Biskup diecezji kaliskiej Damian Bryl w swoim kazaniu postanowił zwrócić Polakom uwagę na kwestię pracy, komentując, że to jedyne narzędzie do walki przeciwko ubóstwu i sposób na osiągnięcie godnych warunków życia. Zwrócił się też do osób niepracujących, mówiąc, że "chrześcijanin nie może żyć na koszt innych", a lenistwo szkodzi ludzkiemu bytowaniu.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Tematem kazania biskupa była praca, bo odprawiał mszę rocznicową z okazji 31. pielgrzymki Robotników i Pracodawców do Narodowego Sanktuarium Świętego Józefa w Kaliszu
Wcześniej biskup odwołał się do słów papieża, zgodnie z którymi bezrobocie powinno być ograniczone do minimum
W czasie mszy odczytano też list Andrzeja Dudy
Biskup przestrzega przed życiem na koszt innych
Biskup kaliski Damian Bryl przewodniczył mszy pielgrzymkowej, w której uczestniczyły delegacje pracodawców, robotników i rzemieślników z całej Polski. Przed rozpoczęciem ceremonii kościelnych odczytano list Andrzeja Dudy. Słowa prezydenta przywołał sekretarz stanu w kancelarii Prezydenta RP Andrzej Dera.
Andrzej Duda postanowił zacytować słowa Jana Pawła II na temat funkcjonowania państwa i jego obywateli przez pryzmat ich pracy. Papież głosił, że państwo powinno dbać o taki ład społeczny i ekonomiczny, żeby bezrobocie było ograniczone do minimum a regulacje dotyczące pracy i płacy, służyły człowiekowi, i jego godności.
Prezydent stwierdził, że tego typu regulacje są dzisiaj wdrażane, chociaż to trudne. Odwołał się m.in. do dofinansowania przedsiębiorstw, które ucierpiały w czasie COVID-19.
Podkreślił, że warunki pracy w Polsce zbliżają się do tych, którymi szczycą się wysoko rozwinięte państwa europejskie. Dodał też, że dla gospodarki i wszystkich pracujących niezwykle istotne są przepisy podatkowe, stawka minimalnego wynagrodzenia i kodeks pracy, dostosowany do realiów współczesnych.
Mocne słowa biskupa
Biskup Damian Bryl poszedł o krok dalej na temat bezrobocia. W czasie swojego kazania zaznaczył, że praca jest szanowana, ponieważ stanowi źródło bogactwa lub przynajmniej godnych warunków do życia. "To skuteczne narzędzie przeciwko ubóstwu" – stwierdził. Przestrzegł jednak przed "ubóstwianiem pracy", bo "wszyscy potrzebujemy odpoczynku i dobrze przeżytej niedzieli".
Dodał jednak, że potępianym wyjściem jest także odrzucenie pracy, a wręcz stwierdził, że niepracowanie czy życie na koszt innych jest "niechrześcijańskie".
– Wszyscy są nakłaniani przez apostoła Pawła do wzięcia sobie za punkt honoru, aby pracować własnymi rękami tak, by nie potrzebować nikogo i praktykować solidarność również materialną, dzieląc się owocami pracy z tymi, którzy znajdują się w potrzebie – oświadczył. Wprost powiedział, że lenistwo szkodzi ludzkiemu bytowaniu.