Tragiczny wypadek na S3 na wysokości Skwierzyny w województwie lubuskim. W wyniku zderzenia się kampera z pojazdem wojskowym należącym do sił zbrojnych USA dwie osoby poniosły śmierć. Na miejscu czynności prowadzi żandarmeria wojskowa i policja.
Reklama.
Reklama.
Na drodze S3 doszło do poważnego wypadku, w wyniku którego zginął mężczyzna oraz jego 10-letnia córka.
W kolizji uczestniczył van oraz samochód ciężarowy z przyczepą amerykańskich sił zbrojnych.
Od soboty warunki na drogach są bardzo niebezpieczne z powodu intensywnych opadów śniegu.
Do tragedii doszło w sobotę 21 stycznia. "Droga S3 w kierunku Zielonej Góry jest zablokowana (pow. międzyrzecki, 113 km). Doszło tam do wypadku drogowego z udziałem kampera i pojazdu wojskowego" – podała przed południem lubuska policja.
"Niestety, zginęły dwie osoby podróżujące kamperem. Żandarmeria wojskowa i policjanci prowadzą czynności na miejscu tej tragedii. Objazd prowadzony jest przez Skwierzynę" – poinformowała policja. Po południu podano, że droga S3 na wysokości Międzyrzecza jest już przejezdna.
Więcej szczegółów w sprawie ujawnił portalowi gazeta.pl Dariusz Szymura, rzecznik prasowy Lubuskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
– Na stojący na prawym pasie samochód ciężarowy z przyczepą amerykańskich sił zbrojnych najechał samochód typu van, kamper. Zginęły dwie osoby, które podróżowały tym vanem – wyjaśnił w rozmowie z portalem funkcjonariusz.
Dwie osoby, które poniosły śmierć w wypadku to według Szymury 44-letni mężczyzna oraz jego 10-letnia córka, którzy podróżowali pojazdem cywilnym.
Niebezpiecznie na polskich drogach
Od soboty mamy do czynienia z powrotem prawdziwej zimy. Śliskie jezdnie powodują coraz więcej kolizji na drogach. Najwięcej zdarzeń drogowych policjanci odnotowali w powiecie gliwickim, odnotowano cztery interwencje.
Jak informowaliśmy w naTemat.pl tego samego dnia doszło również do poważnego wypadku w Mojtynach między Mrągowem a Rozogami, gdzie tir wjechał w dom. Obecnie w okolicach wypadku wprowadzono ruch wahadłowy. Ranny został 55-letni kierowca tira. Kierowca był trzeźwy.
Policja z Mrągowa podała, że prawdopodobną przyczyną tego wypadku było "niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze". Policja zapowiedziała, że w Mojtynach ruch będzie się odbywał wahadłowo do momentu wydobycia pojazdu ciężarowego z budynku. Na miejsce wypadku w Mojtynach jedzie nadzór budowlany.
Według prognoz to dopiero początek zimowej pogody w Polsce. Polska ma być pod wpływem wtórnego niżu Khang, który będzie się przemieszczać od Podkarpacia w głąb Polski.
Prawie w całej Polsce ma to wywołać umiarkowane i intensywne, opady śniegu, także mokrego. Suma opadów ma wynieść 5-10 centymetrów na zachodzie kraju i północy do 10-15 centymetrów w pozostałych częściach Polski. W centrum i na południu może spaść nawet do 20 centymetrów śniegu.