowo olimpijska centrala mocno wpływała na inne federacje sportowe, które z czasem zaczęły podejmować odpowiednie kroki, mające na celu nałożenie sankcji na agresorów.
Podczas spotkania w Kijowie prezydent Zełenski zasugerował chęć organizacji igrzysk w Ukrainie. Oczywiście mowa o perspektywie przyszłości, kiedy na terenie naszych wschodnich sąsiadów zapanuje pokój, a kraj zostanie odbudowany.
Ze strony MKOl ustami Bacha padło kilka znaczących deklaracji. Ukraina otrzyma większy fundusz wsparcia ze strony olimpijskiej centrali. Mowa nawet o 7,5 miliona dolarów, które pozwolą na spokojne przygotowania do rywalizacji w igrzyskach w 2024 i 2026 roku.
Dodatkowo przewodniczący ruchu olimpijskiego zadeklarował podtrzymanie wykluczenia Rosji i Białorusi z międzynarodowej rywalizacji sportowej.
- Kraj terrorystów nie może promować się przez sport. Jestem wdzięczny za podjęcie takiej decyzji. Rosja chce podbić Ukrainę i inne kraje, nie ma dla niej miejsca w świecie sportu - odpowiedział z uznaniem Bachowi prezydent Zełenski.
Jak przyznała głowa narodu ukraińskiego, obecnie przeszło 100 tysięcy sportowców z jego kraju nie ma jakichkolwiek warunków do trenowania. Rosjanie zniszczyli wiele obiektów sportowych, dodatkowo z dnia na dzień powiększa się lista ofiar ludobójstwa, nie brakuje na niej także postaci związanych ze sportem.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.