nt_logo

Wchodzimy do głowy hejtera. Tak działają internetowi prześladowcy

Karolina Pałys

23 marca 2023, 06:24 · 4 minuty czytania
Hejt to samonapędzająca się maszyna: jedna obelga prowokuje kolejne, jeden wredny komentarz - drugi, trzeci i tak w kółko. Internetowe ślady bardzo łatwo zatrzeć: wystarczy chwila, aby wszyscy zapomnieli, kto jest prowodyrem “dramy”. Wszyscy oprócz osoby, w którą hejt jest wymierzony. Z reguły nawet ona nie jest jednak w stanie zrozumieć, dlaczego to właśnie ją hejter wziął na celownik. Dlaczego hejterzy hejtują?


Wchodzimy do głowy hejtera. Tak działają internetowi prześladowcy

Karolina Pałys
23 marca 2023, 06:24 • 1 minuta czytania
Hejt to samonapędzająca się maszyna: jedna obelga prowokuje kolejne, jeden wredny komentarz - drugi, trzeci i tak w kółko. Internetowe ślady bardzo łatwo zatrzeć: wystarczy chwila, aby wszyscy zapomnieli, kto jest prowodyrem “dramy”. Wszyscy oprócz osoby, w którą hejt jest wymierzony. Z reguły nawet ona nie jest jednak w stanie zrozumieć, dlaczego to właśnie ją hejter wziął na celownik. Dlaczego hejterzy hejtują?
Fot. Pexels.com / Julia M. Cameron

Powodów jest oczywiście mnóstwo, ale żeby wypracować w sobie czy w swoim dziecku mechanizmy obronne, które pozwolą nam chronić się przed cyberprzemocą, bardzo ważne jest zrozumienie zasad, jakimi kieruje się hejter. Albo właściwie: które z nich decyduje się całkowicie pomijać. 

Kim w takim razie jest hejter?

- Hejter to osoba, która poprzez hejt próbuje radzić sobie z lękiem przed nieznanym, złością, niezrozumieniem, brakiem wiedzy, poczuciem zagrożenia. Hejter czuje ogromny gniew, ale też frustrację - zauważa psycholog Magdalena Chorzewska, dodając, że typowy hejter jest często zazdrosny, niezadowolony z własnego życia; bywa zakompleksiony i przepełniony lękiem. Mowa nienawiści to jego sposób na to, aby zostać zauważonym. 

Strategia polegająca na stosowaniu agresji słownej sprawdza się w internecie niemal zawsze: obraźliwe komentarze wywołują burzę znacznie szybciej niż konstruktywna krytyka czy wypunktowanie plusów i minusów. Tę prostą zależność dostrzegają już dzieci:

- Poziom agresji wśród dzieci zawsze był wysoki. Kiedyś przemoc miała jednak formę fizyczną, pojawiała się w formie napisu na ścianie... Dzisiaj młodzież żyje z telefonami komórkowymi, więc właśnie to środowisko stało się naturalnym miejscem, w którym wylewa się hejt - komentuje Maciej Kawecki, Prezes Instytutu Lema, prorektor ds. innowacji Wyższej Szkoły Bankowej w Warszawie.

Magdalena Chorzewska dodaje, że agresja i przemoc u dzieci pojawia się z wielu powodów. Niezależnie jednak od źródła, trzeba jej przeciwdziałać: 

- Hejterami często są dzieci, które same doświadczają przemocy, lub które nie mają wglądu swoje emocje, czują się niepewnie w grupie, mają niskie poczucie własnej wartości i w ten sposób budują swoją pozycję, swoje przekonania dotyczące siły i wpływu - wylicza psycholog. 

Zanim jednak zajmiemy się zachowaniem dzieci, warto spróbować ocenić jakość więzi w naszej rodzinie: 

- Każde dziecko rodzi się z innym temperamentem i z badań wynika, że dzieci nadpobudliwe mają większą skłonność do agresji. Bardzo ważnym czynnikiem jest jednak zaspokajanie potrzeb dziecka w domu: adekwatne reagowanie na jego emocje, odpowiednie modelowanie radzenia sobie z emocjami przez rodziców - tlumaczy psycholog. 

Maciej Kawecki mówi wprost: - Dziecko z domu, gdzie rodzice stosują przemoc, także słowną, jasno wyrażają swoje negatywne opinie o innych, hejtują, może być potencjalnym hejterem.

Zrozumieć hejtera

Warto pamiętać, że hejt jest pojęciem bardzo szerokim. Spora część dzieci “podpina” się pod hejterską działalność najaktywniejszego prowodyra; reaguje tak, jak inni i być może nie do końca zdaje sobie sprawę ze zła, jakie w ten sposób generuje. 

- Jeśli dziecko stosuje hejt, bardzo ważne jest ocenienie zachowania, a nie dziecka. Kluczowe jest zrozumienie motywów jego postępowania, a następnie korygowanie jego nieprawidłowych, przemocowych zachowań względem innych zarówno przez rodziców, w domu, jak i przez specjalistów: psychologów, pedagogów, psychoterapeutów - sugeruje Magdalena Chorzewska. 

