Skoro hamburger w McDonald's jest w Polsce o 39,2 proc. tańszy niż w USA, czyli o 1,7 dol., to amerykańska waluta powinien kosztować nad Wisłą ok. 2, a nie 3 zł. Skąd to wszystko wiadomo? Z nowego indeksu Big Maca, który publikuje prestiżowy brytyjski magazyn "The Economist".
Magazyn "The Economist" ogłosił swój najnowszy indeks Big Maca. Czyli zestawienie wartości waluty danego kraju w kontekście ceny popularnej i dostępnej na całym świecie kanapki sprzedawanej w sieci McDonald's. Jaki w tym sens? "Big Mac ma wielką analityczną moc. Świetnie obrazuje różnice w sile nabywczej ludności w poszczególnych krajach, a to pokazuje, na ile sprawiedliwie wyceniane są poszczególne waluty" - wyjaśnia "Puls Biznesu".
W 2012 roku Big Mac najdroższy był w restauracjach McDonald's w Wenezueli, Norwegii i Szwecji. W kraju Hugo Chaveza za kanapkę z amerykańskiego fast foodu trzeba było zapłacić prawie dwa razy więcej, niż kosztuje ona w Stanach Zjednoczonych. W Skandynawii była ona o co najmniej 60 proc. droższa. Tymczasem w Azji są one dziś prawie o 50 proc. tańsze niż w ojczyźnie hamburgerów. Relatywnie najtaniej Big Maca zje się w Hong Kongu.
O 39,2 proc. tańczy niż w USA jest też w Polsce. I jak twierdzą eksperci, znalezienie się w jednej cenowej lidze z azjatyckimi tygrysami jest dla polskiej gospodarki i biznesu wiadomością, iż złoty jest wciąż walutą bardzo mocno niedowartościowaną. Skoro w indeksie Big Maca przyjmuje się, że cena w USA wynosi 0 proc. to biorą pod uwagę różnicę cenową nad Wisłą, dolar powinien kosztować tu ok. 2,08 zł, a nie ponad 3 zł, jak w chwili obecnej. Komentując najnowszy indeks "The Economist" redakcja "Pulsu Biznesu" ocenia, iż to efekt osłabienia polskiej waluty sprzed czterech lat, który wciąż sprawia, że w Polsce wiele produktów jest "nienaturalnie tanich" w porównaniu z innymi państwami.
Potwierdza to rzut oka na archiwalne indeksy Big Maca, z których wynika, że w roku 2008, gdy złoty przeżywał jeden z najsilniejszych okresów w historii, Big Mac kosztował w Polsce w równowartość 3,45 dol. i był tylko o 0,12 dol. tańszy niż w USA. Dziś ta różnica to tymczasem aż 1,7 dol.