Chociaż przed nami jeszcze kilka tygodni jesiennej aury, to myśli wielu Polaków wędrują już ku zimie. Według przewidywań synoptyków tegoroczny grudzień może być wyjątkowo chłodny i mroźny. Wszystko za sprawą wiru polarnego.
Jesień na razie jest wyjątkowo ciepła i słoneczna, jednak już niedługo pogoda w naszej części Europy może ulec diametralnej zmianie. Synoptycy informują o wirze polarnym nad półkulą północną, który będzie miał duży wpływ na pogodę również w Polsce.
Naukowcy z Severe Weather Europe przewidują, że przez wyjątkowo wysoką temperaturę, jak na tę porę roku w Europie, może dojść do tzw. zapaści wiru. A to z kolei spowoduje srogą zimę.
Wir polarny to układ niskiego ciśnienia znad Arktyki, który wpływa na pogodę także w Polsce. Analizowanie takiego wiru jest bardzo ważną informacją dla synoptyków. Silny i zwarty cyklon zatrzymuje zimne masy powietrza nad Arktyką, przez to zimy są łagodniejsze w Europie, Azji i Ameryce Północnej.
W przeciwnym wypadku, gdy wir jest słaby i nie jest w stanie utrzymać się nad biegunem północnym, zimne masy powietrza przepływają na południe, powodując anomalie pogodowe. Przynoszą nagłe śnieżycie i mroźne dni.
Według Severe Weather Europe formujący się w dalszym ciągu niż baryczny nad Arktyką jest obecnie słaby, dlatego naukowcy obawiają się srogiej zimy w tym roku. Do nietypowych anomalii pogodowych i silnych mrozów ma dojść na przełomie listopada i grudnia.
Przeciwnego zdania są jednak synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Jak pisaliśmy w naTemat.pl, opublikowali oni ostatnio najnowszą prognozę pogody na początek zimy. Wynika z niej, że początek kalendarzowej zimy będzie cieplejszy niż zwykle. Naukowcy z IMGW w swoich prognozach powołują się na modele Europejskiego Centrum Prognoz Średnioterminowych.
Warto pamiętać, że prognozy przedstawiane przez synoptyków z tak wielkim wyprzedzeniem są obarczone ryzykiem zmienności.
Na początku listopada, za sprawą wyżu znad Afryki, temperatury będą o wiele wyższe we wschodniej części Europy. Co prawda Polska pozostaje jeszcze pod wpływem niżu Beatrycze znad Skandynawii, ale od południa idzie do nas wspomniany wyż, który ma już wpływ na aurę w południowo-zachodniej części kraju.
1 listopada 2022 na północy kraju można się spodziewać co najmniej 18 stopni Celsjusza, w centrum Polski – około 20, zaś na południu utrzymają się wyższe temperatury, które mogą dochodzić nawet do 23 stopni.