HUAWEI WATCH Ultimate: sprawdźmy, co potrafi ta ekstremalna nowość w świecie smartwatchy
redakcja naTemat
14 kwietnia 2023, 15:22·5 minut czytania
Publikacja artykułu: 14 kwietnia 2023, 15:22
Tak, smartwatche stają się urządzeniami coraz "sprytniejszymi", oferując nam kolejne funkcjonalności, dzięki którym życie staje się łatwiejsze i przyjemniejsze. Jednak powiedzmy sobie szczerze – do tej pory nie mogłem znaleźć swojego ideału, czyli inteligentnego zegarka oferującego nie tylko mnóstwo zaawansowanych funkcji oraz atrakcyjny wygląd, lecz także ponadprzeciętną wytrzymałość. Słowem: parametry, dzięki którym mógłbym używać go bezstresowo w KAŻDEJ sytuacji. Jednak dziś sytuacja zmienia się o 180 stopni, gdyż na półki sklepowe wjeżdża on, sprzęt, jakiego do tej pory naprawdę nie było.
Reklama.
Reklama.
"Przełomowy"! "Nowatorski"! "Rewolucyjny"! Oto przymiotniki, którymi producenci rozmaitych urządzeń lubią rzucać na prawo i lewo, (nad)używając ich w kontekście wszystkich nowości rynkowych. Jeżeli wierzyć reklamom, absolutnie każdy nowy model smartwatcha (smartfona, komputera, samochodu – niepotrzebne skreślić) to innowacja, która zmienia zasady gry i sprawia, że od tej pory świat nie będzie już taki sam...
Nie ufasz podobnym reklamom? Ja również. Tak więc możliwości najnowszego dzieła marki HUAWEI postanowiłem sprawdzić "własnoręcznie" – korzystając z niego przez parę dni. Dodajmy: korzystając bardzo, ale to bardzo intensywnie. Zero taryfy ulgowej. Żadnych skrupułów.
Przecież, jak wieść gminna niesie, WATCH Ultimate to urządzenie dedykowane osobom ponadprzeciętnie aktywnym, sprawdzające się nawet tam, gdzie inne smartwatche lękają się o swe zdrowie i życie. Moje wrażenia z kilkudniowego testu? Oto one.
Pokocha go nurek (choć nie tylko on)
Jaką wodoszczelnością może pochwalić się twój smartwatch? W zdecydowanej większości przypadków – nawet mówiąc o urządzeniach z absolutnie najwyższej półki – okazuje się, iż producenci deklarują odporność na zachlapanie bądź też niezbyt intensywny kontakt z wodą.
CzyIi, w zależności od modelu, możesz bez obaw odbyć przechadzkę w deszczu, umyć ręce lub wejść pod prysznic. W przypadku najlepszych konstrukcji mowa co najwyżej o popluskaniu się na basenie bądź też zanurzeniu się nieco głębiej, z maską i fajką do nurkowania. Smartwatch oferujący coś więcej? To widok rzadki niczym kwiat paproci w Noc Kupały...
W tym momencie na scenę wkracza HUAWEI WATCH Ultimate, spełniający wymogi zarówno restrykcyjnej normy ISO 22810:2010, jak i nurkowe standardy zawarte w normie EN 13319:2000. Daje to imponującą wodoodporność, która pozwala zanurzyć się na głębokość, uwaga, stu metrów.
Producent zadbał również o odpowiednie oprogramowanie, czyli m.in. Tryb nurkowania technicznego, a także specjalistyczne narzędzia, takie jak obliczenia dekompresyjne, trening wstrzymywania oddechu oraz precyzyjny głębokościomierz i termometr.
Mówisz "to nie dla mnie, bo nigdy nie zanurzę się na taką głębokość"? Jeżeli tak, uwzględnij, proszę, drogi czytelniku, pewien bardzo istotny fakt: zegarki dla nurków (tzw. divery) oferują nie tylko wodoszczelność docenianą wyłącznie osoby odziane w płetwy i neoprenowe pianki...
... "w pakiecie" otrzymuje się tutaj również odporność na pył i błoto, a także ponadprzeciętną wytrzymałość na wszelakie uszkodzenia mechaniczne. Lękasz się scenariusza, w którym twój smartwatch zniszczy się np. po upadku na twardą nawierzchnię lub uderzeniu o framugę? A więc postaw na rasowego divera, wyposażonego w bardzo grube i trwałe szkiełko oraz w "pancerną" kopertę.
To majstersztyk zarówno inżynieryjny, jak i designerski
No a skoro o kopercie mowa: mamy do czynienia z konstrukcją imponującą nie tylko ze względu na rozmiar, gdyż średnica wynosi 48,5 mm. Do jej stworzenia wykorzystano innowacyjny stop na bazie cyrkonu (to tzw. płynny metal), dzięki czemu całość jest nie tylko wyjątkowo twarda, lecz także lekka (zegarek bez paska waży zaledwie 76 g).
Dopełnieniem tego arcydzieła inżynierii są tarcza z szafirowego szkła (zarysować je można wyłącznie... diamentem), chroniąca świetny wyświetlacz LTPO AMOLED o przekątnej 1,5 cala i rozdzielczości 466 x 466 pikseli, a także nanoceramiczny bezel (dodam, że z ceramiki wykonano również dekiel).
Choć mówimy dziś o smartwatchu, który ma być czymś więcej, niż jedynie ozdobą nadgarstka (czyli funkcjonalność jest tutaj kwestią absolutnie nadrzędną!), to na szczęście jego projektantom udało się przy okazji stworzyć urządzenie niesamowicie wręcz atrakcyjne wizualnie.
