Nie wszystkie oznaki muszą wystąpić u każdego psa. Wiele zależy od wieku czworonoga i chorób współistniejących. Pamiętaj też, że pojawienie się wskazanych objawów może być objawem niewykrytej choroby i nie musi zwiastować nadchodzącej śmierci. W przypadku wystąpienia któregokolwiek z objawów skontaktuj się z weterynarzem.
U psów, podobnie jak u ludzi, im bliżej śmierci, tym gorzej z oddychaniem. Pierwsze trudności z oddychaniem mogą pojawić się już tydzień przed śmiercią. Mogą przybierać one formę słabnącego oddechu lub przybierających na sile duszności.
U umierającego psa mogą wystąpić też krótkie bezdechy, po których zwierzę zaczyna znowu oddychać. Pies może przypominać wtedy wyjętą z wody rybę. Na chwilę przed śmiercią może pojawić się tzw. rzężenie przedśmiertne, czyli charczący, ciężki oddech.
Załatwianie się w domu nie musi być oznaką zbliżającej się śmierci. Może być objawem choroby albo częścią procesu starzenia. Jednak jeśli dolegliwość pojawiła się nagle, pies nigdy nie postępował w ten sposób i towarzyszą temu inne objawy z tej listy, może być to sygnał, że pies odchodzi.
Psy nie znają się na zegarku, ale doskonale wiedzą, którą jest godzina. Upływ czasu wyczuwają, dzięki zmianom nasłonecznienia i temperatury. To zwierzęta, które wyjątkowo cenią sobie stabilizację. Na spacery najchętniej wychodzą w stałych godzinach. Podobnie jest ze snem.
Większość psów chodzi spać o stałej porze, po czym przesypia całą noc, a w ciągu dnia robi sobie drzemki. Jeżeli pies zaczął chodzić nocą po domu, spać cały dzień albo budzić się w środku nocy i domagać się wyjścia na dwór, możliwe, że coś mu doskwiera albo czas czworonoga dobiega końca.
Letarg może przypominać psią depresję, ale to coś innego, choć oba zjawiska mogą wystąpić jednocześnie. Pies, który doświadcza letargu, nie chce się bawić, większość czasu spędza na leżąco, może też odmawiać spacerów, jedzenia i picia. Niekoniecznie musi towarzyszyć temu poczucie przygnębienia. Letarg jest objawem, który występuje niemal u wszystkich umierających czworonogów.
Psy znajdujące się u schyłku życia bardzo często doświadczają pogorszenia apetytu. Niektóre na kilka tygodni przed śmiercią zaczynają jeść mniej, po to, by w kilka dni przed zgonem, zacząć całkowicie odmawiać jedzenia. Ten objaw towarzyszy wielu psim chorobom, a także traumom i stresowi. Jednak pogorszenie apetytu w połączeniu z podeszłym wiekiem lub innymi objawami, może wskazywać, że pies umiera.
U kresu psiego życia mogą pojawić się problemy z żołądkiem. Mogę one obejmować wymioty i biegunkę, a także nudności. Kiedy organizm walczy o przetrwanie, nie chce marnować energii na trawienie posiłków — jest to bardzo niebezpieczne, ponieważ długotrwałe wymioty i biegunki mogą doprowadzić do odwodnienia organizmu i stać się bezpośrednią przyczyną śmierci psa.
Pogorszenie apetytu i letarg prowadzą do spadku wagi czworonoga. W niektórych sytuacjach utrata masy ciała może być przypisana niektórym chorobom, np. rakowi, lambliozie lub problemom z zębami. Natomiast jeśli pies jest w starszym wieku i zauważalnie schudł w krótkim okresie czasu, to mogło dojść do niewydolności nerek lub wątroby, co oznacza, że jego organizm powoli się „wyłącza”.
Każda choroba ma swój zapach i śmierć też go ma. Kiedy ciało człowieka lub zwierzęcia przestaje funkcjonować normalnie, np. na skutek pojawienia się problemów z nerkami, czy żołądkiem, pojawia się nieprzyjemny zapach. Pies może pachnieć intensywniej, niż zwykle, może też mu śmierdzieć z pyszczka. Częstym zjawiskiem jest zapach "mokrego psa".
Jednym z zapachów śmierci jest putrescyna, która świadczy o rozkładzie ciała i uwalnia się jeszcze przed śmiercią. Naukowcy z Katedry Nauk Behawioralnych na Uniwersytecie w Arkansas wykazali, że człowiek ją wyczuwa i podświadomie kojarzy ze śmiercią lub strachem. Jeżeli zatem uważasz, że pies zaczął nieprzyjemnie pachnieć, możliwe, że ją wyczuwasz.
