Fot. mat. prasowe

Chcesz poznać gorącą nowość, która zachwyci nie tylko najwybredniejszego geeka smartfonowego, lecz i wymagającego pasjonata fotografii, konsumenta multimediów oraz estetę kochającego piękne, dopracowane w każdym detalu formy? Szukasz wszechstronnego urządzenia, które stanie się twoim niezawodnym kompanem w każdej sytuacji życiowej? Jeżeli tak, zapraszamy na pełną wrażeń wycieczkę do świata OnePlusa 11 5G.

REKLAMA

Zacznijmy od małej podróży w czasie, do roku 2014. Wówczas to młoda firma OnePlus zaprezentowała światu swoje pierwsze dzieło: smartfon, który z jednej strony oferował topową specyfikację, natomiast z drugiej: cenę o kilkadziesiąt procent niższą od porównywalnych propozycji rynkowych.

Mowa tutaj oczywiście o – legendarnym już i kultowym – modelu One, który prędko dorobił się przydomka "zabójca flagowców". Choć od tamtego debiutu minęło niemal 9 lat (co w świecie technologii odpowiada paru stuleciom), to marka z Shenzhen nie straciła impetu: wciąż tworzy fenomenalne urządzenia, które następnie... wycenia w naprawdę atrakcyjny sposób.

Wszystko to zgodnie z duchem hasła marketingowego firmy, brzmiącego "Never Settle" (w wolnym tłumaczeniu chodzi o to, aby nigdy nie spoczywać na laurach). Mam przedstawić dowód na poparcie powyższej tezy? Proszę bardzo, oto on – kolejne z tych urządzeń OnePlusa, które utwierdzają nas w prawdziwości powyższego hasła.

logo
Fot. mat. prasowe

Moc, jeszcze więcej mocy!

Należysz do osób, które wgryzają się ambitnie w dane techniczne (wiesz, te, które odróżniają telefon bardzo dobry od rewelacyjnego)? A więc OnePlus 11 5G wywoła u ciebie gęsią skórkę np. dlatego, że napędza go najpotężniejszy procesor mobilny na rynku (Snapdragon 8 Gen 2), który może współpracować z nawet szesnastoma gigabajtami pamięci LPDDR5X RAM.

Dodajmy, że mówimy tutaj o pierwszym urządzeniu z owym procesorem, które zatwierdzono jako Snapdragon Spaces Ready, dzięki czemu jest idealnym narzędziem dla deweloperów zajmujących się mieszaną (XR) i rozszerzoną (AR) rzeczywistością. 

Do dyspozycji otrzymujesz tutaj również pamięć ROM (do wyboru: 128 i 256 GB) w najnowszym standardzie UFS 4.0, co gwarantuje świetną wydajność i przepustowość oraz wyższe (o 100 procent) prędkości odczytu i zapisu (tutaj mowa o 133 procentach), a także autorską technologię RAM-Vita, inteligentny, bazujący na krystalicznym grafenie system chłodzenia Cryo-velocity VC oraz...

... stop! W przypadku owego urządzenia lista imponujących technikaliów jest tak długa, że osoby nienależące do grona najbardziej zaawansowanych czcicieli technologii niechybnie zaczęłyby za chwilę ziewać. 

Powiedzmy więc krótko: jeżeli szukasz smartfona o potężnym (i, dodajmy, korzystającym z dobrodziejstw sztucznej inteligencji) "sercu"; działającego bardzo, ale to bardzo szybko i stabilnie, w każdej sytuacji mogącego pochwalić się wzorową płynnością – właśnie go znalazłeś.

logo
Fot. mat. prasowe

To naprawdę rozrywkowy typ

OnePlus 11 5G jest rasowym kombajnem multimedialnym, w którym zastosowano nie tylko świetny 6,7-calowy wyświetlacz Super Fluid AMOLED Display o rozdzielczości 2K z dynamicznym odświeżaniem do 120 Hz, lecz także mnóstwo zaawansowanej "magii technologicznej”, włączając w to standardy HDR10+ i Dolby Vision. Efekty? Konsumpcja gier i materiałów wideo (w tym drugim przypadku możesz liczyć na kinową jakość) na najwyższym poziomie. 

No a skoro mowa o dopieszczaniu naszych oczu, zdecydowanie warto wspomnieć i o tym, że ów smartfon zachwyca nawet wówczas, gdy zgasimy wyświetlacz. Mamy tutaj bowiem do czynienia ze świetnie wykonaną konstrukcją, która już z daleka oznajmia "jestem premium".

Niezależnie od tego, czy przyglądasz się wariantowi czarnemu (jego plecki są matowe i posiadają fakturę, która jest nie tylko efektowna, lecz i praktyczna; czytaj: nie zbiera odcisków palców), zielonemu (spójrz, jak to wielowarstwowe szkło rozprasza światło!), czy też skupisz się na chromowanym pierścieniu aparatów – oto projekt, który zachwyci nawet estetę-malkontenta.

Wracając do świata multimediów: twórcy tego urządzenia nie zapomnieli również o zapewnieniu oszałamiających doznań naszym uszom – smartfon posiada podwójne głośniki stereo (ich konstrukcja to zminiaturyzowana wersja rozwiązań stosowanych w laptopach premium), a do tego obsługuje kinowy standard Dolby Atmos.  

