Na wideo Jewgienij Prigożyn jest ubrany w mundur maskujący. Ma też karabin i stoi w pustej przestrzeni, która ma być Afryką, ale ciężko jednoznacznie stwierdzić, czy to prawda. W tle widać również pojazd wojskowy.
– Pracujemy. Temperatura wynosi plus 50. Wszystko jest tak, jak chcemy – mówi na tym nagraniu. I tłumaczy dalej: – Grupa Wagnera działa w RPA, czyniąc Rosję jeszcze większą na wszystkich kontynentach, a Afrykę jeszcze bardziej wolną. Sprawiedliwość i szczęście dla afrykańskich narodów. Sprawiamy, że ISIS, Al-Kaida i inne "gangi" stają się koszmarem. Nadal wypełniamy wyznaczone zadania. Szef Grupy Wagnera sugeruje również, że szuka też nowych najemników.
Co ważne, jak informowaliśmy w lipcu, kilka różnych źródeł podało, że Jewgienij Prigożyn odesłał kilkuset najemników z Afryki do Rosji. Jako pierwszy do takich informacji dotarł wówczas portal The Africa Report.
Według nieoficjalnych ustaleń serwisu z stolicy Republiki Środkowoafrykańskiej do Moskwy miało odlecieć od 500 do 600 najemników. Wagnerowcy do kraju mieli wrócić trzema samolotami.
Podobne informacje przekazała brytyjska stacja telewizyjna Sky News, która powołując się na rosyjską ambasadę w Republice Środkowoafrykańskiej, przekazała, że do Rosji wróciło 400 bojowników Prigożyna. Dodatkowo Sky News ustaliła, ilu wagnerowców wciąż stacjonuje w Afryce.
Według brytyjskiej stacji informacyjnej w mieście Bouar przebywa około 1400 najemników, którzy w dalszym ciągu pozostają w gotowości do bronienia reżimu prezydenta Faustina-Archange'a Touadery. Przypomnijmy, że w 2017 roku Grupa Wagnera na podstawie umowy zawartej przez Siergeja Ławrowa z przedstawicielami Republiki Środkowoafrykańskiej zobowiązała się chronić Touaderę.
Od tamtej pory większość bojowników Jewgienija Prigożyna miało bazy w okolicach Bouaru, który leży tuż obok kluczowego szlaku handlowego z Kamerunem. W zamian za ochronę przed partyzantami Faustin-Archange Touadera zezwolił Grupie Wagnera na rozpoczęcie wydobywania złota z miejscowych kopalni. Ponadto wagnerowcy na terenie całej Republiki zaczęli produkować piwo i spirytus.
Z kolei pod koniec lipca Prigożyn spotkał się z przedstawicielami Republiki Środkowoafrykańskiej na szczycie Rosja-Afryka, który odbywał się w Petersburgu w Rosji.