Podobno pies przed śmiercią ucieka. W tym stwierdzeniu jest sporo prawdy. Wśród wielu gatunków obowiązuje zasada, że osobnik, który jest słaby i umiera, odłącza się od stada. Ma to ochronić pozostałym członków stada przed atakiem drapieżników. Być może tą zasadą kierują się psy, które przed śmiercią odchodzą – próbują ukryć swoją słabość i ochronić rodzinę.
Psy przed śmiercią bardzo często kręcą się po domu i nie mogą znaleźć dla siebie miejsca. Chwilę poleżą na kanapie, później pójdą na dywan, wreszcie położą się w swoim legowisku. Może to świadczyć o niepokoju i bólu, a także o nadchodzącej śmierci.
Utracona kontrola nad układem mięśniowym nie musi zwiastować śmierci, ale w wielu przypadkach jest jednym z elementów, które ją poprzedzają. Pies bezpośrednio przed śmiercią może drżeć z zimna. Czasami pojawiają się też drgawki wynikające z zaburzeń neurologicznych. Może też wyczuwać niepokój domowników i po prostu trząść się ze strachu.
Można domyślić się, że pies, który wkrótce umrze, nie czuje się najlepiej. Z tego powodu zwierzę może być drażliwe i źle reagować na zachowania i rzeczy, które kiedyś tolerował, a może nawet lubił. Może być to też reakcja na ból związany z dotykiem i obawa przed nim. Pies przed śmiercią może mieć też halucynacje i widzieć rzeczy, których nie ma. Takie zachowanie bardzo często jest obserwowane u ludzi.
Dziąsła doskonale odzwierciedlają stan psiego zdrowia. Zmiana ich koloru może wskazywać na udar cieplny u psa, problemy z zębami lub chorobę serca. Kilka godzin przed śmiercią dziąsła psa mogą stać się niebieskie. Zdarza się też, że bledną. Dzieje się tak na skutek niedotleniania i osłabienia pracy serca.
Niektóre psy przed śmiercią uciekają, inne chcą być blisko opiekuna. Chodzą za nim krok w krok, szukają pocieszenia. Niektórzy wierzą, że potrafią nawet "wstrzymać śmierć" do jego powrotu ze szkoły czy pracy. Tak być może było w przypadku jamnika Bosmana, który cały dzień czekał na siedząco na swojego opiekuna pod drzwiami, a gdy tylko otworzyły się drzwi, pies padł na bok i umarł.
Czytaj także: "Dzień dobry, przyszedłem uśpić psa, bo stary i śmierdzi". Jak wygląda usypianie psów w Polsce?
Procesy termoregulacji u psów ulegają osłabieniu wraz z wiekiem. W przypadku dodatkowych problemów zdrowotnych może to skutkować obniżeniem temperatury ciała. Czasami można wyczuć u psa zimne łapki. Niektóre czworonogi drżą z zimną, a na skutek obniżenia ciśnienia stają się senne i apatyczne.
Czworonogi mogą odczuwać ból i sztywność kończyn. Część z nich „zwalnia obroty” i nie nadąża z uczestnictwem w codziennym czynnościach. Niektóre leżą i nie są w stanie wstać. Inne przewracają się, gdy tylko próbują się podnieść. To jedna z najbardziej widocznych zmian w zachowaniu psa przed śmiercią.
Obowiązkiem opiekuna umierającego psa jest ścisła współpraca z weterynarzem. Lekarz weterynarii przepisze czworonogowi leki przeciwbólowe i zadba o jego komfort. Podpowie też, gdy decyzja o eutanazji, choć jest jedną z najtrudniejszych, będzie tą najlepszą.
Psy to zwierzęta z ogromną potrzebą stabilizacji. Z tego powodu codzienną rutynę należy kontynuować do momentu, w którym jest to możliwe. Należy też powstrzymać się od większych zmian: remontów, wyjazdów, tłumnych odwiedzin.
Jeżeli jest taka możliwość, warto wziąć urlop w pracy, by być z psem w ostatnich chwilach: podawać mu leki, poprawiać legowisko, sprzątać odchody, a w razie potrzeby wezwać weterynarza, którzy przeprowadzi psa na drugą stronę.
Wiele osób chciałoby wiedzieć, jak przygotować się na śmierć psa, ale z mojego doświadczenia, zarówno osobistego, jak i zawodowego wynika, że nie da się tego zrobić. Ich strata zawsze boli i to jedna z niewielu rzeczy, która dobrze świadczy o nas — ludziach.
Czytaj także: https://natemat.pl/379759,co-zrobic-z-martwym-psem-ile-kosztuje-utylizacja-psow-gdzie-pochowac-psa