Co istotne, owymi wrażeniami możesz cieszyć się również wówczas, gdy sięgniesz po świetne słuchawki Bluetooth. Jakie? Idealnym wyborem będzie tutaj inna nowość od tej marki, czyli dokanałowy (i wyekwipowany w ANC) model OnePlus Buds Pro 2.

logo
Fot. mat. prasowe

Długodystansowiec na medal

Do szybkich, bardzo wydajnych podzespołów dokładamy duży wyświetlacz z wysoką częstotliwością odświeżania... W przypadku wielu smartfonów, niestety, tak właśnie brzmi przepis na urządzenie, które co rusz musimy podpinać do ładowarki.

Na szczęście w tym przypadku sprawy mają się zgoła inaczej: w trzewiach OnePlusa 11 5G spoczywa bowiem bateria o pojemności wynoszącej aż 5000 mAh, która współpracuje z inteligentnymi algorytmami, dzięki czemu korzystając z tego urządzenia (nawet bardzo intensywnie), nie będziesz często szukać gniazdka.

Co, gdy smartfon zaczyna jednak domagać się zastrzyku energetycznego? Ucieszy cię superszybka technologia 100W SUPERVOOC Endurance Edition, dzięki której urządzenie naładujesz w pełni (od jednego do stu procent) w – uwaga – 25 minut. Szalony, zabiegany dzień? Spokojnie, w tym przypadku krótkie, zaledwie dziesięciominutowe ładowanie sprawi, że bateria zapełni się w siedemdziesięciu procentach.

logo
Fot. mat. prasowe

Nieziemskie możliwości fotograficzne

W tym miejscu wystarczyłoby napisać: aparat w tym smartfonie powstał w ścisłej współpracy z firmą Hasselblad, kropka. Mówimy tutaj przecież o szwedzkiej marce, która od dekad jest wielką legendą świata fotografii, swe możliwości udowadniając również poza naszą planetą – przypomnijmy, iż to właśnie aparat Hasselblad towarzyszył Neilowi Armstrongowi, Edwinowi Aldrinowi oraz Michaelowi Collinsowi podczas misji Apollo 11.

"Istny kosmos" – oto komentarz, który pojawia się w naszej głowie, gdy zaczynamy sprawdzać możliwości OnePlusa 11 5G. Na tylnej części urządzenia znalazł się tutaj potrójny system, składający się z aparatu głównego (50MP, optyczna stabilizacja obrazu oraz bardzo duża – to aż 1/1.56"! – matryca SONY IMX890), obiektywu portretowego (32MP, Sony IMX709) oraz ultraszerokokątnego (48MP, Sony IMX581).

Owe trio gwarantuje nie tylko fenomenalną jakość zdjęć, również w słabszych/złych/fatalnych (niepotrzebne skreślić) warunkach oświetleniowych bądź też pod słońce. 

Jest również bardzo wszechstronne, gdyż radzi sobie wzorowo w każdym scenariuszu, jaki tylko sobie wymarzysz. Efektowny portret? Zdjęcie makro (już od 4 centymetrów)? A może ultraszeroki (115°) kadr? Gwarantujemy, że każde z tych ujęć będzie naprawdę efektowne.

Gwoli formalności: efektowne, lecz nie efekciarskie, gdyż firmy OnePlus i Hasselblad zatroszczyły się o ekstremalnie wierne odwzorowanie kolorów – ich reprodukcja jest, owszem, naprawdę mocna, lecz wciąż realistyczna, co w smartfonowym świecie (lubującym się we wręcz groteskowym "podkręcaniu" barw) jest prawdziwą rzadkością. 

logo

Superancki soft

Autorski system OxygenOS 13? Lubię to! Całość jest nie tylko bardzo estetyczna, przejrzysta oraz intuicyjna w użytkowaniu. Oferuje także multum rozwiązań zawdzięczanych sztucznej inteligencji oraz uczeniu maszynowemu. Dzięki temu OnePlus 11 5G jest smartfonem, który "uczy się" użytkownika, stając się twoim kompanem, który potrafi przewidzieć to, czego pragniesz. Dotyczy to nawet gamingu, gdzie urządzenie zapamiętuje twoje preferencje, aby następnie dostosowywać się idealnie do kolejnych rozgrywek. 

Co niezmiernie ważne, w przypadku tego smartfona nie liczy się wyłącznie "tu i teraz", mamy bowiem do czynienia z pierwszym modelem firmy OnePlus, który gwarantuje nam aż cztery główne aktualizacje systemu OxygenOS oraz pięcioletnie wsparcie w kwestii aktualizacji zabezpieczeń.

logo
Fot. mat. prasowe

Porozmawiamy o pieniądzach?

Dożyliśmy czasów, w których na flagowego smartfona trzeba wydawać tyle, co na Ferrari 250 GTO tudzież willę na Lazurowym Wybrzeżu... Na szczęście OnePlus 11 5G jest wyjątkiem potwierdzającym ową regułę, gdyż powiedzieć, że ceny tego sprzętu – biorąc pod uwagę opisane powyżej zalety – są atrakcyjne, to jak nie powiedzieć nic. 

Konkrety? Proszę bardzo: wariant 8+128 GB wyceniono na 4199 zł, natomiast posiadaczem wersji 16+256 GB można stać się za 4599 zł. Chcesz doświadczyć tego, co w świecie współczesnych smartfonów najlepsze i najbardziej ekscytujące? Zajrzyj więc koniecznie pod ten adres.

Materiał powstał we współpracy z firmą OnePlus