Ty lub Twoje dziecko marzycie o karierze e-sportowej? Podpowiadamy, jak zostać zawodowym graczem
redakcja naTemat.pl
17 lutego 2023, 13:55·5 minut czytania
Publikacja artykułu: 17 lutego 2023, 13:55
Pamiętasz, jak rodzice mówili Ci, żeby przestać grać w gry komputerowe, bo w ten sposób nie zarobisz na chleb? Okazuje się, że profesjonalni gracze zarabiają takie pieniądze, że mogliby kupić sobie pobliską piekarnię i jeszcze by im dużo zostało. Dlatego warto wspierać młode talenty e-sportowe.
Reklama.
Reklama.
W niedzielę w Katowicach zakończył się Intel Extreme Masters. To tak zwany Major, czyli jeden z największych turniejów w grę Counter Strike: Global Offensive na świecie. Zawody wygrała drużyna G2 Esports, która za pierwsze miejsce zainkasowała 400 tysięcy dolarów. Finałowe starcie z teamem Heroic oglądało w Spodku kilkanaście tysięcy widzów, a kolejne kilkadziesiąt milionów śledziło ich zmagania na żywo w sieci. Znakomita większość widzów zebranych w katowickiej arenie to osoby urodzone po 2000 roku.
Do Katowic, wraz ze swoim 12-letnim synem Patrykiem, przyjechał pan Andrzej. Z Poznania mieli prawie 400 kilometrów, ale ta wycieczka była zaplanowana już dawno. Patryk jest wielkim fanem e-sportu i chciałby zostać w przyszłości profesjonalnym graczem. Gra w Fortnite, ale śledzi też rozgrywki w innych grach. Tata wspiera go w rozwijaniu swojej pasji. Czasem próbuje zagrać z synem w Fortnite, ale nie jest tak sprawny, jak Patryk. Nie potrafi budować, a to w tej grze podstawa taktyki obronnej. Pan Andrzej woli Couter Strike’a, grywał w tę grę, gdy był w podstawówce.
Jak zostać profesjonalnym graczem?
Zacznijmy od sprzętu. Na początku kariery młodego gracza warto podejść do wyboru komputera zdroworozsądkowo. Szymon Biłas, trener produktowy w Lenovo Polska, mówi, że przy wybieraniu sprzętu dla przyszłego e-sportowca nie ma sensu kupować komputerów za równowartość średniej rocznej pensji.
– W ciągu dwóch, trzech lat młody gracz może zmienić swoje zainteresowania, a dodatkowo konkurencja wśród e-sportowców jest bardzo duża i z tej kariery może nic nie wyjść. W związku z tym na początku e-sportowej drogi nie ma sensu szaleć i kupować sprzętu z najwyższej półki za kilkadziesiąt tysięcy złotych. Wystarczy laptop gamingowy, który zapewni komfortową rozgrywkę we wszystkie dostępne na rynku gry e-sportowe – radzi ekspert Lenovo.
Paweł Zawadzki, Category Manager w Lenovo Polska, uważa, że młody gracz powinien postawić na laptop. – Mówimy tutaj prawdopodobnie o bardzo młodej osobie, która będzie mogła używać tego sprzętu również do nauki w szkole. Takie urządzenia znajdziemy w całej serii Lenovo Legion. Mamy tutaj modele, które przy nie dużym nakładzie finansowym pozwalają na naprawdę wiele. Taki wybór pozwoli nie tylko grać komfortowo we wszystkie tytuły, ale także umożliwi rozwijanie innych pasji wymagających mocnego sprzętu komputerowego: projektowania graficznego, programowania czy obróbki wideo– wyjaśnia.
Piotr "Lipton" Szymański, Youtuber specjalizujący się w sprzęcie komputerowym, odradza kupowanie kilkuletniego sprzętu dla przyszłego e-sportowca. – Taki komputer kupimy może i za 2 tysiące złotych i nawet odpalimy na nim Counter Strike’a. Ale za chwilę pojawią się przycięcia w grze. To są czasami tylko ułamki sekund, ale mogą zadecydować o wygranej czy przegranej rundzie. I to będzie wpływać na przyszłość takiego młodego gracza– mówi wideobloger.
–Używany i tani komputer ma swoje zalety, ale nie mamy pewności jak starsze komponenty zachowają się w obliczu pracy z nowymi tytułami e-sportowymi, a te z roku na rok wymagają od sprzętu coraz więcej. Poza tym, z moich obserwacji wynika, że bardzo ciężko jest przekonać rodziców do zakupu używanego komputera. Wolą mieć sprzęt nowy, na gwarancji, z pewnego źródła, bez żadnych ukrytych wad–dodaje.
Niezawodny komputer to absolutny must have dla młodego gracza. Marcin Lubelfeld, członek duetu VR One, który wygrał turniej PC Master Challenge dla najlepszych fachowców od składania komputerów, zwraca uwagę, że nie wolno bagatelizować też takich rzeczy jak peryferia.
