W piątek posłowie zagłosowali nad ustawą o Sądzie Najwyższym, która jest decydująca w kwestii odblokowania unijnych miliardów dla Polski z KPO. Za przyjęciem ustawy głosowało 203 posłów, przeciwko było 52, a 189 wstrzymało się od głosu. Prace nad ustawą będzie prowadzić obecnie Senat.
Na koniec pod ustawą podpis musi złożyć Andrzej Duda, który nie był przychylnie nastawiony do pomysłu PiS, gdy partia rządząca zaproponowała pierwszą wersję projektu.
Co teraz zrobi jednak prezydent? Paweł Szrot, szef gabinetu prezydenta, w rozmowie z TVN 24 nie chciał wprost odpowiedzieć na to pytanie. – Prezydent obserwuje to, co się dzieje od wczoraj w parlamencie (...) Jestem zmuszony uchylić się od odpowiedzi – stwierdził w czwartek.
Na funduszach z KPO zależy oczywiście samorządom. Na ten temat podczas piątkowej konferencji mówili prezydentka Gdańska Aleksandra Dulkiewicz i prezydent Sopotu Jacek Karnowski. Wziął w niej udział też prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
– Zależy nam na konstytucji, praworządności i demokracji, a także na środkach finansowych, które należą się Polakom, przedsiębiorcom oraz samorządom – mówił mediom przed bramą stoczni w Gdańsku Jacek Karnowski. Jak wyjaśnił, jest to stanowisko wszystkich samorządowców zrzeszonych w ruchu "Tak dla Polski".
I dodał: "Apelujemy do wszystkich parlamentarzystów, a szczególnie tych, którzy mają większość, aby nie traktowali Unii Europejskiej jak bankomatu". Tłumaczył też, że "nie może być tak, że mówimy tylko o środkach finansowych, a na koniec obudzimy się poza UE".
Z kolei prezydentka Gdańska podkreśliła, że ten apel jest skierowany również do senatorów, którzy teraz zajmą się projektem noweli ws. SN. – Apelujemy do tych wszystkich, którzy reprezentują 40 mln Polek i Polaków, żeby mieli na względzie to, co nas łączy i prowadzi do budowy demokratycznego państwa prawa – poprosiła Dulkiewicz.
Dodajmy jeszcze w sprawie głosowania nad nowelą, że przeciwko przyjęciu ustawy głosowało aż 22 posłów klubu PiS. To parlamentarzyści z Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry, ale także dwóch członków PiS: Sławomir Zawiślak i Teresa Hałas. W głosowaniu nie wzięło także udział ośmiu posłów PiS. Jak ustalił Onet, sześciu z nich wyjęło karty do głosowania mimo obecności w Sejmie. To Antoni Macierewicz, były kandydat na Rzecznika Praw Obywatelskich Bartłomiej Wróblewski oraz Jan Duda, Andrzej Gawron, Grzegorz Gaża i Agnieszka Górska.