Ważne słowa padły podczas konferencji prasowej w trakcie BNP Paribas Open w Indian Wells. Turniej w Kalifornii rozgrywany jest zarówno wśród pań, jak i panów. Iga Świątek znalazła poparcie w głosie ze strony Daniłła Miedwiediewa. Rosyjska gwiazda wsparła Ukrainę oraz pokój na świecie.
Reklama.
Reklama.
Rosjanin Daniił Miedwiediew to były lider rankingu ATP
Tenisista ma na swoim koncie wielkoszlemowe tytuły z Australii i Nowego Jorku
Słowa Igi Świątek o Ukrainie często stają się punktem odniesienia w tenisie
Wojna w Ukrainietrwa nieprzerwanie od 24 lutego 2022 roku. Brutalny atak rosyjskich wojsk pod kierownictwem Władimira Putina stał się tematem, od którego nie sposób odejść właściwie w każdej dziedzinie życia. Inaczej nie jest w przypadku zawodowego sportu.
W tenisie federacje ATP oraz WTA podjęły decyzję, żeby dopuścić do rywalizacji tenisistki i tenisistów z Rosji i Białorusi. Z zastrzeżeniem, że nie mogą występować z narodowymi flagami, tj. widnieją jako "neutralni". Dzięki tej furtce możliwości gry tegoroczny Australian Openwygrała wśród pań urodzona w Mińsku Aryna Sabalenka.
Podczas BNP Paribas Open w kalifornijskim Indian Wells doszło do nieprzyjemnego zdarzenia właśnie przy okazji meczu Sabalenki. Białorusinka miała zagrać z... reprezentantką Ukrainy w bezpośrednim starciu. Łesia Curenko zdecydowała się nie podchodzić do meczu III rundy.
Szef WTA Steve Simon miał powiedzieć Ukraince, że nie popiera wojny, a nawet jeśli gracze z Rosji i Białorusi mieliby to robić, to nadal... tylko ich opinia, a ona nie powinna denerwować.
– Tak naprawdę były to problemy z oddychaniem i – można powiedzieć – histeria. Kilka dni temu rozmawiałam z dyrektorem WTA i byłam absolutnie zszokowana tym, co usłyszałam. Teraz kiedy nadszedł czas, aby wyjść na kort, zaczęłam mieć atak paniki, nie mogłam się ruszyć. Naprawdę mam nadzieję, że uda mi się przetrawić wszystkie te informacje i będę gotowa na następny turniej – przyznała rozczarowana postawą WTA Ukrainka.
Świątek i Miedwiediew po jednej stronie
O sytuacji związanej z Curenko i jej "przegranym" przez walkower meczu z Sabalenką, głos zabrała Iga Świątek. Polska liderka rankingu WTA nie kryła rozczarowania.
– Całkowicie rozumiem, dlaczego się wycofała, ponieważ mam ogromny szacunek do dziewczyn z Ukrainy. Jeśli bomby spadałyby na mój kraj lub mój dom zostałby zniszczony, nie wiem, czy byłabym w stanie to wytrzymać i dalej rywalizować – przyznała Świątek, cytowana m.in. przez słynną agencję prasową Reutersa.
O sytuację zapytany został podczas konferencji prasowej Daniił Miedwiediew. To obecnie najbardziej znany tenisista rosyjski, który zameldował się już w półfinale turnieju w USA.
– To dobre pytanie. Przede wszystkim bardzo mi przykro z powodu wszystkich ukraińskich graczy i tego, przez co przechodzą – rozpoczął rosyjski tenisista.
– Niestety nie znam szczegółowo sytuacji Curenko. To bardziej zależy od niej i może trochę od Sabalenki, aby odpowiedzieć, ponieważ dowiedziałem się o tym dopiero następnego dnia. Jeśli chodzi o najlepszych graczy, oczywiście mamy odpowiedzialność i to zależy od o tym, jak każda osoba, każda jednostka, bierze to i trzyma. Zawsze mówiłem to samo, jestem za pokojem na całym świecie, szczerze mówiąc, i to wszystko, co mogę powiedzieć – skwitował Miedwiediew, który od kilku ładnych lat mieszka w Monte Carlo.
Widać było na twarzy Rosjanina mocne przejęcie. Dziennikarz dopytał jeszcze raz o sprawę odpowiedzialności najlepszych na świecie, co chciał przerwać moderujący konferencją. Rosjanin poprosił jednak, żeby pytający dokończył. Ostatecznie raz jeszcze Miedwiediew podkreślił, że jest "za pokojem na całym świecie".
Zapis całej konferencji z udziałem Daniiła Miedwiediewa:
Miedwiediew w sobotę zagra w półfinale turnieju w Indian Wells. Rywalem Rosjanina będzie reprezentant gospodarzy Frances Tiafoe. Miedwiediew kontynuuje świetną passę zwycięstw na kortach w ATP Tour. Zdaniem ekspertów to aktualnie tenisista, który prezentuje najrówniejszą formę spośród wszystkich w cyklu. Miedwiediew w 2022 roku był liderem rankingu ATP.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.