Na liście priorytetów osób podróżujących za granicę coraz wyższe miejsce zajmuje ekologia. Na urlop coraz częściej wybieramy kraje, których atutami są nie tylko piękne krajobrazy, moc atrakcji czy wyśmienita kuchnia, ale także tzw. zrównoważona turystyka. My, Polacy, nie musimy szukać ich daleko. Jeden z nich mamy "po sąsiedzku". Otóż prym w organizowaniu "zielonych" wakacji wiodą Niemcy.
Okazuje się, że nasz zachodni sąsiad dużo inwestuje w to, by cele na rzecz zrównoważonego rozwoju były realizowane w możliwie każdym obszarze turystyki. Poza ochroną terenów zielonych i innych cennych przyrodniczo obiektów rozwija ekologiczny transport, wspiera przedsiębiorców oferujących przyjazne dla środowiska zakwaterowanie oraz promuje gastronomię funkcjonującą na zasadach zero waste.
Czy wiecie, że Niemcy są jednym z najbardziej "zielonych" krajów na świecie? Aż 1/3 terytorium tego państwa podlega ochronie jako krajobraz naturalny! Znajdziemy tu mnóstwo parków narodowych, rezerwatów biosfery UNESCO i parków krajobrazowych. Rozciągają się one na obszarach zajmowanych przez rozległe lasy, bujne łąki, biało-błękitne góry, nieokiełznane rzeki, turkusowe jeziora i kameralne wysepki.
Również kwitnąca nad Łabą turystyka miejska "oddycha" zielonymi płucami. W Niemczech można znaleźć najwięcej na świecie miejscowości z dużym skupiskiem parków, ogrodów, błoni, działek czy lasów. Liderami na tym polu są Dortmund, Stuttgart, Hamburg, Würzburg, Heidelberg, Erlangen, Lipsk, Monachium i Kolonia. Co więcej, dostępność terenów zielonych to wizytówka nie tylko metropolii, ale także mniejszych miast.
Wśród propozycji oryginalnych wycieczek organizowanych w duchu zrównoważonej turystyki w Niemczech można wymienić m.in.: Bee Road (podróż przez miejsca przybliżające życie pszczół), Donkey Tours (kulinarna wędrówka na osiołku), spływy kajakowe dziewiczymi korytarzami rzek, safari na łodzi zasilanej energią słoneczną czy Wolf Walks (piesze wycieczki śladami wilków).
Atrakcje wpisujące się w zrównoważoną turystykę znajdziemy także w miastach. Berlin organizuje wycieczki przez społeczność wdrażającą reguły gospodarki o obiegu zamkniętym. Deidesheim w winiarskim regionie Palatynat żyje według zasad ruchu Cittaslow, czyli "powolnego miasta". Hamburg promuje ekologicznych projektantów mody. Drezno zaprasza w podróż przez fabrykę e-pojazdów.
Ciekawym przykładem życia prowadzonego zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju jest Schmilka – saksońska wioska położona brzegu Łaby. Tu XVII-wieczny młyn wciąż mieli mąkę na pieczywo, które potem sprzedawane jest w ekologicznej piekarni. Jest tu też stary browar kultywujący dawne tradycje warzenia piwa, a żywność i napoje podawane w tutejszych restauracjach pochodzą z okolicznych, upraw. Meble w hotelach, pensjonatach i restauracjach wykonane są z naturalnych materiałów, mieszkańcy starannie segregują śmieci, a wieś zasilana jest zieloną energią elektryczną.
Silne przywiązanie naszych sąsiadów do ochrony klimatu i środowiska naturalnego sprawiło, że ich kraj może pochwalić się też znakomitymi warunkami przyrodniczymi i infrastrukturalnymi do uprawiania aktywnego wypoczynku na świeżym powietrzu. Na rowerzystów czy amatorów pieszych wędrówek czekają więc zadbane trasy biegnące przez doliny, winnice, górskie zakręty, wzdłuż rzek czy obok zamków jak z bajki.
W zielonych miastach oraz w pobliżu kluczowych szlaków turystycznych Niemiec dynamicznie rozwija się społeczność właścicieli obiektów oferujących zakwaterowanie, które spełnia wymogi zrównoważonego rozwoju. Należą do niej przedsiębiorcy, którzy prowadzą certyfikowane zielone hotele, biohotele, ekokempingi, ekokurorty, ekozajazdy czy ekoschroniska. Takich biznesów za naszą zachodnią granicą jest już ponad 3000!
Każdy z członków tej grupy legitymuje się stosownym certyfikatem, takim jak Certified Green Hotel, EU Ecolabel, GreenSign czy Green Pearls. Kryteria są różne, ale jeśli poszukać dla nich wspólnego mianownika byłyby nim energooszczędne zarządzanie obiektem, wykorzystywanie energii odnawialnej, regionalna kuchnia, współpraca z lokalnymi dostawcami oraz stosowanie przyjaznych dla środowiska i zdrowych materiałów.
W skali Europy, a nawet świata Niemcy są też liderami rozwoju zrównoważonego transportu. Połączenia docierają nie tylko do turystycznych "enklaw", ale także do odległych miejsc i regionów z dziewiczą naturą. Hojnie finansowana i dotowana ze środków publicznych komunikacja ma przeciwdziałać wszelkim wykluczeniom, a wszystkim zapewniać bezstresową i nastawioną na pozytywne przeżycia podróż.
Spośród ekologicznych środków transportu obywatele Niemiec i turyści odwiedzający kraj nad Renem mają do wyboru pociągi dalekobieżne, międzymiastowe autobusy, taksówki rowerowe, pojazdy elektryczne i hybrydowe, łodzie solarne i tradycyjne kajaki. Połączenia są tak konstruowane, by można było szybko i wygodnie przesiadać się z jednego do drugiego i podróżować z jak najmniejszym śladem środowiskowym.
Również niemiecka kuchnia wciela w życie zasady zrównoważonego rozwoju. Aby skracać łańcuch dostaw, właściciele restauracji współpracują z miejscowymi producentami i dostawcami. Proponowane przez nich menu opiera się na lokalnych składnikach. Lokale gastronomiczne serwują więc prawdziwie regionalne potrawy. Poza tym zwracają uwagę, by ich działalność generowała jak najmniejszą ilość odpadów.
Osoby zainteresowane zagranicznymi podróżami w ekologicznych klimatach mają świetną okazję, by przejrzeć się temu, co do zaoferowania ma nasz zachodni sąsiad. 1 września Niemiecka Centrala Turystyki (DZT) ruszyła z najnowszą odsłoną kampanii "Feel Good", która od lat pokazuje bogactwo form zrównoważonej turystyki w Niemczech. Na odświeżonej stronie internetowej znajdziecie najnowsze oferty w miastach i regionach, które atrakcje i aktywności dla turystów łączą z troską o zdrowie i środowisko.
Artykuł powstał we współpracy z Niemiecką Centralą Turystyki w ramach kampanii "Feel Good"