W Hiszpanii trwają wybory. Najpewniej wygra Partia Ludowa, ale nie zdobędzie bezwzględnej większości w parlamencie, co oznacza, że prawdopodobnie będzie musiała utworzyć koalicję ze skrajnie prawicową partią Vox. Właśnie tę partię postawił poprzeć prezes PiS Jarosław Kaczyński. Nagrał specjalny filmik.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Prezes PiS i obecnie jedyny wicepremier zdecydował się nagrać filmik poparcia dla Vox. "Szanowni Państwo, przed wami już w przyszłym tygodniu wybory (nagranie krąży po sieci od kilku dni – red.). Bardzo ważne wybory. Bardzo ważne dla Hiszpanii, bardzo ważne dla Europy. Chciałbym zwrócić się do państwa z prośbą o poparcie Vox-u, partii Santiago Abascala, partii, która zabiega o bezpieczną i silną Hiszpanię, byście mogli żyć w spokoju i rozwijać się. By te sprawy, które obecnie są problemem, były rozwiązywane. By wielka przeszłość Hiszpanii, była również wielką przyszłością" – przekonuje na tym nagraniu czołowy polityk PiS.
Kaczyński w specjalnym nagraniu poparł skrajną prawicę w Hiszpanii. Trwają tam wybory
"Aby zwyciężyć, trzeba pracować. Zwracam się do wszystkich zwolenników Vox-u o wielką aktywność, do ostatniej chwili. O zwycięstwo trzeba walczyć do końca. Ono przyjdzie w Hiszpanii. Wierze, że przyjdzie także w naszym kraju, że będziemy razem zmienić Europę ku lepszemu" – dodał.
Hiszpanie jednak źle podpisali Jarosława Kaczyńskiego. Na nagraniu wprawdzie jest podpisany jako prezes PiS, ale we wpisie w mediach społecznościowych został on podpisany już jako były prezydent.
Pomysł Kaczyńskiego ściągnął na niego krytykę. "Kaczyński wspiera proputinowską skrajną prawicę w Hiszpanii. Do jakiej grupy należy?" – skomentował na Twitterze Bartosz Wieliński z "Gazety Wyborczej".
"Ciągnie swój do swego. Jarosław Kaczyński popiera hiszpańską antyeuropejską i prokościelną partię Vox. Księży chcieliby wpuścić do naszych sypialni, a nas wyprowadzić z Unii Europejskiej. O tym też będą najbliższe wybory, musimy wygrać" – dodał do tego poseł Lewicy Tomasz Trela.
W Hiszpanii trwa głosowanie. Skrajna prawica może wejść do rządu
W Hiszpanii trwa obecnie głosowanie. Są to przedterminowe wybory parlamentarne, w których prawica prawdopodobnie pokona socjalistów premiera Pedro Sancheza, sprawujących urząd od 2018 roku. Głosowanie rozpoczęło się o godzinie 9:00 i zakończy się o 20:00.
Większość sondaży przewiduje, że centroprawicowa opozycyjna Partia Ludowa wygra, ale nie zdobędzie bezwzględnej większości w parlamencie, co oznacza, że prawdopodobnie będzie musiała utworzyć koalicję ze skrajnie prawicową partią Vox.
Jak przypomina CNN, premier Pedro Sanchez, który sprawuje władzę od 2018 roku, zaryzykował przeprowadzenie przedterminowego głosowania po tym, jak jego partia poniosła poważne niepowodzenia w wyborach regionalnych i lokalnych w maju.
Jego Partia Socjalistyczna (PSOE) rządzi obecnie krajem w rządzie mniejszościowym z partnerem koalicyjnym, lewicową partią Podemos. Ma też wsparcie parlamentarne od innych sił lewicowych w parlamencie.
Jeśli chodzi o wspomniany Vox, to analitycy ostrzegają przed jej powiązaniami ideologicznymi z dyktaturą wojskową Francisco Franco z ubiegłego wieku. Vox zwalcza prawa kobiet, dostęp do aborcji i ochronę osób LGBTQ+. Partia jest również antyimigrancka i ma wielu sceptyków wobec zmian klimatycznych. Jest mocno "kościelna" i sprzyja Władimirowi Putinowi.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.