nt_logo

3-letnie dziecko spacerowało bez kurtki po Suwałkach. Pijany ojciec siedział na balkonie

Agnieszka Miastowska

08 kwietnia 2023, 08:32 · 1 minuta czytania
3-letni chłopiec bez kurtki i czapki sam szedł po chodniku przy ruchliwej ulicy w Suwałkach. Zainteresowała się nim przechodząca obok kobieta, która powiadomiła policjantów. Funkcjonariusze szybko ustalili, gdzie mieszka chłopiec. Na balkonie znaleźli jego ojca, który stwierdził, że dziecko mu uciekło. Miał 3 promile alkoholu w organizmie.


3-letnie dziecko spacerowało bez kurtki po Suwałkach. Pijany ojciec siedział na balkonie

Agnieszka Miastowska
08 kwietnia 2023, 08:32 • 1 minuta czytania
3-letni chłopiec bez kurtki i czapki sam szedł po chodniku przy ruchliwej ulicy w Suwałkach. Zainteresowała się nim przechodząca obok kobieta, która powiadomiła policjantów. Funkcjonariusze szybko ustalili, gdzie mieszka chłopiec. Na balkonie znaleźli jego ojca, który stwierdził, że dziecko mu uciekło. Miał 3 promile alkoholu w organizmie.
Suwałki – 3-letnie dziecko spacerowało po mieście. Ojciec pijany Fot. Adam STASKIEWICZ/East News

3-latek błąkał się sam w Suwałkach

Dyżurny policji w Suwałkach w środę po południu, otrzymał zgłoszenie, że na jednym z osiedli w Suwałkach mały chłopczyk błąka się bez kurtki i czapki. Miał też buty założone na odwrót. Na miejsce natychmiast pojechał dzielnicowy. Policję powiadomiła kobieta, która postanowiła chłopca zaprowadzić do pobliskiego przedszkola. Chłopiec nie wiedział, gdzie mieszka, powiedział tylko imię i pokazał, ile ma lat. Funkcjonariusze postanowili pukać od drzwi do drzwi, by odnaleźć mieszkanie, w którym znajdą rodziców dziecka.


W tym czasie dzielnicowy z ubranym już 3-latkiem na ręku chodził po osiedlu w rejonie znalezienia dziecka. W pewnym momencie na balkonie zauważył mężczyznę, który powiedział, że to jego syn. Okazało się, że 33-latek jest pijany. Badanie alkomatem wykazało, że miał on 3 promile alkoholu w organizmie. Tłumaczył się tym, że położył się z dzieckiem spać, ale chłopiec miał mu uciec.

Dziecko całe i zdrowe zostało przekazane pod opiekę matki, a policjanci zatrzymali 33-latka. Mężczyzna spędził noc, trzeźwiejąc w policyjnym areszcie. Usłyszał zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.