"Te kobiety mówiły, że wybuchł odkurzacz". Niecodzienna przyczyna pożaru w domu jednorodzinnym
redakcja naTemat
20 sierpnia 2023, 16:13·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 20 sierpnia 2023, 16:13
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w Starym Gostyniu w woj. wielkopolskim. "Są potężne zniszczenia" – przekazał mediom wiceburmistrz Gostynia. W wyniku pożaru ranne zostały trzy osoby. Ale niecodzienna jest przyczyna samego zdarzenia. Strażacy dopiero na miejscu zauważyli dym wydobywający się z budynku mieszkalnego – zgłoszenie, które otrzymali, dotyczyło wybuchu. Okazało się, że w jednym z pomieszczeń miał eksplodować odkurzacz.
Reklama.
Reklama.
"Na zewnątrz były trzy kobiety, z poparzeniami, a jedna z nich jeszcze z ranami ciętymi od szkła, bo po wybuchu wypadła szyba z drzwi" – przekazał portalowi gostyn24.pl asp. sztab. Krzysztof Kasprzyk, dowódca KP PSP Gostyń.
"Z relacji pań, które tam mieszkają, wynikało, że doszło do wybuchu odkurzacza" – dodał.
Jeden ze świadków opowiadał portalowi, że paliło się w szafie. "Ugasiliśmy ten pożar. Brat otworzył okna, żeby przewietrzyć. Te kobiety mówiły, że wybuchł odkurzacz..." – relacjonował.
Jak mogło dojść do wybuchu odkurzacza?
Według portalu elka.pl, siedem osób straciło miejsce zamieszkania, jest organizowana dla nich pomoc.
"Jest to duża rodzina, staramy się, aby jak najszybciej zabezpieczyć miejsce, bardzo pomaga społeczność wsi. Działamy, aby jak najszybciej dostarczyć kontener i zabezpieczyć okna, które nie mają szyb. Przygotowujemy mieszkanie dla całej rodziny, bo w tym, nie da rady mieszkać, są dość duże zniszczenia, no i organizujemy wszelkie potrzebne rzeczy dla tej rodzin" – przekazał Grzegorz Skorupski, wiceburmistrz Gostynia.
Informował, że zniszczenia są potężne i nie wiadomo jak to się stało, że pożar tak szybko objął całą górę domu.
Dlaczego w ogóle mogło dojść do wybuchu odkurzacza?
Okoliczności zdarzenia są badane, ale dyżurny wielkopolskich strażaków poinformował PAP, że według wstępnych ustaleń "przed włączeniem odkurzacza w zamkniętym pomieszczeniu użyto znacznej ilości środka owadobójczego w sprayu, co mogło doprowadzić do nagromadzenia się gazów". A potem do wybuchu.