Zdjęcia byłego w telefonie. Czy można trzymać pamiątki po ex?
Zdjęcia byłego w telefonie. Czy można trzymać pamiątki po ex? Fot. Pexels

Nie oszukujmy się – gdy rozmowa schodzi na temat byłych partnerów, grunt staje się grząski. Bywamy zazdrośni nawet o ludzi, których dawno nie ma w życiu osoby, którą kochamy. No właśnie – nie ma? Czasem okazuje się, że jej obrazy zaskakująco długo są chowane nie tylko w pamięci, ale też np. w telefonie naszego partnera. Czy to fair trzymać pamiątki po ex?

REKLAMA

Pamiątki po ex

"Podobno każda miłość jest pierwsza" śpiewał jeden z polskich wokalistów, więc zapewne też każda miłość to odrębna historia, która zasługuje na zapamiętanie. Pytanie jednak, czy gdy znajdujemy nową miłość, to ta stara powinna zajmować jeszcze jakiekolwiek miejsce w naszym życiu nawet jako pamiątka.

Wszyscy wiemy, o co chodzi. Jeśli związek był poważniejszy niż kilkutygodniowe randki, zawsze pozostaje ślad po byłych i to nie tylko ten w sercu. Zdjęcia, filmiki czy prezenty to właściwie norma. Gdy jesteśmy ze sobą parę lat, mieszkanie zasypane bywa nie tylo magnesami ze wspólnych podróży i fotkami z imprez. O tym, jak różne rzeczy zostawiamy w domach swoich ex i nigdy po nie nie wracamy pisała w naTemat Joanna Stawczyk. Pojawia się jednak pytanie – co zrobić z pamiątkami, gdy do naszego życia wkracza już nowa miłość?

Wiele poradników poruszających temat rozstania właściwie na początku podkreśla, że jednym z najlepszych sposobów na odcięcie się od partnera jest pozbycie się rzeczy jego lub z nim związanych. Nie każdy jednak zdecyduje się na tak radykalne rozwiązanie, szczególnie jeśli rozstanie przebiegło dość zgodnie, a wspomnienia po związku są głównie dobre.

32-letnia Klaudia mówi mi, że takie postawienie sprawy kojarzy się jej raczej z brakiem dojrzałości w podejściu do swojej relacji.

Takie rzeczy robiło się w szkole – cięło się wspólne zdjęcia na kawałeczki, paliło listy miłosne, wyrzucało do rzeki pierścionek, który podarował chłopak. Ale nie w dojrzałej relacji – sama po zakończeniu 5-letniego związku zostawiłam wszystkie nasze pamiątki. To część mojego życia i jeśli wspominam miłe wakacje w Grecji, to nie mogę udawać, że byłam tam bez niego.

Klaudia

Nie bez znaczenia był jednak fakt, że para o rozstaniu zdecydowała niejako wspólnie. I nadal utrzymuje ze sobą kontakt, przynajmniej telefoniczny. Dziewczyna podkreśla, że dziś patrzy na swojego byłego jak na starego dobrego przyjaciela. Brak zadr w sercu przełożył się na to, że kubek z ich wspólnym zdjęciem stoi w szufladzie gotowy do zrobienia w nim kawy, bo jak sama mówi "to pamiątka użytkowa". Pytanie, co stałoby się, gdyby do Klaudii wprowadził się nowy ukochany i co wtedy z jej szczęśliwym kubeczkiem...

Muzeum Zerwanych Związków

Każda mała rzecz, która jest związana z osobą, którą kochaliśmy i która kochała nas, jest nośnikiem naszej historii, a wiele osób wierzy, że także energii. Dowodem na to, jak ważne bywają dla nas rzeczy materialne związane z partnerami, jest Muzeum Zerwanych Związków w Chorwacji.

 Założone zostało przez byłą parę – producentkę filmową, Olinkę Višticę i projektanta wnętrz Dražena Grubišicia. Gdy para rozstała się po 4 latach bycia razem, mieli niemałą zagwozdkę, co zrobić z rzeczami, które wspólnie zebrali przez lata związku. Na kolekcję muzeum składają się dziś zbiory podarowane przez darczyńców z całego świata: zwrócony pierścionek zaręczynowy, pamiątki ze wspólnych podróży, miłosne liściki.

Do drewnianej protezy, którą naprawdę możecie obejrzeć w zbiorach muzeum, przyczepiono karteczkę z tekstem: "Wytrzymała znacznie więcej, niż ten związek i była zbudowana znacznie solidniej niż on". Pęk kluczy do mieszkania eks-chłopaka miał notkę: "Nie mają już dla mnie żadnego znaczenia emocjonalnego, ponieważ mój eks okazał się być wyrachowaną świnią".  I w takich sytuacjach chyba najłatwiej jest nam pozbyć się rzeczy, które podarowane jako prezenty, zaczynają wzbudzać w nas nie wdzięczność, a nawet nienawiść.

33-letnia Karolina przez swojego partnera była rozpieszczana. Kwiaty? Bez okazji. Drogie torebki to ulubiony prezent, jaki dostawała na urodziny, dzień kobiet czy święta. Bielizna, bo jej partner zawsze podkreślał, jak jest dla niego atrakcyjna.

Potem dowiedziała się, że równie atrakcyjna była dla niego koleżanka z pracy, z którą miał romans. I której w międzyczasie kupował bardzo podobne prezenty. Rozstanie było tak burzliwe jak tylko się dało i kobieta nie chciała mieć w domu niczego, co przypominałoby jej "o 3 zmarnowanych latach".

