
Kiedy uczyłem się jeździć, instruktor powtarzał mi, że włączenie lewego kierunku przed wjazdem na rondo, żeby pokazać, że chce się skręcić na nim w lewo, nie jest obowiązkowe, ale to "dobry nawyk" i jest "dobrą kulturą jazdy".
Ale nie wszyscy się zgadzają z tym twierdzeniem. Wielu kierowców uważa, że jest to zbędne lub nawet mylące. Inni zaś, że obowiązkowe i mają pretensje, że pozostali tego nie robią. A jaka jest prawda i co mówią przepisy?
Otóż nie ma konkretnego zapisu, który odnosi się do włączania kierunkowskazu na lub przed rondem. Zawarto go po prostu w przepisie o używaniu kierunków na drodze i brzmi on tak:
Więc przenieśmy to teraz na praktyczny grunt i zobaczmy, jak wygląda to w przypadku ronda. Zazwyczaj kierunek powinniśmy wrzucać na rondzie, ale zdarzają się przypadki, kiedy należy to zrobić przed.
Pamiętajmy jednak, że musimy wtedy przepuścić pojazdy jadące prawym pasem i nie musimy zmieniać pasa bezpośrednio przed naszym zjazdem. Można to zrobić w dogodnym momencie wcześniej, o ile pozwalają na to znaki poziome. Mówią o tym przepisy. Ten:
Oraz ten:
A co z lewym kierunkowskazem przed rondem?
I tu powstaje problem, bo przepisy nie mówią nic o takiej sygnalizacji i manewrach. Ale można to podciągnąć pod główne zasady.
Czyli, jeśli lewy kierunkowskaz został włączony, żeby zasygnalizować intencję kierowcy, że ten chce na rondzie skręcić w lewo i manewr ten jest czytelnie zademonstrowany, to jest to dozwolone.
Sytuacja jest dość oczywista przy rondach jednopasmowych, ale kiedy są na nich dwa pasy, a my jedziemy prawym, to nie możemy zakładać, że włączenie lewego kierunku będzie oznaczało, że kierowcy za nami będą wiedzieli, że chcemy skręcić w lewo, bo może to być odczytane jako chęć zmiany pasa na lewy. Dlatego też manewr ten powinien być wykonany prawidłowo, z lewego pasa.
Ponadto trzeba pamiętać, że przed opuszczeniem ronda wymagane jest wyłączenie lewego kierunku i włączenie prawego kierunkowskazu.
Ale trzeba też pamiętać, że jeśli nie użyjemy lewego kierunku, chcąc pokazać zamiar skrętu na rondzie w lewo, to nie złamiemy przepisów i nie będzie to wykroczenie. Tak samo nie może nas za to ukarać egzaminator. Podobnie też, jeśli wykonamy prawidłowo ten manewr i czytelnie zasygnalizujemy nasz zamiar skrętu w lewo.