Wabił dzieci do domu, odurzał je i gwałcił. Popularny trener wszystko nagrywał
redakcja naTemat.pl
11 lipca 2023, 05:49·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 11 lipca 2023, 05:49
Camilo Hurtado Campos rekrutował dzieci na zajęcia z piłki nożnej. Zdobywał ich zaufanie, a następnie zapraszał je do domów. Tam odurzał i gwałcił. Najmłodsza ofiara ma 9 lat. Według policji część dzieci może nawet nie pamięć zdarzenia. 63-latek wpadł tylko i wyłącznie dlatego, że... zgubił telefon w restauracji.
Reklama.
Reklama.
USA – Gwałcił 10. nieprzytomnych chłopców. Popularny trener wszystko nagrywał
Całe Stany Zjednoczone od niedzielnego południa okrążają doniesienia o pedofilu-trenerze piłki nożnej. Wstrząsającą sprawę Camilo Hurtado Camposa nagłaśnia między innymi "Newsweek", "New York Post", "Sky News", "Fox News", czy też "The Washington Times".
Popularny Trener piłki nożnej z Tennessee aresztowany", "Trener piłki nożnej z Tennessee odurzał, gwałcił, nagrywał napaści na dzieci", "Trener piłki nożnej zatrzymany. Nagrał na telefon napaści seksualne na dzieci" – krzyczą nagłówki.
O co chodzi? Jak czytamy, Camilo Hurtado Campos to 63-letni mężczyzna, pracujący jako trener piłki nożnej z miejscowości Franklin, która leży kilkadziesiąt kilometrów na południe od Nashville.
Tamtejszy Departament Policji w komunikacie prasowym publikuje wizerunek zatrzymanego, a także wprost wskazuje, że śledztwo "rozdziera serce". Jak czytamy, 63-latek zostawił telefon w restauracji.
Komórkę znalazł jeden z pracowników lokalu. Szukając numeru do kogoś z bliskich, odkrył nagrania pokazujące gwałty na co najmniej 10 nieprzytomnych chłopcach. Materiały od razu przekazali na policję. W toku śledztwa odkryto "setki zdjęć i filmów".
"Na wielu z nich Campos nagrał, jak gwałci nieprzytomnych chłopców w wieku od około 9 do 17 lat. Dzieci na tych filmach były tak nieprzytomne, że mogły nawet nie zdawać sobie sprawy, że są ofiarami" – czytamy.
Na ten moment udało się zidentyfikować dwie ofiary. Mężczyzna został zatrzymany i już usłyszał zarzuty za ich wykorzystanie. Służby zaznaczają jednak, że lista zarzutów będzie wydłużać się w toku śledztwa.
Padł także apel do wszystkich, którzy mogli mieć kontakt z trenerem, o natychmiastowy kontakt z funkcjonariuszami. Służby nawiązały także współpracę z lokalnymi szkołami, by ustalić tożsamość wszystkich ofiar.
Z ustaleń służby wynika, że Campos od 20 lat żyje we Franklin, gdzie po godzinach pracy odwiedzał szkolne pracy zabaw w dwóch dzielnicach: Hill Estates i Glass Lane. Tam podchodził do dzieci i rekrutował je do swojej drużyny.
"Po zdobyciu ich zaufania Campos zapraszał je do swojego domu, gdzie je odurzał, a następnie gwałcił" – czytamy.