Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odwiedził Polskę. Na czas jego wizyty zaplanowano wiele spotkań i wystąpień. Zaproszenia na spotkanie z ukraińskim przywódcą nie dostał jednak dziennikarz Sławomir Sierakowski, który w ubiegłym roku założył zbiórkę na zakup drona Byraktar dla Ukrainy. Co więcej, przekazał on kilka milionów na szkolenie ukraińskich żołnierzy.
Reklama.
Reklama.
5 kwietnia prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył z wizytą do Warszawy
Na ten dzień zaplanowano wiele spotkań i wystąpień
Zaproszenia na spotkanie nie dostał jednak dziennikarz Sławomir Sierakowski, który w ubiegłym roku zebrał kilka milionów na pomoc dla ukraińskiego wojska
W środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski złożył pierwszą oficjalną wizytą od momentu rosyjskiego ataku na Ukrainę. Wcześniej był w Polsce jedynie z zachowanymi w tajemnicy wizytami roboczymi.
Na cały dzień zaplanowano różne spotkania i wystąpienia, zaproszono też różnych gości. Co ciekawe, zaproszenia na spotkanie z przywódcą Ukrainy nie dostał dziennikarz Sławomir Sierakowski, który przekazał kilka milionów na sfinansowanie nowoczesnego centrum szkoleniowego dla ukraińskiego wojska.
Zebrał miliony na Bayraktar dla Ukraińców, nie dostał zaproszenia na spotkanie z Zełenskim
W ubiegłym roku publicysta "Krytyki Politycznej" Sławomir Sierakowski założył zbiórkę na zakup drona Bayraktar TB2 dla Ukrainy. Turecki producent przekazał jednak tę maszynę za darmo, a dziennikarz przekazał część zebranych pieniędzy, niemal 5 milionów złotych, na sfinansowanie centrum szkoleniowego dla ukraińskich żołnierzy.
W czasie rozmowy z TVN 24 odniósł się do wizyty ukraińskiego prezydenta w Polsce i przyznał, że nie otrzymał zaproszenia na spotkanie z Wołodymyrem Zełenskim.– Nie dostałem zaproszenia od władz państwowych, ale nie spodziewałem się szczególnie mówił dziennikarz na antenie TVN24. Jak dodał, nie jest tym faktem zaskoczony. – Uważam, że warto, żeby on się zobaczył z Ukraińcami. Zełenski ma co robić ważniejszego, ja sobie to zobaczę w telewizji – zaznaczył Sierakowski.
Wizyta Zełenskiego w Polsce
Wizyta prezydenta Ukrainy w Polsce oficjalnie rozpoczęła się na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego w Warszawie. Tam prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką przywitał Wołodymyra Zełenskiego i jego żonę. Następnie pierwsze damy udały się na spotkanie z ratownikami medycznymi, którzy wspierali uchodźców, a prezydenci odbyli rozmowy i debatę gospodarczą firm polskich i ukraińskich.
Zaplanowano też wspólną konferencja prezydentów, na której poinformują o efektach wcześniejszych rozmów. Rozmowy miały dotyczyły "całego spektrum relacji polsko-ukraińskich, począwszy oczywiście od polityki bezpieczeństwa".
Na godzinę 18 zaplanowano przemówienie prezydentów Polski i Ukrainy na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie. Spotkanie ma być transmitowane na telebimach rozmieszczonych przy placu Zamkowym. W poniedziałek Marcin Przydacz informował, że Zełenski będzie chciał podziękować Polakom za pomoc, jaką okazali narodowi ukraińskiemu.
Między forum gospodarczym a wieczornym wystąpieniem Wołodymyr Zełenski chciałby się też spotkać z osobami, które pomagały ukraińskim uchodźcom uciekającym przed wojną.