Nadchodzi zmiana pogody, która naprawdę może dać nam się we znaki. Rzecznik IMGW ostrzega przed wiatrem, który osiągnąć może nawet 125 km/h. Synoptycy planują wydać ostrzeżenia meteorologiczne, nawet trzeciego stopnia. Możliwe, że w niektórych rejonach pojawią się trąby powietrzne.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Do weekendu czeka nas dość ciepła pogoda z opadami deszczu lub deszczu ze śniegiem
W weekend nad Polskę nadciągnie jednak cyklon Ulf
Na Pomorzu wiatr będzie wiał z prędkością do 125 km/h
Cyklon Ulf zbliża się do Polski
Rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski poinformował w rozmowie z Radiem Zet, że w weekend mogą czekać nas bardzo niebezpieczne zjawiska pogodowe. Synoptycy planują wydać ostrzeżenia meteorologiczne, nawet trzeciego stopnia. – Huraganowe porywy wiatru, nad samym morzem do 125 km/h, na północy kraju od 105 km/h do 120 km/h, w pozostałej części kraju od 70 km/h do 90 km/h – podkreślał.
Jak mówił ekspert, niebezpieczny jest już wiatr powyżej 70 km/h, wiatr powyżej 90 km/h potrafi uszkodzić budynki, połamać drzewa i gałęzie. Tymczasem Polska będzie zmagała się z podmuchami wiatru sięgającymi 125 km/h.
– Przy prędkości 115 km/h lub wyżej to już wyrywa drzewa z korzeniami, a nawet powoduje bardzo poważne uszkodzenia budynków – dodał Walijewski. Najbardziej niebezpiecznie będzie na Pomorzu i Pomorzu Zachodnim.
Co więcej, wystąpić mogą burze i trąby powietrzne. Ekspert wskazał, że prawdopodobieństwo jest niewielkie, bo wynosi poniżej 10 proc., ale wskaźniki się uaktywniły. Na Bałtyku będzie sztorm, który osiągnąć może 12 st. w skali Beauforta.
– W związku z tym, że na początku wiatr huraganowy będzie z kierunku północnego, północno-zachodniego, fale będą się mocno rozbijały o wybrzeże, jednocześnie wpychając wodę w głąb lądu – wyjaśniał ekspert w rozmowie z Radiem Zet.
Poza tym silny wiatr może spowodować utrudnienia w ruchu drogowym i przerwy w dostawach prądu. – Z pewnością będą duże problemy na lotniskach, szczególnie w północnej części kraju – dodaje. Poza silnym wiatrem, spodziewać możemy się także śniegu, ale jedynie w górach, gdzie przybędzie około 10-15 stopni.
Pogoda przed weekendem
W najbliższych dniach wciąż będziemy świadkami ocieplenia, które zapewni wyż ściągający ciepłe powietrze z południa Europy. Jednak już w piątek pogoda ma zmienić się radykalnie. Powinniśmy przygotować się na deszcze, a nawet śnieg. Będzie też silnie wiać, miejscami nawet 100 km/h.
W czwartek 16 lutego czeka nas ciąg dalszy zimowej aury. Czwartek będzie pochmurny z przejaśnieniami i rozpogodzeniami na południu Polski. Na Pomorzu pojawią się słabe deszcze do 3 litrów na metr kwadratowy.
Wciąż będzie stosunkowo ciepło. Termometry pokażą maksymalnie 5 st. C na Podlasiu, 8 stopni w centrum i aż 11 stopni na Dolnym Śląsku u Ziemi Lubuskiej. Wiatr będzie południowo-zachodni, w porywach osiągający jednak 50 km/h.
Piątek upłynie pod znakiem dużego zachmurzenia. Opady deszczu rzędu 5-15 l/mkw. będą przemieszczać się z zachodu w głąb kraju. Temperatura maksymalna wyniesie od 5 st. C na południowym wschodzie, 7 st. C w centrum kraju do 10 stopni na Pomorzu. Wiatr będzie wynosił nawet 50-80 km/h.
W sobotę jego miejsce zajmie front chłodny, który przyniesie opady śniegu z deszczem i mokrego śniegu. Z północy popłynie zimne powietrze polarne. Niżom towarzyszyć ma silny i porywisty wiatr, który będzie potęgować uczucie chłodu.