Makabryczne odkrycie w Lublinie. Na chodniku leżały zwłoki 24-latka
redakcja naTemat.pl
11 czerwca 2023, 15:24·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 11 czerwca 2023, 15:24
Policja pod nadzorem prokuratora wyjaśnia przyczyny śmierci 24-latka, którego ciało znaleziono w niedzielę przy ul. Nowy Świat w Lublinie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że miał uraz głowy.
Reklama.
Reklama.
W niedzielę rano (11 czerwca) policja w Lublinie została powiadomiona o znalezieniu ciała niezidentyfikowanego mężczyzny, które leżało na chodniku przy ul. Nowy Świat. Na miejsce od razu wysłano patrol.
– Na miejscu znaleziono leżącego na chodniku mężczyznę, który nie dawał oznak życia, zauważyła go rano przypadkowa kobieta. Na miejscu stwierdzono, że 24-latek miał uraz głowy – informuje mł. asp. Małgorzata Skowrońska z zespołu prasowego KWP w Lublinie.
Do sprawy przydzielono już prokuratora, który rozpoczął ustalanie przyczyn śmierci mężczyzny. Policjanci wstępnie wykluczyli udział osób trzecich.
W raporcie dobowym RCB przekazało, że do tragicznych zdarzeń doszło w miejscowościach: Kiełpin Poduchowny (woj. mazowieckie), Żydowo (woj. zachodniopomorskie), Hartowiec (woj. warmińsko-mazurskie), Otomin (woj. pomorskie) i Chełm (woj. lubelskie).
Jedna z tragedii wydarzyła się na Warmii i Mazurach. Podczas kąpieli w Jeziorze Hartowieckim (powiat działdowski) utonął 19-latek. Jak podają lokalne media, w pewnym momencie znajomi stracili go z oczu i wezwali pomoc.
Na miejsce przyjechali strażacy ochotnicy i specjaliści z grupy wodno-nurkowej. Młodego mieszkańca gminy Nowe Miasto Lubawskie wyłowiono z wody po kilkudziesięciu minutach.
W czwartek do tragedii doszło też w Jeziorze Otomińskim na Pomorzu. – Straż pożarna wydobyła ciało mężczyzny, podjęto czynności reanimacyjne, niestety nie udało się go uratować – przekazał kpt. Jakub Friedenberger z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku, cytowany przez Polsat News.
Drugie ciało tego samego dnia znaleziono w Wiśle. Ofiarą był nastolatek, który wszedł do rzeki w okolicach Grudziądza. – W godzinach wieczornych dostaliśmy zgłoszenie od wędkarza, który natknął się na ciało – poinformował strażak.
Do kolejnego zdarzenia doszło także w piątek 9 czerwca we Władysławowie. – Od ok. 30 minut zespół ratownictwa medycznego reanimował osobę, która się topiła, ale nie udało się jej uratować – informował kpt. Krzysztof Minga, oficer prasowy KP PSP w Pucku.