Bomba transferowa z udziałem reprezentanta Polski. Zagra w Arsenalu Londyn
Krzysztof Gaweł
23 stycznia 2023, 20:18·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 23 stycznia 2023, 20:18
Jakub Kiwior podpisał w poniedziałek umowę z Arsenalem Londyn. 22-latek kosztował Kanonierów ponad 20 mln euro, ale trener Mikel Arteta wierzy, że reprezentant Polski sprawdzi się w jego ekipie. Lider Premier League właśnie ogłosił pozyskania Polaka, a dziennikarze ustalili, że ten podpisał już umowę do czerwca 2028 roku. Debiut w nowym klubie jest już tylko kwestią czasu.
Reklama.
Reklama.
Jakub Kiwior w poniedziałek został piłkarzem Arsenalu Londyn
Kanonierzy zapłacili za 22-letniego Polaka ponad 20 mln euro
Nasz defensor odchodzi z AC Spezii i będzie grał na Wyspach
Jakub Kiwior od 23 stycznia 2023 roku jest piłkarzem Arsenalu Londyn, czyli lidera Premier League, który pewnie zmierza po mistrzostwo Anglii. Polski defensor podpisał umowę do końca czerwca 2028 roku i będzie zarabiał na Emirates Stadium ok. 2,5 mln euro za rok gry. Kanonierzy zapłacili za naszego kadrowicza około 20 mln euro plus bonusy, które przekażą być może włoskiej AC Spezii już latem. Wieczorem w poniedziałek został zaprezentowany.
Włoska ekipa straciła swój filar i jednego z kluczowych piłkarzy, ale dla 22-letniego Jakuba Kiwiora nadszedł już czas, by spróbować swoich sił na najwyższym poziomie. Defensor zadebiutował w reprezentacji Polskiw czerwcu przeciw Holandii w Rotterdamie (2:2), a potem rozegrał cztery mecze Ligi Narodów, jeden towarzyski (1:0 z Chile) oraz cztery na mundialu w Katarze. Z miejsca stał się podstawowym piłkarzem kadry, na koncie ma już dziewięć meczów w drużynie narodowej.
Piłkarz zagrał w sześciu różnych kategoriach wiekowych w barwach reprezentacji Polski, a nim trafił do Serie A, grał w GKS-ie Tychy oraz Anderlechcie Bruksela oraz na Słowacji, gdzie zdecydował się na występy jeszcze jako nastolatek. Kiwior świetnie spisywał się w barwach MSK Żylina i to tam wypatrzyli go skauci AC Spezii. Do klubu z Ligurii trafił dwa lata temu i w tym czasie wywalczył sobie miejsce w pierwszej jedenastce. A teraz czas na Premier League.
Arsenal Londyn zapłacił za Jakuba Kiwiora ok. 20 mln euro plus bonusy, które Włosi dostaną latem, jeśli Polak wypełni założenia umowy między oboma klubami. Liderujący w Premier League Kanonierzy mają już pięć punktów zapasu nad Manchesterem City i po jedenaście nad Newcastle United oraz Manchesterem United. I już mogą skupić się na budowaniu zespołu na kolejny sezon oraz powrót do Ligi Mistrzów.
Znakomite występy Jakuba Kiwiora przyciągały uwagę potęg europejskiej piłki od tygodni. 22-latka chciała kupić Borussia Dortmund, ale przedstawiciele Polaka byli już po słowie z Arsenalem Londyn i Niemcy musieli się obejść smakiem. Zainteresowane były ponoć także SSC Napoli, AC Milan, Juventus Turyn czy West Ham United. Tymczasem zdaniem dziennikarzy na Wyspach Polak ma zarabiać ok. 2,5 mln euro za sezon.
Polak jest w Londynie od weekendu, obejrzał w loży honorowej bezcenny triumf nad Manchesterem United na Emirates Stadium (3:2), a potem przeszedł testy medyczne. W poniedziałek parafował umowę, która ma obowiązywać do czerwca 2028 roku. Początkowo nie będzie miał zapewne zbyt wielu szans na grę, ale znając trenera Mikela Artetę wkrótce pozwoli Polakowi zadebiutować w ekipie Kanonierów. Dostał koszulkę z numerem "15".
- To dla nas wspaniała wiadomość. Jakub Kiwior jest piłkarzem, który doda nam jakości w defensywie. Pokazał swój ogromny potencjał i pokazał duże umiejętności w Serie A oraz na arenie międzynarodowej. Witamy Jakuba i całą jego rodzinę w Arsenalu Londyn. Nie możemy doczekać współpracy - mówił klubowym kanałom hiszpański szkoleniowiec. W ekipie z Emirates będzie czwartym Polakiem, po bramkarzach Wojciechu Szczęsnym, Łukaszu Fabiańskim oraz pomocniku Krystianie Bieliku.
22-latek do niedawna był jednym z najbardziej rozchwytywanych zawodników naszej drużyny narodowej. – Powiem ci: zawodnik. Na rozgrzewce przed Holandią w ogóle zobaczyłem, bo na treningu, to wiesz, nie ma okazji żeby zobaczyć, co to za piłkarz. Przerzuty, jak on się rusza, jaki ma przerzut. Mówię: kurde, co to za piłkarz? Później patrzę w meczu, mega. Duży potencjał – tak defensora Spezii chwalił jesienią sam Robert Lewandowski.