Przedstawiciele rządu PiS podali, że w próbkach pobranych z Odry, nie ma rtęci.Informacja, że w wodzie wykryto tę substancję, opublikowano w oficjalnych komunikatach przekazanych przez Ministerstwo Środowiska BrandenburgiiJak wynika z polskich badań, w wodzie pobranej z Odry, wykryto mezytylen – Według naszej aparatury i naszych próbek, które zostały pobrane, nie potwierdzamy zawartości rtęci. Czekamy na analizę toksykologiczną próbek pobranych od ryb, które zostały przekazane do specjalistycznego laboratorium – powiedział Jacek Ozdoba.
Do kwestii skażenia Odry rtęcią odniósł się z kolei wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik. Jak powiedział, w próbkach nie znaleziono śladów metali ciężkich.
Przedstawiciele resortu środowiska zapowiedzieli współpracę z Niemcami. Jak powiedział Ozdoba, "ministerstwo wystąpiło o informacje do strony niemieckiej".
Przypomnijmy, przedstawiciele rządu Niemiec narzekali na kontakt z przedstawicielami Polski, którzy nie poinformowali ich o problemie spowodowanym skażeniem granicznej rzeki.
Jacek Ozdoba dodał, że ministerstwo poddało badaniom także martwe ryby. – Czekamy na analizę toksykologiczną próbek pobranych od ryb, które zostały przekazane do specjalistycznego laboratorium, powiedział Jacek Ozdoba, podczas konferencji prasowej.
O badania wnioskował już wiele dni temu Polski Związek Wędkarstwa, który podkreśla, że pierwsze i najbardziej kluczowe działania, które zostały podjęte na samym początku katastrofy, wyszły wyłącznie z inicjatywy związkowców.
Wiceprezes związku, Wiesław Heliniak, apelował w rozmowie z naTemat.pl, by pilnie przeprowadzić badania śniętych ryb w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach, jednak laboratorium miało nie posiadać odpowiednich odczynników.
Tymczasem oficjalne dane podał w tym samym czasie minister środowiska Brandenburgii, Axel Vogel. Dodatni wynik pod kątem rtęci miał wyjść podczas jednego z badań, które przeprowadzono w niemieckich laboratoriach.
Jak powiedział w portalu rbb24 Axel Vogel, "dla Odry jako ekologicznie cennego akwenu jest to cios, po którym prawdopodobnie nie podniesie się przez kilka lat".