Tragiczny finał zaginięcia pod Gdańskiem. "Trwa sekcja zwłok i ustalane są szczegóły"
Dominika Stanisławska
25 lipca 2023, 11:00·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 25 lipca 2023, 11:00
71-letni mężczyzna nie żyje. Mężczyzna prawdopodobnie utonął w Martwej Wiśle. Ciało wędkarza wyłowili strażacy. Jak poinformowała redakcję naTemat.pl policja, przeprowadzona zostanie sekcja zwłok, której wyniki mają pomóc w wyjaśnieniu okoliczności zdarzenia.
Reklama.
Reklama.
W poniedziałek 24 lipca przed godz. 23:00 strażacy otrzymali zgłoszenie o zaginięciu 71-letniego mężczyzny. Wędkarz wraz z kolegami przebywał w rejonie Gdańska-Sobieszewa, a dokładnie w miejscowości Wiślinka nad Martwą Wisłą.
Wiadomo, że na miejscu trzej mężczyźni łowili ryby. Potem jeden z nich zaginął. Nie wiadomo, kto zadzwonił po pomoc. Dopiero sekcja zwłok wykaże, czy powodem wypadku był spożywany alkohol, czy słaby stan zdrowia mężczyzny, jego wiek i niesprzyjające warunki pogodowe.
– Strażacy otrzymali zgłoszenie o zaginięciu ok. godz. 22:00. Mężczyzna wpadł do wody z pomostu. Na miejscu pojawiła się straż. Potem przyjechało pogotowie. Reanimacja nie przyniosła skutku. Nadal trwa sekcja zwłok i ustalane są szczegóły zdarzenia – powiedział w rozmowie z naTemat.pl rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim mł. asp. Karol Kościuk.
– Prawdopodobnie był to nieszczęśliwy wypadek. Wczoraj mocno wiało i padało. Mężczyzna ze względu na swój wiek mógł się słabo poczuć i poślizgnąć, co doprowadziło do tragedii – dodał funkcjonariusz.
Tragedia w małym turystycznym raju pod Gdańskiem
Okolice Wiślinki to popularny wśród wędkarzy i turystów rejon. Do miejscowości z centrum Gdańska można dojechać w kilkanaście minut.
Dalej położona jest Wyspa Sobieszewska – dzielnica Gdańska z najdłuższą plażą w mieście. Jest to jedna z zaledwie trzech polskich wysp na Bałtyku.