Sprzedałam wszystko, co się dało. Torebki wystawiłam na Allegro, bieliznę oddałam na facebookowych grupach do pozbywania się rzeczy (tak, wzięli nawet majtki, oczywiście wyprane), podobnie z napoczętymi perfumami. Pozbyłam się nawet biżuterii, chociaż była do mnie dopasowana i wyglądała pięknie. Uznałam jednak, że nie mogę mieć nic, co on kupił mi, gdy być może kupował w tym samym czasie prezent innej kobiecie.

Karolina

I chociaż sytuacja ta jest przykra, to Konrad podkreśla, że sam czułby się spokojniejszy, wiedząc, że randkuje z dziewczyną, która tak dosadnie zamknęła etap znajomości ze swoim byłym. Ponieważ jego kobieta trzyma w szafie całe pudełko pamiątek po swoim niedoszłym mężu...

"Znalazłam ołtarzyk dla ex"

Konrad opowiada mi, że ze swoją partnerką poznał się zaledwie 3 miesiące po tym, gdy ona zakończyła związek ze swoim wieloletnim chłopakiem – z którym była nawet zaręczona, a ślub był w planach.

Z tego powodu często słyszał o byłym partnerki (nazwijmy go P.), bo ich relacja cała zaczęła się pod hasłem "nie wiem, czy jestem już gotowa na nowy związek". Dzisiaj mój rozmówca wspomina, że był trochę plasterkiem na tamto rozstanie i może dlatego, tak boli go fakt utrzymywania w domu ducha P.

Gdy zacząłem się z nią spotykać w jej mieszkaniu, z którego on się wyprowadził, nadal na półkach stały ich wspólne zdjęcia, przy łóżku maskotki, które jej kupował, na lodówce magnesy z wakacji. Gdy zaczęliśmy być razem na poważnie, to ja ciągle naciskałem, żeby wreszcie te rzeczy schowała. Pytałem czy za nim tęskni, czy ma nadzieję, że on wróci, że to wszystko czeka na jego powrót. Tłumaczyła, że nie zwraca na to uwagi, ale potem gdy te rzeczy zniknęły, było jeszcze gorzej.

Konrad

Konrad miał nadzieję, że rzeczy "po byłym" zostaną wyrzucone, oddane lub przynajmniej wepchnięte w kąt, jak nic nieznaczące drobiazgi. Tymczasem Karolina wszystkie je przeniosła do jednego dużego pudełka, które nie zostało wyniesione na strych, a stanęło w jej szafie. Niczym potwór z dziecięcych koszmarów.

Nie wyniosła tego na strych, nie wyrzuciła, bo na pewno czasem tam zagląda. Jesteśmy razem półtora roku, ale mam wrażenie, że on w tym pudełku będzie z nią zawsze. Kłóciliśmy się nieraz o to, ale ona twierdzi, że schowała rzeczy, więc nie ma sobie nic do zarzucenia.

Konrad

Co jednak, gdy obrazy po ex są tylko wirtualne, ale przekraczają pewne granice? Magda na telefonie swojego chłopaka znalazła zdjęcia jakiejś dziewczyny – w bieliźnie, w seksownych pozach. I to mógłby być koniec ich związku, gdyby nie to, że zdjęcia pochodziły sprzed ich relacji. To były zdjęcia jego byłej, których nie skasował.

Zaczął tłumaczyć, że zapomniał, że miał je na telefonie. I właściwie na tym zakończył swoją linię obrony. Dla mnie to była bzudra – znam niejedna historię, w której facet mojej koleżanki po zerwaniu wydzwaniał do niej, proponował seks albo seksting, mając nową dziewczynę. Uznałam, że nie bez powodu zostawił akurat jej erotyczne treści. Dla mnie to była taka "mała zdrada".

Magda

Ostatecznie para dość mocno się pokłóciła i stanęło na tym, że chłopak przy Magdzie usuwał wszystkie zdjęcia byłej ze swojego telefonu. Dziewczyna przyznaje, że wymusiła to na nim, ale nie potrafiła postąpić inaczej. Czuła się oszukana i zdradzona.

Musimy umieć zamknąć etap

Co jednak z rzeczami praktycznymi, jak ubrania, biżuteria, telefon albo laptop? "W spadku" po rozstaniu możemy odebrać także bardzo praktyczne i drogie rzeczy, o które były partner także może być zazdrosny? Czasem i tak bywa.

Lidia wspomina, że gdy spotykała się z nowym facetem po zerwaniu ze swoim ex, ten zaczął być bardzo podejrzliwy, gdy dowiedział, się że były kupił jej m.in. telefon czy telewizor i nie wymagał za to zapłaty czy "oddania fantów" po rozstaniu.

Frustrowało go to, jakby czuł, że ex rozpieszczał mnie bardziej niż on mógł. Wiele razy pytał mnie czy nie było mi głupio, przyjmując tak drogie prezenty. Szybko się i tak rozstaliśmy, ale facet miał kompleks na tym punkcie i sugerował, że jestem materialistką. Ogólnie był po prostu zazdrosny.

Lidia

Jak więc rozwinąć kwestię pamiątek po ex? Psychologowie wskazują, że powinniśmy podzielić rzeczy, na te, które trzymamy, bo są dla nas praktyczne i te, które są tylko i wyłącznie pamiątkami, jak zdjęcia, filmiki, pocztówki czy inne intymne drobiazgi.

Jeśli z szacunku do przeszłości chcemy zachować wspólne zdjęcia, to powinny trafić w bezpieczne w miejsce, które nie będzie budowało niepokoju w naszym nowym partnerze. Nie mogą być traktowane jako przedmioty kultu czy stawiane na widoku. Musimy umieć odciąć się od przeszłości. Jeśli natomiast sięgamy do ciemnej szafy, by wpatrywać się w zdjęcia ex, to raczej sygnał, że na nowy związek może być trochę za wcześnie i warto byłoby porozmawiać z terapeutą.