We wtorek w Kiszyniowie doszło do sensacji. Reprezentacja Polski przegrała z Mołdawią 2:3. Jednym z najmniej zadowolonych z takiego rezultatu jest trener Fernando Santos, którego podopieczni do przerwy prowadzili 2:0 i dominowali na boisku. Portugalczyk miał już rozmowę z prezesem PZPN. Cezary Kulesza ogłosił, co ustalili.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jak przegrać "wygrany" mecz z dużo słabszym – teoretycznie na papierze – rywalem? We wtorek pokazali to Mołdawianie, którzy – mimo że na przerwę meczu eliminacji do ME2024 schodzili na przerwę przy wyniku 0:2 – w drugiej połowie nie tylko odrobili straty, ale w końcówce zadali ostateczny cios i wygrali ostatecznie 3:2.
Polacy (23. miejsce w rankingu FIFA) zaliczyli blamaż, bo przegrali z drużyną, która w tym rankingu plasuje się dopiero na 171. miejscu. Oczywiście przegrać można z każdym, bo "dziś nie ma słabych drużyn", ale nie w takim stylu.
"O 12:00 w siedzibie PZPN spotkanie Cezarego Kuleszy z Fernando Santosem. Prezes federacji chce poznać plan i przemyślenia selekcjonera na dalsze prowadzenie kadry" – napisał Włodarczyk na Twitterze.
Decyzja kierownictwa związku jest zrozumiała, bo choć w piątek Polacy pokonali w meczu towarzyskim Niemców (1:0), celem nadrzędnym jest awans do przyszłorocznych finałów mistrzostw Europy. Sytuacja w tabeli dla naszej kadry jest jednak tragiczna.
Po trzech meczach w swojej grupie Biało-Czerwoni mają na koncie tylko trzy punkty (za wygrany mecz z Albanią) i zajmują 4. miejsce w tabeli grupy E. Za Polską są jedynie Wyspy Owcze, które mają jeden punkt.
O czym rozmawiał Kulesza z Santosem?
Po godzinie 14:30 na Twitterze Cezarego Kuleszy pojawił się komunikat o spotkaniu z Santosem. O czym prezes PZPN rozmawiał z selekcjonerem?
"Emocje po wczorajszym meczu powoli opadają. Rozmawiałem z trenerem Santosem, obaj jesteśmy bardzo rozczarowani jego wynikiem. Mamy świadomość ciężkiej sytuacji w grupie eliminacyjnej, ale obaj również wierzymy, że stać nas na zwycięstwa jesienią i bezpośredni awans do EURO 2024" – czytamy we wpisie Kuleszy.
"W historii polskiej piłki były już trudne momenty, ale zawsze działając razem wchodziliśmy z tych kryzysów" – dodał optymistycznie na koniec prezes PZPN.