Psycholog sugeruje, aby nigdy nie oceniać sytuacji pobieżnie czy zero-jedynkowo. Zawsze zaczynajmy od pytania: „Jaka jest przyczyna tej sytuacji”. Dopiero wtedy będziemy w stanie dostosować rodzaj interwencji do wieku i poziomu świadomości dziecka. Upewnijmy się też, że na pewno wiemy, w jaki sposób dziecko-hejter działa. 

Maciej Kawecki zwraca uwagę na to, że rodzice często nie zdają sobie sprawy, jakie są najpopularniejsze kanały szerzenia się hejtu: 

- Kiedy pytamy rodziców, czy wiedzą, gdzie hejt się udostępnia. Mówią, że wiedzą. Następnie pytamy więc, czy wiedzą czym jest Reddit, czy Discord, a oni, że nie. A to są kanały, gdzie hejt się rozprzestrzenia , gdzie jest on najsilniejszy - wylicza. 

Jestem rodzicem hejtera: co mogę zrobić?

Wiadomość o tym, że nasze dziecko sprawia przykrość innym lub, co gorsze, ucieka się do przemocy, bywa szokująca. To, o czym koniecznie musimy pamiętać, to fakt, że hejt jest jedynie objawem problemu. Naszym zadaniem jako rodziców, jest zlokalizowanie jego źródła:

- Rozumiem, że rodzice mogą być zaskoczeni, zawstydzeni, rozczarowani, czuć złość, ale to nadal ich dziecko i jeśli postępuje w ten sposób, to ewidentnie sygnalizuje jakiś problem, trudności lub deficyt - tłumaczy Magdalena Chorzewska i dodaje, że bardzo ważnym krokiem do naprawy sytuacji jest wykazanie zrozumienia:

- Hejtera da się i trzeba zrozumieć. Jego zachowanie z czegoś wynika. Miałam w swojej praktyce pacjentów, którzy hejtowali kolegów z klasy, bo czuli złość czy zazdrość, ale nie zdawali sobie sprawy z tego, jaką krzywdę wyrządzają innym. Tu potrzebne jest przemyślane działanie: szkoły oraz specjalistów, ale przede wszystkim rodziców, którzy nie mogą odtrącić dziecka, tylko dlatego, że wykazywało zachowania przemocowe. Trzeba jasno krytykować takie zachowanie czy działanie, ale nie dziecko jako człowieka - tłumaczy.

Jak reagować na hejt?

Eskalacji hejtu można zapobiec, jeśli tylko w porę zlokalizujemy jego symptomy. Problem w tym, że wielu rodziców nie ma możliwości, aby zwrócić się po profesjonalną pomoc:

- [Hejt] to problem natury psychologicznej i naturalną odpowiedzią powinno być to, że wysyłamy dziecko do psychologa. Ale jak wiemy, tej opieki najczęściej nie ma - to są często dzieci z małych miejscowości, których rodziców nie stać na wizyty. Wtedy naturalnym punktem odniesienia jest pedagog, czy psycholog szkolny - sugeruje Maciej Kawecki. 

Pomocne okazują się również spotkania, jakie Fundacja Lema wspólnie z towarzystwem ubezpieczeniowym UNIQA organizuje w ramach akcji “Ogarnij hejt”: 

- Rozmowa z takim dzieckiem ma na celu pokazanie, że hejt zabija. My to robimy w sposób bardzo radykalny: tłumaczmy, że po drugiej stronie jest ktoś, kogo takie zjawisko potrafi zabić, a jeśli nie zabić, to spowodować trwałe zmiany w psychice osoby, która jest hejtowana - tłumaczy Kawecki. 

Magdalena Chorzewska wyjaśnia, że czasem hejt może eskalować z sytuacji, które z perspektywy dorosłych, wydają się mało problematyczne. To jednak właśnie na takie “błahostki” rodzic powinien być najbardziej wyczulony. 

Przypomina mi się tu sytuacja, kiedy dziewczynki w klasie V utworzyły grupę przeciwko innej dziewczynce, tylko dlatego, że ta zachowała się asertywnie i nie chciała uczestniczyć w zabawie. Kiedy mama odtrąconej dziewczynki zareagowała i poprosiła inne matki o screeny z grupy, te zbagatelizowały problem, mówiąc, że to nic takiego. I to jest bardzo nieodpowiedzialna postawa. Matki powinny zadziałać, porozmawiać z córkami, uświadomić im jak mogła poczuć się odtrącona dziewczynka, która padła ofiarą mowy nienawiści.Magdalena Chorzewskapsycholog, ekspertka w projekcie „Masz moc na hejt” UNIQA

Uświadomienie sobie, że nasze dziecko popełnia błędy, nawet tak bolesne, jak uciekanie się do przemocy, i pogodzenie się z tym stanem rzeczy jest niezbędnym etapem uzdrawiania sytuacji. Pomocy, potrzebuje zarówno ofiara, jak i sprawca.

- Sprawca musi mieć możliwość zadośćuczynienia, ofiara musi mieć świadomość, że nie jest niczemu winna - podumowuje psycholog.