"Konsument wie lepiej od producenta". Rynek smartfonów okiem dyrektora generalnego Motorola
redakcja naTemat
05 kwietnia 2023, 17:18·4 minuty czytania
Publikacja artykułu: 05 kwietnia 2023, 17:18
Przez ponad dwie dekady zdobywał doświadczenie w branży technologicznej. Pracował dla największych marek. Był szefem sprzedaży meksykańskiego oddziału Motorola, lidera tamtejszego rynku smartfonów. Od ponad trzech lat jest dyrektorem generalnym Motorola Mobility w Polsce. Dziś Alex Zawadzki opowie nam nie tylko o tym, jak dawniej wyglądał rynek telefonów - zdradzi również kierunek, w którym zmierza branża mobile.
Reklama.
Reklama.
Zmiany, zmiany, zmiany... Jakie były te najważniejsze, gdy spojrzeć wstecz? Choćby porównując dzisiejsze realia z tymi sprzed ponad dwudziestu lat, gdy rozpoczynałeś karierę?
Mówiąc o wielkich transformacjach rynku, nie musimy nawet operować dekadami. Rewolucyjne zmiany mogą dokonywać się znacznie szybciej. Najbardziej dobitnym przykładem są ostatnie lata, gdy pandemia koronawirusa bardzo mocno zmieniła oczekiwania konsumentów.
Konsument stał się coraz bardziej wymagający, oczekuje też szybszego niż jeszcze kilka lat temu progresu. Takiego, który nadąża za zmieniającą się rzeczywistością i stylem życia. Wymaga od producentów trzymania ręki na pulsie i dopasowywania się do jego potrzeb. Dlatego Motorola od zawsze liczy się z jego opinią.
Umówmy się: konsument wie lepiej od producenta. Należy go słuchać. Kropka. To nasz przepis na sukces, który sprawdza się już od roku 1983. Wtedy do sprzedaży trafiła Motorola DynaTac 8000x - pierwszy telefon komórkowy, prawdziwy przełom na rynku, który po raz pierwszy został zaprezentowany w 1973 roku. 3 kwietnia mieliśmy 50-lecie tego wydarzenia.
Porozmawiajmy o ostatnich ośmiu latach, czyli okresie, w którym odpowiadałeś za sprzedaż w meksykańskim oddziale Motorola. Co odróżnia polskiego konsumenta od tego z Ameryki Łacińskiej?
Gdybym miał wymienić kluczowe różnice - Meksykanie dużo chętniej kupują smartfony u operatorów sieci komórkowych. Funkcjonuje tam również efekt, który nazywamy dziedzictwem Motorola - siła i rozpoznawalność naszej marki w Ameryce Łacińskiej jest większa niż w Polsce. W Ameryce Łacińskiej jesteśmy numerem dwa na rynku smartfonów, natomiast w samym Meksyku mamy pierwsze miejsce.
Jednak nie wszystko to różnice. Dziś mamy do czynienia z konsumentem globalnym i pewną unifikacją oczekiwań. Pod tym względem Meksykanie i Polacy wiele się nie różnią. Wszycy chcą mieć szybsze, wygodniejsze, bardziej wydajne i przemyślane narzędzia do komunikowania się ze światem. Producenci nie projektują smartfonów tylko na rynek meksykański czy wyłącznie dla polskiego konsumenta.
Jak rynek smartfonów wygląda w Polsce – patrząc z waszej perspektywy?
Według całorocznego raportu IDC - 2021 r. vs 2022 r., rynek smartfonów skurczył się o 9,9 %., a porównując ostatni kwartał roku do całego roku 2022, to spadek wyniósł 18,6 %. Jednocześnie w 2022 roku Motorola urosła o 10,7 % i uzyskała całoroczny udział w rynku na poziomie 8,6 %, przy czym w ostatnim kwartale było to już aż 10 %.
Według danych dostarczonych przez firmę GFK, od grudnia 2022 r. do lutego 2023 r. notujemy stały - 10% udział w sprzedaży do klienta końcowego, co jest świetnym wynikiem i daje nam mocną oraz stabilną pozycję numer 4 w Polsce.
