Zbigniew Ziobro podczas wtorkowej konferencji zapowiedział, że niebawem z kodeksu karnego zniknie paragraf, który bezpośrednio uderza w wolność słowa mediów. Jak przekazał lider Suwerennej Polski, chodzi o zapis dotyczący pomówienia.
Reklama.
Reklama.
Zbigniew Ziobro zapowiedział usunięcie paragrafu dotyczącego pomówienia
6 czerwca Suwerenna Polska zorganizowała konferencję prasową w formie TweetUp, podczas której minister sprawiedliwości zapowiedział usunięcie kontrowersyjnego paragrafu kodeksu karnego. Jak przekonywał Zbigniew Ziobro, likwidacja artykułu 212 KK. ma na celu ochronę wolności słowa prasy.
– Suwerenna Polska to suwerenność, bezpieczeństwo, ale to też wolność. A wolność ludziom mediów zwykle kojarzy się z wolnością słowa i jedyna presja, jaka winna oddziaływać na codzienną pracę dziennikarzy to presja czasu, a nie presja prawa karnego i perspektywa więzienia – powiedział już na wstępie Zbigniew Ziobro.
– Postanowiliśmy wyjść z inicjatywą likwidacji przepisów, zakładających ściganie osób, które czasem w ferworze debaty wypowiedzą coś, co później skutkuje procesem w sądzie – dodał minister sprawiedliwości.
Jak przekazał lider Suwerennej Polski zakończenie wytaczania procesów w sprawie pomówień to także unikanie kar finansowych i kosztów postępowania, jakie ponoszą oskarżeni.
– Nadal zapadają wyroki, które stanowią obciążenie finansowe nie do udźwignięcia. To sankcje idące dalej niż grzywny w poważnych sprawach karnych. To niesprawiedliwość – powiedział Zbigniew Ziobro
Ziobro chce usunięcia artykułu 212 Kodeksu Karnego - jak brzmi?
Jak więc brzmi kontrowersyjny artykuł, którego usunięcie ma pomóc chronić wolność słowa mediów?
"Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności" – możemy przeczytać w kodeksie karnym.
Co tak naprawdę ma przynieść usunięcie paragrafu dot. pomówienia?
Działanie Ziobry być może ma na celu zabezpieczenie się przed nadchodzącymi wyborami, a dokładniej ich wynikiem. Taką hipotezę możemy postawić, chociażby na podstawie słów samego ministra.
– Nie chcemy, aby takie sytuacje miały miejsce ponownie. Mam nadzieję, że ci ludzie nigdy do władzy nie wrócą (chodzi o Platformę Obywatelską - red.). Ale jeśliby wrócili, to chcemy, by nie mogli z tych przepisów już skorzystać.
To nie pierwsza sytuacja, która może wskazywać na to, że Zbigniew Ziobro tuż przed samymi wyborami stara się uchronić przed poniesieniem konsekwencji w razie porażki. W kwietniu br. resort sprawiedliwości wyszedł z inicjatywą wprowadzenia zmian w ustawie o prokuraturze.