"Baranie". Górniak odpowiedziała dosadnie na krytykę internautów ws. Eurowizji
Kamil Frątczak
02 marca 2023, 14:07·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 02 marca 2023, 14:07
Krajowe preselekcje do tegorocznego Konkursu Piosenki Eurowizji w Liverpoolu wywołały burzę w sieci. Od momentu ogłoszenia werdyktu internauci rzucają krytyczne komentarze pod adresem przewodniczącej jury, Edyty Górniak. Fani konkursu zarzucają jej niesprawiedliwość przy przyznawaniu punktów wykonawcom. Artystka postanowiła przerwać milczenie i bez ogródek odpowiedziała internautom.
Reklama.
Reklama.
26 lutego podczas finału eliminacji "Tu bije serce Europy – Wybieramy hit na Eurowizję" wyłoniono (głosami widzów i jury) reprezentantkę Polski na 67. Konkurs Piosenki Eurowizji w Liverpoolu
Internauci są źli na jury i sugerują, że wynik był ustawiony. Negatywne komentarze kierowane były również pod adresem przewodniczącej komisji, Edyty Górniak
Artystka postanowiła przerwać milczenie i dobitnie odpowiedziała na zarzuty fanów konkursu
Po ogłoszeniu wyników preselekcji na Eurowizję 2023 spora część internautów zaczęła zarzucać organizatorom "ustawkę". Profil Edyty Górniak w social mediach też jest zalewany negatywnymi komentarzami. Przypomnijmy, że artystka pełniła funkcję przewodniczącej jury podczas tegorocznego koncertu "Tu bije serce Europy! Wybieramy hit na Eurowizję!".
Choć faworytem był Jann, którego piosenka "Gladiator" zdobyła największą liczbę głosów od widzów to jednak po zsumowaniu punktacji jurorów i SMS-ów zwyciężyła Blanka z piosenką "Solo", co spotkało się z wielkim niezadowoleniem ze strony fanów konkursu.
Edyta Górniak w ogniu krytyki ws. Eurowizji 2023. Odpowiedziała internautom
Pod postami Edyty Górniak na Instagramie nieustannie wylewa się fala nienawistnych komentarzy dotyczących tegorocznych krajowych preselekcji. Wokalistka jest bardzo aktywna w sieci, odpowiadając na komentarze fanów. Często nie przebiera przy tym w słowach.
Wielu internautów zarzuca jej niesprawiedliwość. W związku z tym artystka postanowiła przerwać milczenie i odpowiedzieć na zarzuty użytkowników.
"Truciznę siejecie do przestrzeni, zamiast patrzeć uważniej. Wybaczam ci atakujący ton, bo może nie jesteś spostrzegawcza i nie zauważyłaś w swojej wściekłości, że cały program miałam słuchawkę w lewym uchu i dlatego nie czytałam punków z kartki – bo były mi dyktowane przez produkcję. Więc siądź spokojnie na tyłku, napij się melisy i wyluzuj. Za to, że odczytałam podane mi punkty, siejesz nienawiść tylko w jedną stronę. Widzisz to? Czy już nic nie widzisz?" – ostro odpowiedziała jednej z internautek Edyta Górniak.
Na instagramowym profilu artystki chwilę później pojawiły się kolejne odpowiedzi. Wokalistka mniej lub bardziej dała wyraz tego, jak odnajduje się z niezadowoleniem wśród widzów. Jeden z użytkowników nawiązał także do wiary Górniak i jej "podążaniem za Jezusem". Przewodnicząca komisji, odpowiadając, nie przebierała w słowach.
"Kto ci powiedział, że to ustawka? Dowód? Intuicja? Zazdrość? Czy może sam zapomniałeś wysłać SMS-a na swojego faworyta? Ps. Nie używaj Świętego Imienia obok słów nienawiści (baranie)" – podsumowała dobitnie Edyta Górniak. W kolejnym z komentarzy wokalistka zaapelowała do swoich fanów, że jeżeli zauważyli jakieś niejasności, niech kierują wszelkie wątpliwości do producenta programu "bez hejtu, tylko normalnie, po prostu".