Nowy fimik GOATS, czyli podtapianie i szarpanie za włosy. "Zezwierzęcenie"
Nowy fimik GOATS, czyli podtapianie i szarpanie za włosy. "Zezwierzęcenie" Fot. YouTube.com / @GOATS
Reklama.

Nowy fimik GOATS, czyli podtapianie i szarpanie za włosy. "Zezwierzęcenie"

Goats to inicjatywa znanych twórców internetowych, których nazwiska są dobrze rozpoznawalne w wirtualnym świecie. W kwietniu bieżącego roku Wojciech Gola, Boxdel, Sylwester Wardęga, Kacper Błoński i Izak zdecydowali się połączyć swoje siły i rozpocząć formalną współpracę.

Deklarowali, że ich projekt adresowany będzie do starszej widowni i przyniesie coś świeżego na polską scenę YouTube. Na kanale możemy znaleźć takie nagrania jak "7 pielęgniarek vs GOATS" czy "Fagata vs 18 mężczyzn".

Wiele z ich produkcji przedstawia kobiety konkurujące o uwagę mężczyzn, przy czym niejednokrotnie są one przedstawiane w negatywnym świetle, będąc obiektem drwin i kompromitujących sytuacji. Nie inaczej było w najnowszym filmiku pt. "GOATS vs LEXY".

Uczestniczki rywalizowały w różnych konkurencjach, dokładnie przedstawionych w niemal półgodzinnym materiale. Musiały zmierzyć się z zadaniami, które wymagały celnego oka i dobrej koordynacji ruchowej.

Przykładowo musiały pokonywać przeszkody napotkane po drodze, trafiać piłką na rzepy w dmuchaną tarczę czy rywalizować w parach, starając się utrzymać piłkę w rękach. Szczególnie ta ostatnia konkurencja przyciągnęła uwagę widzów, nie tylko z powodu jej dynamiki, ale również nie do końca klarownych zasad.

Podtapianie jest dozwolone – zapowiedział Sylwester Wardęga przed tym, jak panie przystąpiły do starcia. YouTuber dodał: "Natomiast, jeżeli ktoś będzie podtapiał powyżej 20 sekund, to wyciągamy, ratujemy".

– Co tu się dzieje?! Ej, ona ją dusi! – mówili rozemocjonowali twórcy GOATS, śledząc akcję z boku. Dziewczyny, które czekały na swoją kolej, zdawały się być przestraszone, widząc, co dzieje się w zbiorniku z wodą. – Straszne to jest – oceniła jedna z pań.

W dalszej części filmu akcja przeniosła się na ląd, gdzie napięcie jeszcze wzrosło. Zawodniczki zaczęły się bić. Poziom agresji był tak duży, że producenci umieścili komunikat: "To starcie jest za ostre na YouTube, znajdziecie je na naszym IG".

Jedna z zawodniczek, która nie sprostała rywalizacji o piłkę, została znacząco poszkodowana. W wyniku szamotaniny straciła między innymi doczepiane włosy. – Ej, ale ona mnie tak topiła, że masakra. Wszędzie mam wodę, piach. To nie jest w porządku – powiedziała poturbowana dziewczyna.

– To było strasznie mocne. (...) Jak zobaczyłem, że ona wkłada jej głowę w ziemię, to chciałem już to przerwać – komentował starcie Wojtek Gola.

Wielu internautów jest wstrząśniętych tym, co pokazano w najnowszym odcinku. Określono to "potężnym zezwierzęceniem". Pojawiło się mnóstwo komentarzy, w których panowie z GOATS mocno oberwali. Oto kilka z nich:

"Przykro mi się zrobiło po tym odcinku. Wardęga widać niewyżyty. Czego to nie zrobicie dla wyświetleń? Brakowało tylko tragedii. Masakra";

"Szczerze mówiąc ten kontent zaczyna się robić mocno żenujący, może się zreflektujecie i sami się w błocie będziecie bawić. Szacun dla dziewczyny, która zrezygnowała";

"Że nikt nie zareagował w ostatniej konkurencji to jestem w szoku. Po jaką kur** robić walki podtopienia itd. zagrażające zdrowiu, gdzie nawet same dziewczyny nie były chętne na to. Tym bardziej, że to konkurencje do gry w piłkę nożną na Move. Bardzo słabo chłopaki cieszyć się, jak się dziewczyny duszą i podtapiają. Nigdy nie pisałem komentarzy, ale to już przegięcie!";

"To cud, że nikomu nie stała się krzywda. Strasznie patusiarski odcinek. Ciekawe, czy kanały commentary odpalą się, czy koleżków nie będą ruszać, bo gdyby to samo nagrał Kamerzysta, zaraz by zawrzało".