nt_logo

Magiczne krople szczęścia. Sprawdziliśmy, co potrafią słuchawki HUAWEI FreeBuds

redakcja naTemat.pl

26 maja 2023, 05:50 · 4 minuty czytania
"Lepsze jest wrogiem dobrego" – podejrzewamy, że właśnie to przysłowie padło w dniu, w którym marka z Shenzhen postanowiła stworzyć następcę znanych, lubianych i bardzo przecież udanych słuchawek FreeBuds 4. Wówczas to do gry wkroczyli zarówno utalentowani inżynierowie z Shenzhen, jak i programiści oraz projektanci. Efekt ich prac, czyli model FreeBuds 5? Może zachwycić ze względu na jeszcze bardziej wyśrubowane parametry techniczne, rewelacyjne funkcje dodatkowe, no i bardzo, ale to bardzo odjazdowy design. Zresztą posłuchajcie (poczytajcie) sami...


Magiczne krople szczęścia. Sprawdziliśmy, co potrafią słuchawki HUAWEI FreeBuds

redakcja naTemat.pl
26 maja 2023, 05:50 • 1 minuta czytania
"Lepsze jest wrogiem dobrego" – podejrzewamy, że właśnie to przysłowie padło w dniu, w którym marka z Shenzhen postanowiła stworzyć następcę znanych, lubianych i bardzo przecież udanych słuchawek FreeBuds 4. Wówczas to do gry wkroczyli zarówno utalentowani inżynierowie z Shenzhen, jak i programiści oraz projektanci. Efekt ich prac, czyli model FreeBuds 5? Może zachwycić ze względu na jeszcze bardziej wyśrubowane parametry techniczne, rewelacyjne funkcje dodatkowe, no i bardzo, ale to bardzo odjazdowy design. Zresztą posłuchajcie (poczytajcie) sami...
Fot. naTemat

Najpierw oszołomią twoje oczy...

W przypadku HUAWEI FreeBuds 5 mamy do czynienia z przykuwającym spojrzenia kształtem, który ponoć – w tym miejscu ciekawostka dla pasjonatów historii siedemnastowiecznej nauki – zainspirowany jest tzw. kroplami księcia Ruperta. 

Sprawia on (tzn. kształt, nie książę Rupert), iż słuchawki, niezależnie od tego, czy postawić na białą, srebrną czy też koralową wersję, prezentują się bardzo oryginalnie i elegancko, a przy tym na tyle futurystycznie, że z powodzeniem można byłoby ich użyć jako... rekwizytów w filmie science fiction. 

Nietypowa jest również konstrukcja, będąca połączeniem słuchawek dousznych i dokanałowych (sam producent określa je mianem modelu semi-dokanałowego). 

Na szczęście nie mamy do czynienia z projektem należącym do nielubianej przez nas kategorii "ni pies, ni wydra". W tym przypadku projektantom udało się wybrać to, co najlepsze z dwóch światów: HUAWEI FreeBuds 5 powinny ukontentować zarówno tych, którzy nie lubią uczucia rozpychania przewodów słuchowych przez modele dokanałowe, jak i osoby, które narzekają, że modele douszne nie trzymają się w uszach wystarczająco pewnie.

Tutaj z jednej strony możesz liczyć na odpowiednią dawkę luzu (czytaj: komfortu), natomiast z drugiej – zwłaszcza gdy użyjesz nakładek silikonowych (do zestawu dołączono dwa rozmiary) – nie musisz lękać się, że słuchawka wypadnie podczas intensywnego uprawiania sportu lub wówczas, gdy postanowisz spać niczym nietoperz.

Cieszy również fakt, iż mamy tutaj do czynienia ze wzorowo wykonaną całością; dotyczy to zarówno jakości tworzyw sztucznych, jak i wykończenia oraz spasowania wszystkich elementów (włączając w to zawias etui ładującego, który nie pracuje ani za luźno, ani zbyt opornie; ot, w sam raz).

Spokojnie: zachwycone będą również uszy

Od świetnego (16 Hz–40 kHz) pasma przenoszenia, poprzez dynamiczne przetworniki magnetyczne LCP o średnicy 11 milimetrów, aż po format Bluetooth LDAC, a także płynną (i bardzo szybką, bo trwającą zaledwie dwie sekundy) regulację pasm dźwięku w zakresie od 100 Hz do 2 kHz oraz automatyczny korektor EQ, który dostosowuje dźwięk w oparciu o szczelność i dopasowanie do kanału słuchowego.

Oto zaledwie część imponujących technikaliów, które pozwoliły tym słuchawkom zdobyć prestiżowy certyfikat Hi-Res Audio Wireless. Natomiast tobie pozwolą konsumować ulubione dźwięki z bardzo szerokim uśmiechem na twarzy. 

