Kolumbijska piosenkarka Shakira, która ma na swoim koncie przeboje takie jak "Whenever Whenever", "Hips Don't Lie", "She Wolf" czy "Waka Waka", ma za sobą naprawdę trudny rok. Jej życie związkowe legło w gruzach, gdy wyszło na jaw, że jej partner ją zdradza.
W czerwcu po 12 latach wspólnego życia rozstała się z Gerardem Piqué, z którym ma dwoje synów: 9-letniego Milana i 7-letniego Sashę. Piłkarz miał być często widywany w katalońskich klubach w towarzystwie innych kobiet. Regularnie miał spotykać się z 23-letnią studentką. Ich zdjęcia upublicznili paparazzo.
Niedługo po tym pod koniec lipca media huczały o tym, że artystce grozi długie więzienie i potężna grzywna w Hiszpanii. Potem prasę jednak bardziej interesowało, jak Shakira radzi sobie po rozstaniu. Zgodziła się na rozmowę z jednym z modowych magazynów.
"Dla tego związku, dla rodziny, poświęciłam wszystko. (...) Musiałam się ustatkować, zapuścić korzenie w Barcelonie, wspierać dzieci i Gerarda. Jako piłkarz chciał grać, zdobywać osiągnięcia, a ja musiałam być dla niego wsparciem. Jedno z nas musiało się poświęcić" – zwierzyła się we wrześniu w wywiadzie na łamach "Elle".
Na początku grudnia Shakira i Piqué pojawili się przed sądem w Barcelonie, aby dopełnić formalności ws. opieki nad synami. Podpisać uzgodnioną wcześniej ugodę tj. dzieci zostają pod opieką mamy i będą mogły przeprowadzić się z nią do USA. Tata ma do nich przyjeżdżać na 10 dni w każdym miesiącu. W umowie miał też znaleźć się podpunkt o tym, że sportowiec będzie mógł zabierać ich czasem do Hiszpanii.
Portal "Hola!" przekazał, że oświadczenie w ich imieniu wygłosił adwokat piłkarza. Miał dodać, że być może w przyszłości były zawodnik FC Barcelony przeprowadzi się do Miami, aby być bliżej dzieci.
Ostatnio przy okazji świąt gwiazda opublikowała zdjęcie z synami na pustyni. Załączyła do niego dość wymowny opis. "Tegoroczne Święta Bożego Narodzenia na pustyni w poszukiwaniu spokoju" – podkreśliła.
W niedzielę (1 stycznia) piosenkarka zaskoczyła swoich fanów, dodając poruszające oświadczenie. Słowa artystki chwytają za serce. To pierwszy raz, kiedy tak otwarcie pisze o swoich uczuciach po zdradzie. Podkreśliła, że pomimo bólu, nie straciła wiary w ludzi i dobro.
"Nawet jeśli w tym nowym roku nasze rany są wciąż otwarte, czas będzie chirurgiem" – czytamy w pierwszym zdaniu.
"Nawet jeśli ktoś nas zdradził, wciąż musimy ufać innym. W obliczu pogardy trzeba znać swoją wartość. Ponieważ wciąż jest wielu dobrych ludzi. Jest ich więcej niż tych nieprzyzwoitych. Tych, którzy odchodzą, jest mniej niż tych, którzy pozostają po naszej stronie" – zaznaczyła.
"Nasze łzy nie są marnotrawstwem, podlewają ziemię, gdzie narodzi się przyszłość i czynią nas bardziej ludzkimi, aby nawet po złamaniu serca można było dalej kochać" – podsumowała wymownie.
Wpis poruszył jej fanów, którzy pospieszyli ze słowami otuchy. Pożyczyli jej, aby w 2023 roku znalazła spokój i nie wątpiła w to, że jeszcze czeka na nią piękna miłość. Pod wpisem Shakiry emotikon z serduszkiem zostawiła m.in. Antonella Roccuzzo, czyli życiowa partnerka Lionela Messiego