Lista sprzętu, który trafi zaraz do Ukrainy, jest imponująca. Niemcy zdecydowały się, że dostarczą Ukrainie 13 opancerzonych pojazdów ratowniczych Bergepanzer 2, 78 pojazdów ochrony granic, 35 karetek pogotowia, 6 wózków podnośnikowych, 60 000 sztuk amunicji 40 mm, 18 500 pocisków 155 mm, 18 samochodów do transportu ładunków, 50 pojazdów saperskich Dingo, 12 pojazdów Oshkosh do transportu czołgów i 3 pojazdy do układania mostów Beaver.
To nie wszystko. RFN wyśle także 50 pieców polowych dla żołnierzy służących bezpośrednio na polu bitwy. Tej zimy nie tylko zwykli Ukraińcy marzną w swoich domach, ale przede wszystkim żołnierze na froncie.
To nie koniec dobrych wiadomości w okresie świątecznym z Berlina dla Kijowa. Jak podsumowały niemieckie media, w 2022 roku rząd w Berlinie dał zielone światło dla eksportu broni w wysokości co najmniej 8,9 mld euro (8,48 mld dolarów).
Co ważne dla Kijowa, ponad jedna czwarta broni i sprzętu wojskowego wysłanego w ciągu tego roku trafiła właśnie do Ukrainy, która walczy już niemal rok z inwazją Rosji.
Do tej pory Niemcy zrealizowały do Ukrainy dostawy o wartości 2,24 mld euro, w tym pojazdy obrony przeciwlotniczej, wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe, system obrony powietrznej IRIS-T czy samobieżne haubice. Oficjalne dane mają zostać ponownie zaktualizowane w styczniu.
Walki w Ukrainie cały czas trwają w kontrolowanych przez Rosję wschodnich obwodach donieckim i ługańskim. Wiceminister obrony Ukrainy Hanna Maliar powiedziała, że siły rosyjskie próbowały okrążyć miasto Bachmut w obwodzie donieckim, ale bez powodzenia.
– Bachmut, miasto w obwodzie donieckim, które Rosjanie próbują zająć od miesięcy, trzyma się bohatersko, pomimo skoncentrowanych wysiłków rosyjskich sił, które próbują nacierać – stwierdziła we wtorek polityczka.
Zdobycie kontroli nad miastem mogłoby dać Rosji krok do ataku na dwa większe miasta: Kramatorsk i Słowiańsk.Ciężkie walki toczą się także wokół miasta Kreminna w obwodzie ługańskim.
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował również o większej liczbie rosyjskich ostrzałów miasta Chersoń na południu Ukrainy, w obwodzie zaporoskim oraz osiedli w obwodzie charkowskim na północnym wschodzie w pobliżu granicy z Rosją. Co jakiś czas syreny alarmowe wyłączają się też w Kijowie, a nawet we Lwowie.