HUAWEI WATCH Ultimate – niezależnie od tego, czy spojrzymy na srebrno-niebieską wersję Voyage (w tym zestawie znajdziesz tytanową bransoletę oraz dwa paski z niealergizującego uwodornionego kauczuku, w tym przedłużoną wersję nurkową), czy też czarną Expedition (w tym przypadku zestaw obejmuje dwa paski) – to zegarek, który już z daleka sprawia wrażenie urządzenia klasy premium. W tych pozytywnych odczuciach utwierdzamy się przy bliższym kontakcie, przyglądając się ultraprecyzyjnemu wykończeniu każdego detalu.
Marzysz o ozdobie nadgarstka, która najpierw zrobi świetne wrażenie podczas spotkania biznesowego, a następnie – gdy zmienisz garnitur na strój sportowy – sprawdzi się świetnie podczas treningu albo wyprawy (nawet bardzo ekstremalnej)? Oto idealny wybór!
Wielozadaniowość i wszechstronność przez naprawdę duże "W"
Kochasz długie i wymagające wyprawy w nieznane? A więc z pewnością docenisz unikalny Tryb ekspedycyjny oraz bardzo precyzyjną nawigację, wykorzystującą dwuzakresowy i pięciosystemowy GNSS.
Szukasz smartwatcha, który z łatwością dopasuje się do twojej aktywności fizycznej, sprawiając, że ćwiczenia staną się bardziej efektywne i bezpieczniejsze? Proszę bardzo: HUAWEI WATCH Ultimate daje ci do dyspozycji ponad sto trybów sportowych, dokładając do tego m.in. fachową analizę treningów (TrueSport) oraz GPS-owy zapis pokonywanych tras.
"Na pokładzie" nie zabrakło również mnóstwa funkcji zdrowotnych, włączając w to pomiary EKG (wykorzystujący zaawansowaną technologię HUAWEI TruSeen 5.0+), tętna, stresu, temperatury skóry oraz całodobowe monitorowanie saturacji i wykrywanie sztywności tętnic.
W (przejrzystym) menu tego zegarka znajdziesz także ulepszoną – naukową, opartą na algorytmie TruSleep 3.0 – analizę snu, a także nowy scenariusz snu z mikroruchami (tę funkcję przetestowałem niedawno w samolocie – polecam ją wszystkim podniebym podróżnikom).
Coś jeszcze? Oczywiście! Ten smartwatch oferuje również świetnie spisującego się asystenta głosowego, możliwość wygodnego zarządzania muzyką oraz zdalną migawkę. Do tego dochodzą: wskaźnik faz księżyca i zmian pływów, czas wschodu i zachodu słońca, a także ostrzeżenia o burzy, barometr i kompas.
Warto dodać, iż w przypadku tej konstrukcji słowo "wszechstronność" oznacza również bezproblemową współpracę ze wszystkimi mobilnymi systemami operacyjnymi, niezależnie od tego, czy w twojej kieszeni spoczywa telefon oparty na HMS, iOS czy też na Androidzie.
To naprawdę energetyczny typ
Wielokrotnie miałem do czynienia z urządzeniami elektronicznymi, które, owszem, działały bardzo szybko i sprawnie, jednak świetne parametry okupione były dużą konsumpcją prądu... W efekcie oferowały czas pracy, który wymagał nieustannego rozglądania się za gniazdkiem elektrycznym lub powerbankiem.
Na szczęście w tym przypadku sprawy mają się zgoła inaczej: litowo-polimerowa bateria o pojemności 530 mAh, współdziałając z inteligentnym oprogramowaniem, które naprawdę zmyślnie zarządza poborem energii oraz odświeżaniem już od 1 Hz (przydatnym przy włączonym ekranie), zapewnia do czternastu dni pracy urządzenia przy użytkowaniu standardowym.
Lecz nawet gdy postanowisz korzystać z tego smartwatcha naprawdę intensywnie, jedno ładowanie powinno wystarczyć na osiem dni działania. A co, gdy nadchodzi moment, w którym HUAWEI WATCH Ultimate zaczyna domagać się zastrzyku energetycznego?
Wówczas ucieszy cię to, iż cały proces przebiega zaskakująco wręcz szybko. Kładąc ów zegarek na dołączonej do zestawu ładowarce indukcyjnej (wskaźnik baterii alarmował mnie o zaledwie dwóch procentach), po nieco ponad godzinie miałem znów do dyspozycji sto procent.
Oto smartwatch przypominający ultramaratończyka, który najpierw imponuje świetną kondycją, a gdy zaczyna mu brakować tchu, szybkie przegryzienie batona energetycznego wystarczy, aby przemierzać kolejne setki kilometrów.
Zmierzając ku mecie...
Marzysz o smartwatchu, który kojarzy się z Jamesem Bondem; z jednej strony będącym elegantem w świetnie skrojonym garniturze od Toma Forda, natomiast z drugiej twardzielem, który (wciąż w owym garniturze) radzi sobie w absolutnie każdej sytuacji?
Skorzystaj więc z trwającej od 3 do 23 kwietnia 2023 r. oferty przedpremierowej. W jej ramach HUAWEI WATCH Ultimate może być twój już za 3299 zł (wersja Expedition) bądź też 4199 zł (Voyage), a do tego możesz liczyć na świetne dodatki.
Jakie? Otóż kupując zegarek na stronie Huawei.pl (LINKUJEMY DO: huawei.pl) lub u jednego z partnerów biznesowych, w prezencie otrzymasz świetne słuchawki HUAWEI FreeBuds Pro 2 (ich wartość wynosi 799 zł). Natomiast jeżeli zajrzysz do sklepu internetowego owej marki, otrzymasz wagę HUAWEI Scale 3 o wartości 149 zł, a także możliwość wydłużenia gwarancji o rok za pół ceny.