Fot. screen z filmu "GOATS vs LEXY". Źródło: YouTube/GOATS

– Podtapianie jest dozwolone, natomiast jeżeli ktoś będzie podtapiał powyżej 20 sekund, to wyciągamy, ratujemy – powiedział do uczestniczek programu Sylwester Wardęga, youtuber znany m.in. z tego, że kiedyś przebrał psa za pająka, co okazało się światowym hitem na YouTubie.

REKLAMA

Projekt GOATS to kolaboracja pięciu polskich influencerów, w ramach których widzowie mogą oglądać konkurencje bazujące głównie na rywalizacji zapraszanych do programu uczestniczek. Projekt tworzą Wojciech Gola i Michał "Boxdel" Baron (włodarze federacji Fame MMA), Sylwester Wardęga, Kacper Blonsky oraz Piotr "Izak" Skowyrski (warto wspomnieć, że słowo GOAT jest akronimem dla Greatest Of All Time).

W ich najnowszym filmiku zatytułowanym "GOATS vs LEXY" zorganizowano siłową rywalizację 20 kobiet, które musiały m.in. kopać piłką do celu.

Chciano w ten sposób wyłonić pięć najlepszych zawodniczek, które na początku października będą reprezentować GOATS w meczu piłki nożnej z drużyną influencerki Lexy Chaplin (współwłaścicielką organizacji CLOUT MMA, o której w ostatnich dniach zrobiło się głośno, bo – jak pisał "Fakt" – chciała zorganizować na swojej gali walkę nieletnich).

Jednym z zadań uczestniczek było siłowanie się w parach przez dwie minuty o utrzymanie w rękach piłki. Jeszcze przed rozpoczęciem rundy Michał "Boxdel" Baron żartował sobie, że "mogą też kamieniami się też nawalać".

W trakcie konkurencji doszło jednak do scen, po których sami influencerzy stwierdzili, że są "za mocne" na YouTube, więc... wrzucili je na Instagram. Uczestniczki rzuciły się na siebie, czego efektem było podtapianie, szarpanie za włosy i przyciskanie twarzy do ziemi.

– Wy walczcie o piłkę, a nie ze sobą! – krzyczał do zawodniczek odmierzający czas Wardęga, zwracając też uwagę, że nie można ciągnąć się za włosy. Całemu zajściu przyglądały się inne uczestniczki "zabawy". Jedna z nich postanowiła zrezygnować z udziału w tej konkurencji i oddać potencjalne zwycięstwo "walkowerem".

– To jest superanckie! – dało się usłyszeć komentarz wśród mężczyzn oceniających brutalną walkę kobiet.

Odcinek programu nie przypadł jednak do gustu niektórym widzom. W komentarzach pod udostępnionym klipem można znaleźć słowa krytyki. "Szok, że dziewczyny się tak publicznie poniżają za troszkę fejmu...", czy "Chore, że stało tam pięciu dorosłych facetów i nikt tego zwierzyńca nie przerwał, a lasce się serio mogło coś stać" to tylko niektóre z komentarzy na Instagramie. Podobnie ma się sprawa na YouTube, gdzie pod udostępnionym filmikiem czytamy m.in. "Śmiem twierdzić po tym odcinku, ze Wardęga jest zwyrolem. Jedynie Wojtek [Gola] zachował poziom" i "Organizowanie walk z podduszaniem pod wodą, brawo. Nie jestem w stanie zrozumieć, że nikomu nie przyszło do głowy, że to może być niebezpieczne. Brawa dla koleżanki, która zrezygnowała". W chwili pisania tego tekstu film na YouTube widziano ponad 964 tysiące razy.