Wnioski po naszych testach redakcyjnych? Do dyspozycji otrzymujemy nie tylko ogromną porcję wyrazistych, soczystych basów, lecz także brzmienie, które zachwyca ze względu na czystość, dynamikę i bogactwo szczegółów. Słowem: bezkompromisową jakość dźwięku, która – co istotne – sprawdza się wręcz idealnie niezależnie od preferencji muzycznych. 

Słuchawki uniwersalne; takie, które dopasują się zarówno do fana rocka, rapu lub popu, jak i osoby preferującej dokonania muzyczne kultowych Fasolek bądź też Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca Mazowsze? Oto one!

Radość gwarantowana w niemal każdych okolicznościach

Skąd owo "niemal"? Cóż, przyznajemy, że nie udało się nam przetestować tych słuchawek ani w pobliżu startującego odrzutowca, ani też obok stada kaszalotów, czyli najgłośniejszych istot na naszej planecie, tak więc nie możemy zagwarantować, że zastosowany tutaj system aktywnej redukcji hałasów poradziłby sobie w podobnych warunkach.

Wiemy jednak, że gdy mowa o scenariuszach nieco bardziej typowych (głośna ulica, zatłoczona poczekalnia, środki komunikacji masowej itd.), spisują się świetnie. Nie wierzysz, że otwarta konstrukcja może oferować naprawdę skuteczne ANC? A więc najwidoczniej nie znasz jeszcze HUAWEI FreeBuds 5.

Również w tym przypadku wszystko jest zasługą rozwiązań technicznych z najwyższej półki, na czele z nowym standardem redukcji hałasów (Open-fit ANC 3.0) i z algorytmem głębokiej sieci neuronowej (DNN).

Ten ostatni nie tylko izoluje aktywnie dźwięki niepożądane, lecz także, współpracując z zaawansowanym zestawem trzech mikrofonów, wzmacnia nasz głos, gdy postanowimy użyć owych słuchawek jako zestawu głośnomówiącego.

Długo, dłużej, HUAWEI FreeBuds 5

Ręka w górę, kto podczas podróży, spaceru lub treningu lubi wypatrywać gniazdek elektrycznych, przy których można uzupełnić zapas energii...

...no właśnie. Dlatego specjaliści z Shenzhen zasłużyli na kolejne brawa, tym razem dotyczące czasu pracy słuchawek. Przy wyłączonej redukcji szumów możemy bowiem konsumować dźwięki przez nawet 5 godzin, zanim będzie trzeba je włożyć do etui ładującego, natomiast korzystając z ANC, mowa o czasie oscylującym wokół 3,5 godziny.

Nadszedł czas uzupełnienia rezerw "paliwa"? Proces przebiegnie bardzo szybko, gdyż etui ładuje słuchawki do pełna w zaledwie 20 minut z niewielkim ogonkiem. Wolisz szybki zastrzyk energii? Proszę bardzo: zaledwie pięć minut ładowania w etui wystarczy, aby cieszyć się muzyką przez kolejne dwie godziny.

W ten sposób otrzymujemy łączny czas działania na poziomie około trzydziestu lub (przy włączonym ANC) lub dwudziestu godzin, tak więc mówimy o naprawdę długiej "niezależności energetycznej", w trakcie której nie musimy martwić się o to, czy w pobliżu znajdziemy jakieś gniazdko.

Fajnie, że etui możemy ładować nie przy pomocy szybkiego złącza USB-C, lecz także bezprzewodowo: w takim scenariuszu wystarczy położyć je np. na telefonie oferującym funkcję ładowania zwrotnego, który przeobrazi się w ładowarkę indukcyjną.

Tzw. wartości dodane? Jest ich mnóstwo

Nie zabrakło też odporności na wodę i pył (zgodną z normą IPX4) oraz świetnej – czyli: przemyślanej, intuicyjnej i działającej bez irytujących opóźnień – obsługi dotykowej, dzięki której opuszką palca możemy zarządzać pracą słuchawek, sterując zarówno muzyką, jak i połączeniami.

"Na pokładzie" znalazła się także możliwość sparowania z dwoma urządzeniami jednocześnie, dzięki czemu słuchawki możemy przełączać np. między smartfonem a tabletem.

Nie zabrakło również współpracy z dopracowaną aplikacją HUAWEI AI Life, która zapewnia dostęp do całego mnóstwa interaktywnych bajerów (to m.in. funkcja, dzięki której znajdziesz zawieruszone słuchawki) oraz regularnych aktualizacji oprogramowania – tak, aby radość z tych słuchawek mogła trwać latami.

Biorąc pod uwagę wszystkie opisane powyżej zalety, cenę HUAWEI FreeBuds 5, wynoszącą 699 zł, można uznać za prawdziwą okazję. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, iż producent do zakupu dokłada np. etui zabezpieczające oraz pięćdziesięcioprocentową zniżkę na zakup nowej słuchawki miejsce zagubionej lub zniszczonej. Chcesz wiedzieć więcej? Zajrzyj koniecznie pod ten adres.