W ubiegłym roku Motorola zaprezentowała rekordowo dużo modeli z serii edge 30, a teraz, na początku kwietnia pojawił się nowy flagowiec - edge 40 pro. Rozumiem, że mocno stawiacie na segment urządzeń premium?
Zdecydowanie tak. Przed serią edge brakowało w naszym portfolio produktów pożądanych w tak prestiżowym segmencie, jednak obecnie wszystko się zmienia. Jak zgadłeś nowym otwarciem była ubiegłoroczna premiera urządzeń z linii motorola edge 30. Motorola edge 40 pro kieruje się dokładnie tą samą filozofią.
Całą serię edge cechuje najwyższa jakość wykonania, wydajne baterie i rewelacyjne wyświetlacze. Konkurujemy też na rynku premium jeśli chodzi o możliwości fotograficzne – dość powiedzieć, że ubiegłoroczny model edge 30 ultra był pierwszym na świecie smartfonem wyposażonym w matrycę o rozdzielczości 200 megapikseli.
Echa pandemii, obecnej sytuacji za naszą wschodnią granicą, potężna inflacja... Czy to dobry moment do ataku na ten segment rynkowy?
Nigdy, absolutnie nigdy, nie ma biznesowych warunków idealnych w stu procentach. Zawsze trafia się na jakieś przeszkody.
Obecną sytuację rynkową traktujemy jako ogromne wyzwanie zarówno dla firmy, jak i naszych pracowników. Wsłuchujemy się w potrzeby konsumenta i w efekcie oferujemy mu produkty premium dostosowane do oczekiwań. Takie podejście - głęboko w to wierzę - zostanie docenione także przez polski rynek. Dodajmy: rynek, który przechodzi właśnie wielkie zmiany.
Od modelu MicroTAC, czyli legendarnego telefonu z klapką, który pojawił się na rynku w roku 1989, aż po współczesne składane smartfony razr i razr 2022 z 5G... Motorola mocno kojarzy się z takimi właśnie urządzeniami - nietypowymi, zaskakującymi, oferującymi tzw. wow factor. Obecna strategia firmy zakłada kultywowanie owej tradycji, czy jednak będziecie stawiać wyłącznie na konstrukcje standardowe, walcząc o swoje miejsce w segmencie premium przy pomocy świetnych podzespołów tudzież setek megapikseli?
Składane urządzenia są częścią dziedzictwa naszej firmy, więc nie przestaniemy ich oferować. Tym bardziej że one ewoluują i oferują wiele wspaniałych możliwości również jako smartfony.
Znakomitym przykładem jest wspomniana motorola razr 2022, flagowe podzespoły zamknęliśmy w kompaktowej, minimalistycznej i eleganckiej obudowie.
Rynek smartfonów składanych stale rośnie, a IDC prognozuje, że do 2026 r. osiągnie nawet 45 milionów urządzeń. Te produkty są czymś oryginalnym, wyróżniającym się w świecie smartfonów; mają to, o czym wspomniałeś - są WOW. Dla nas to niezmiernie istotne.
Chcemy ten efekt pielęgnować na rozmaite sposoby; nie tylko tworząc urządzenia składane, ale i zaskakując użytkowników innowacjami, których jeszcze nie zna - naszą przewagą jest ścisłe partnerstwo technologiczne z Lenovo.
Do tego dochodzi mnóstwo naprawdę świeżych pomysłów, takich jak ekologiczne czy pachnące opakowania. Sprzedajemy w nich nowe smartfony z rodziny motorola edge.
Współpracujemy też z Instytutem Pantone, wprowadzając do naszych urządzeń niepowtarzalną kolorystykę. Pantone wybiera kolor roku (aktualnie to Viva Magenta), a my wypuszczamy specjalną edycję naprawdę barwnych smartfonów. Kolor roku znajdziesz zarówno na obudowie, jak i w interfejsie.
Słuchamy konsumenta, badamy jego potrzeby i reagujemy tak szybko, jak to tylko możliwe. Będę to powtarzał: głos konsumenta to coś, w co każda marka powinna się uważnie wsłuchiwać. My to robimy, dzięki czemu możemy tworzyć naprawdę udane produkty.