Zbiorniku wodny w wyrobisku po dawnym kamieniołomie w Raciborowicach Dolnych
Ciała 36-letniej kobiety i jej synka odnaleziono w zbiorniku wodnym w wyrobisku po dawnym kamieniołomie Fot. GAZETA WROCLAWSKA PIOTR KRZYZANOWSKI/POLSKA PRES GRUPA

Są wyniki sekcji zwłok 36-letniej kobiety i jej niespełna rocznego synka, których ciała znaleziono 12 marca w zbiorniku wodnym w miejscowości Raciborowice Dolne pod Bolesławcem. Potwierdziły one ponure przypuszczenia śledczych.

REKLAMA
  • W niedzielę 12 marca ze zbiornika wodnego w dawnych kamieniołomach w Raciborowicach Dolnych (woj. dolnośląskie) wyłowiono ciała 36-letniej kobiety oraz jej dziecka
  • Śledczy od początku przypuszczali, że mogło być to tzw. samobójstwo rozszerzone
  • Wstępne wyniki sekcji zwłok kobiety wskazują na to, że do jej śmierci nie przyczyniły się osoby trzecie
  • Dolny Śląsk. Nie żyje 36-latka i jej synek

    W minioną niedzielę z zalanego wyrobiska po dawnym kamieniołomie w miejscowości Raciborowice Dolne (powiat bolesławiecki) wyłowiono ciała 36-letniej kobiety i jej niespełna rocznego synka. Choć podjęta została reanimacja, matki i dziecka nie udało się uratować.

    Prok. Tomasz Czułowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze przekazał naTemat, że śledztwo w sprawie obu śmierci prowadzi Prokuratura Rejonowa w Bolesławcu.

    – Na ten moment najbardziej prawdopodobną wersją jest tzw. samobójstwo rozszerzone. Okoliczności, które zostały ujawnione na miejscu zdarzenia, nie wskazują na to, żeby do śmierci kobiety miały przyczynić się osoby trzecie – mówił nam w poniedziałek prok. Czułkowski.

    Raciborowice Dolne. Wstępne wyniki sekcji zwłok 36-latki

    Przypuszczenia śledczych zdają się potwierdzać wyniki sekcji zwłok, którą przeprowadzono w środę. – Ze wstępnych wyników sekcji zwłok wynika, że do śmierci kobiety nie przyczyniły się osoby trzecie. Potwierdza to przypuszczenia śledczych, że było to rozszerzone samobójstwo – powiedział "Faktowi" prok. Czułowski.

    Nie są oficjalnie znane przyczyny, z powodu których 36-latka miałaby zdecydować się na podjęcie takiego kroku. Portal istotne.pl dotarł do nieoficjalnych informacji, według których kobieta miała w nocy z soboty na niedzielę wysłać do swojego męża SMS-a o niepokojącym brzmieniu.

    – Mąż dostał w nocy od swojej partnerki SMS, że idzie ona popływać ze swoim dzieckiem na Kamionkę – powiedział portalowi Damian Ludziak ze Straży Pożarnej w Bolesławcu. Z kolei portal RMF24.pl twierdzi, że matka mogła przejść załamanie po tym, jak u chłopca stwierdzono epilepsję.

    Z kolei reporterzy "Faktu" rozmawiali z mieszkańcami Raciborowic Dolnych, którzy podkreślali, że cała sytuacja to "rodzinny dramat". Jak podaje gazeta, osoby, które znały małżeństwo, podkreślały, że pomimo tragedii, która miała miejsce, nie chcą "potępiać kobiety i ferować wyroków".

    Znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys, masz myśli samobójcze? – Telefon interwencyjny dla osób w trudnej sytuacji życiowej Kryzysowy Telefon Zaufania – wsparcie psychologiczne: 116 123 czynny codziennie od 14:00 do 22:00 – Całodobowe centrum Wsparcia dla osób w kryzysie emocjonalnym: 800 70 22 22 – Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111 – Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej zadzwoń pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego.