
Wszystkich zaskoczyła dziś wiadomość o abdykacji Benedykta XVI. Jaki był jego pontyfikat? W jakim kierunku po jego odejściu pójdzie Kościół? – Nieszczęściem Benedykta XVI było to, że został papieżem od razu po Janie Pawle II i odpowiadał za problemy, które rozgorzały za czasów jego pontyfikatu: afery pedofilskie czy finansowe – mówi nam w wywiadzie Piotr Szumlewicz, autor głośnej książki "Ojciec nieświęty".
Jan Paweł II sprawował swój pontyfikat do samego końca, chociaż widać już było, że nie ma siły wypełniać swoich obowiązków. W tym kontekście nasuwa się przypuszczenie, że być może Benedykt XVI czuł, iż staje się marionetką i nie chciał występować w takiej roli. A taką marionetką pod koniec pontyfikatu stał się Jan Paweł II.
Ta informacja poraziła dziś wszystkich. To nie political fiction. W trakcie zwołanego konsystorza zwyczajnego Benedykt XVI ogłosił swoją abdykację. Kryzys Kościoła czy wielka odpowiedzialność jego sternika?
Każdy, pełniący jakąkolwiek funkcję w Kościele, może się z pełnienia tej funkcji wycofać. Choć taka możliwość istnieje w Kościele od niepamiętnych czasów, to ze świecą szukać trzeba na kartach historii takich hierarchów, którzy bez zewnętrznych nacisków, bez perswazji ze strony silniejszych, bez groźby jakiegoś rodzaju decydowali się na taki krok. Wiadomością o ewentualnym ustąpieniu papieża Benedykta jestem zaskoczony jak pewnie ogromna większość spośród nas. Próbuję więc na własny rachunek znaleźć wytłumaczenie dla decyzji o ustąpieniu papieża.


