nt_logo

Jest wniosek do prokuratury ws. rekolekcji w Toruniu. "Wydarzyły się rzeczy straszne"

Katarzyna Nowak

29 marca 2023, 12:41 · 3 minuty czytania
Posłanka Nowej Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus przekazała, że złożyła zawiadomienie do prokuratury w sprawie szokujących rekolekcji, które odbyły się w Toruniu. Sceny z "inscenizacji", podczas której jedna z kobiet jest kopana i zamykana w klatce, obiegły media. Zdaniem Scheuring-Wielgus podczas rekolekcji doszło do złamania artykułów 202 i 207 Kodeksu karnego.


Jest wniosek do prokuratury ws. rekolekcji w Toruniu. "Wydarzyły się rzeczy straszne"

Katarzyna Nowak
29 marca 2023, 12:41 • 1 minuta czytania
Posłanka Nowej Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus przekazała, że złożyła zawiadomienie do prokuratury w sprawie szokujących rekolekcji, które odbyły się w Toruniu. Sceny z "inscenizacji", podczas której jedna z kobiet jest kopana i zamykana w klatce, obiegły media. Zdaniem Scheuring-Wielgus podczas rekolekcji doszło do złamania artykułów 202 i 207 Kodeksu karnego.
Rekolekcje w Toruniu screen: Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych // FB

– Składam zawiadomienie do prokuratury w sprawie rekolekcji w Toruniu – przekazała Joanna Scheuring-Wielgus na środowej konferencji prasowej. – Zawiadomienie [zostało wysłane – red.] do prokuratury na diecezję toruńską i osoby, które są za to odpowiedzialne – powiedziała. Nawiązując do scen, które obiegły media w ostatnich dniach, określiła, że jej zdaniem "wydarzyły się tam rzeczy straszne".


Szokujące rekolekcje w Toruniu. Posłanka Nowej Lewicy zawiadomiła prokuraturę

Przypomnijmy: Na nagraniach udostępnionych w mediach społecznościowych widać, jak podczas poniedziałkowych rekolekcji odbywających się w kościele pw. Maksymiliana Kolbego w Toruniu mężczyzna prowadzący spotkanie szarpie i poniża półnagą kobietę, kopiąc ją i krzycząc m.in.: "Ty nie jesteś człowiekiem, rozumiesz?".

– W mojej ocenie doszło do złamania artykułów 202 i 207 Kodeksu Karnego – przekazała Scheuring-Wielgus. Jak uściśliła, art. 202 mówi o "prezentacji i rozpowszechnianiu pornografii", a 207 dotyczy znęcania się fizycznego nad drugą osobą.

Uczniowie reagują na rekolekcje w Toruniu. "Z wrażenia nie mogłabym sięgnąć po telefon"

Na wydarzenia w toruńskiej parafii patrzyli uczestniczący w rekolekcjach licealiści, którzy potem w rozmowie z mediami komentowali: "Główny ksiądz prowadzący nasze rekolekcje wytłumaczył, że ta scena miała symbolizować różne nałogi oraz chwile słabości, kiedy tracimy wiarę, które mogą nas wtrącić do "klatki grzechu".

Jedna z uczennic opisywała też w rozmowie z Onetem: "Ja tego nie nagrywałam, bo z wrażenia nie mogłabym nawet sięgnąć po telefon".

– Takie niecodzienne formy rekolekcji zdarzają się niestety nie tylko w Polsce. Było to ludowe wyobrażenie na temat diabła, wypędzanie demona, rodzaj egzorcyzmu, który często praktykuje się na nagich kobietach. Bo pokutuje wśród prowadzących egzorcyzmy przekonanie, że diabeł może opętać właśnie kobietę – mówił w rozmowie z naTemat prof. Stanisław Obirek. Podkreślał też, że podobne rekolekcje odbywały się także wcześniej, ale "za zamkniętymi drzwiami".

Czytaj też: Teolog o rekolekcjach w Toruniu: To nie odosobniony przypadek, tylko postępująca patologia Kościoła

Kuratorium i diecezja zabierają głos

Z kolei w rozmowie z naTemat dyrektor toruńskiej delegatury kuratorium oświaty w Bydgoszczy Krzysztof Bylicki podkreślił, że urzędnicy o rekolekcjach w Toruniu mają wiedzę taką, jak większość opinii publicznej. – Widzieliśmy tylko to, co pojawiało się w internecie. Wizytatorzy nie uczestniczyli w tych rekolekcjach. Nie widzieliśmy na własne oczy, co tam się działo. Dysponujemy tylko tym, co uczniowie i co opisał serwis tylkotorun.pl – stwierdził.

Kujawsko-pomorskie kuratorium podkreśla, że nie lekceważy sprawy. – My na pewno będziemy dążyć do tego, żeby zdobyć pełną wiedzę na temat tego wydarzenia. Jednak nie jesteśmy organem nadzorczym ani wobec Kościoła, ani wobec kurii. Nadzorujemy dyrektorów, ale oni nie mają wpływu na to, co zostało zaproponowane – podkreślił Bylicki.

Z rozmowie z naTemat głos zabrał także rzecznik diecezji toruńskiej, ks. Paweł Borowski. Zapewnił on, że grupa ewangelizatorów, która prowadziła rekolekcje, już została odsunięta od kontynuowania zajęć z młodzieżą.

Czytaj też: Ks. Wojnowski przeprosił za absurdalne rekolekcje w Toruniu, ale... chce je dokończyć