– One powinny być dobrane pod konkretną osobę. Na przykład myszka czy klawiatura. Niby nic, ale moim zdaniem wybór tych sprzętów przypomina zakup butów. To muszą być rzeczy dopasowane do ręki gracza. Jeden będzie wolał myszkę większą i cięższą, inny mniejszą i lżejszą.
Lipton porównał dobór odpowiedniego sprzętu do grania do piłki nożnej i warunków, w jakich trenują najlepsi piłkarze świata. – Możemy to porównać do Ronaldo czy Messiego. Można mieć ogromny talent, ale nie uda się go rozwinąć bez odpowiedniego zaplecza. W przypadku e-sportu kluczowe będzie wsparcie w postaci odpowiedniego sprzętu, który umożliwia płynną rozgrywkę. Sprzęt musi pomóc talentowi.
Hubert "Gordon" Blejch, drugi z członków VR One, ale także rekordzista Guinnessa w długości grania (grał bez przerwy w grę Sniper Elite III przez 136 godzin i 6 minut) uważa, że świetny sprzęt komputerowy jest też potrzebny początkującemu e-sportowcowi do budowania swojej marki osobistej.
– E-sportowiec zarabia nie tylko na turniejach, ale także na umowach sponsorskich. Żeby zdobyć sponsora, trzeba się pojawiać: na Twitchu, na Youtube, w innych social mediach. Nagrywanie, montowanie czy transmitowanie swojej e-sportowej działalności wymaga odpowiednio mocnego sprzętu. Nawet jeżeli jakaś gra nie ma dużych wymagań sprzętowych, to odpowiednio mocny sprzęt przyda się do tego, żeby robić sobie marketing związany z autopromocją. Zbudowanie swojej marki pozwala zdobyć sponsorów i środki na to, żeby móc w pełni skupić się na treningu i na rozwoju swoich umiejętności.
Talent czy ciężka praca?
W tej kwestii e-sport nie różni się w niczym od bardziej tradycyjnych dyscyplin sportowych. Kinga Kujawska, najpopularniejsza influencerka e-sportowa w naszym kraju, prowadząca zawody e-sportowe ESL Polska, uważa, że do tego, by odnieść sukces jako zawodowy gracz, potrzebne są talent, umiejętności, refleks, wsparcie rodziców i odrobina szczęścia. Najważniejsza jest jednak ciężka praca. Szacuje, że codzienne, wielogodzinne i wieloletnie treningi to 70 proc. sukcesu w tej branży. Zaznacza przy tym, jak ważne w zawodowym e-sporcie są predyspozycje osobowościowe zawodnika.
– Fajnie się gra w CS-a z "ziomeczkami" dla przyjemności, ale kiedy przychodzi już taki poziom, że można myśleć o zawodowstwie, wtedy zaczynają się schody. Masz bardzo dużo treningów, wszystkie mapy do opanowania, taktyki, a tak naprawdę cały czas obracasz się wokół jednej puli map. W pewnym momencie może przyjść wypalenie zawodowe, nawet u kilkunastoletnich graczy. Masz już dość tej gry, a dalej musisz grać i trenować po kilka godzin dziennie.
W tym momencie szalenie ważna jest pomoc rodziców. Kinga Kujawska uważa, że na to wsparcie rodziców młody gracz powinien liczyć już od początku swojej e-sportowej drogi. Zachęca ich do obserwowania swoich dzieci. Jeżeli zauważą, że mają w domu nieoszlifowany diament i idzie takiemu dziecku coraz lepiej, warto wspierać pociechę w każdy możliwy sposób. E-sport może stać się sposobem na szczęśliwe życie.
Jak wystąpić w finale Intel Extreme Masters?
Droga jest bardzo długa. Trzeba zacząć od amatorskich turniejów. To mogą być zawody organizowane w szkole czy mieście. Takich wydarzeń jest teraz coraz więcej. Turnieje dla amatorów organizują też producenci i sprzedawcy sprzętu elektronicznego. Na takich zawodach można wygrać całkiem przyzwoite sumy i sprzęt gamingowy. Gdy pojawią się pierwsze sukcesy, to machina już ruszy. Skauci profesjonalnych drużyn czuwają, od razu wyłapują wyróżniające się talenty i zapraszają na testy. A wtedy już wszystko w rękach gracza. A tak właściwie to w palcach.
Fani e-sportu z Poznania zostali do końca IEM-a.
Pan Andrzej w finałowym meczu w CS:GO kibicował drużynie G2. Spotkanie trwało 5 godzin i zakończyło się tuż po godzinie 21:00. Pan Andrzej został do końca, bo chciał zobaczyć ceremonię wręczenia pucharu, której nie powstydziliby się organizatorzy Superbowl. Patryk w międzyczasie poszedł na inną arenę na finałowy mecz w Starcrafta II. Te zawody wygrał Li "Oliveira" Peinan z Chin. Za zwycięstwo zainkasował 150 tysięcy dolarów.
Patryk w poniedziałek nie poszedł do szkoły. Tata wypisał mu usprawiedliwienie.