Taylor Swift niedawno ogłosiła daty swoich koncertów w kolejnych krajach, które wykona w ramach The Eras Tour. Na jej trasie wciąż nie znalazła się jednak Kanada, w związku z czym premier kraju Justin Trudeau zaapelował do gwiazdy pop.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Taylor Swift kolejne koncerty na swojej trasie The Eras Tour (zaplanowane na 2024 rok) ogłosiła parę tygodni temu, a następne daty podała 5 lipca. Wśród państw, w których jedna z największych gwiazd muzyki pop ma zagrać, wciąż nie ma jednak sąsiadującej z USA Kanady.
Premier kraju Justin Trudeau postanowił coś z tym zrobić i zaapelował do Swift na Twitterze. "Cześć, to ja. Wiem, że są w Kanadzie miejsca, w których ludzie chcieliby cię zobaczyć, więc nie spraw im kolejnego okrutnego lata. Mamy nadzieję wkrótce cię zobaczyć" – napisał Trudeau na Twitterze.
Premier Kanady w swoim apelu nawiązał do dwóch kawałków artystki. Zwrotem "Cześć, to ja" (ang. "It's me, hi") do piosenki "Anti-Hero" z jej ostatniej płyty "Midnights", a "okrutne lato" (ang. "cruel summer") to tytuł utworu z jej wydanego w 2019 roku albumu "Lover", który w ostatnim czasie za sprawą wykonywania go na koncertach w ramach aktualnej trasy, zyskał drugą młodość.
To nie pierwszy raz kiedy kanadyjski polityk zwraca się do Swift z apelem. W ubiegłym miesiącu konserwatywny parlamentarzysta Matt Jeneroux złożył "oficjalną skargę" do gwiazdy i poprosił ją, żeby zarezerwowała swój czas na parę koncertów w Kanadzie.
Jak podaje kanadyjska stacja CBC, nie wiadomo, dlaczego na trasie Taylor wciąż nie pojawiła się Kanada.
Swift wystąpi w Warszawie na Stadionie Narodowym
Szóste tournée w karierze Swift robi wyjątkowo dużo szumu wśród swifties, czyli fanów amerykańskiej gwiazdy. Taylor śpiewa bowiem piosenki (aż 44!) ze wszystkich swoich dziesięciu albumów, jej koncerty trwają trzy godziny, a piosenkarka zaskakuje stylizacjami i aranżacjami.
Zainteresowanie w samej Polsce jej występem jest tak duże, że gwiazda najpierw ogłosiła dwa koncerty na Stadionie Narodowym, a następnie poinformowała o kolejnym terminie. Swift wystąpi w Warszawie 1 sierpnia, 2 sierpnia oraz 3 sierpnia.
Taylor ogłosiła również nowe daty w Paryżu (cztery koncerty), Sztokholmie (trzy), Lizbonie (dwa), Lyonie (dwa), Edynburgu (trzy), Liverpoolu (trzy), Londynie (sześć – w czerwcu i lipcu), Dublinie (trzy), Amsterdamie (trzy), Mediolanie (dwa), Gelsenkirchen (trzy) i Wiedniu (trzy). Łącznie Taylor Swift da w Europie w 2024 roku aż 48 występów.
Wyjawiono również, że supportem Taylor Swift podczas The Eras Tour w Europie będzie amerykański zespół rockowy Paramore. Grupa wystąpi przed Swift podczas każdego europejskiego koncertu.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.