Polskie siatkarki w piątym meczu kwalifikacji do igrzysk olimpijskich w Paryżu mierzyły się z Niemkami. Po prawdziwym horrorze nasze zawodniczki pokonały rywalki dopiero po tie -breaku. Mecz zakończył się wynikiem 3:2 (20:25, 27:25, 25:21, 21:25, 15:12).
Reklama.
Reklama.
Polskie siatkarki zwyciężyły Niemki 3:2, zadecydował tie-break
Po ostatnim meczu przegranym z Tajkami (2:3 dla zawodniczek z Azji) nasze siatkarki koniecznie chciały zrehabilitować się w oczach kibiców. Polki przed meczem z Niemkami zajmowały czwarte miejsce w grupie, które podczas trwających eliminacji jeszcze nie przegrały. Po przegranej z Tajlandią szanse na awans podopiecznych Stefano Lavariniego koniecznie musiały dziś zwyciężyć, tak więc spotkanie z reprezentacją Niemiec stawało się jeszcze bardziej wymagające.
Pierwszy set padł łupem naszych zachodnich sąsiadek, jednak już w drugiej partii Polki doprowadziły do wyrównania i wtedy stało się jasne, że całe spotkanie będzie niezwykle zacięte. W trzecim secie nasze zawodniczki odskoczyły na 2:1 i niewiele brakowało, by już wtedy dopięły swego, jednak Niemki w żadnym razie nie zamierzały tak łatwo się poddawać. Przy wyniku 9:9 odskoczyły na cztery punkty i utrzymały przewagę już do końca tego seta.
Sam tie-break to sceneria niczym z filmu. Zmiana stron nastąpiła przy wyniku 8:7 dla Polek, jednak mogły prowadzić zdecydowanie wyżej, jednak zepsuły aż cztery serwy. Zacięta wymiana ciosów miała miejsce aż do stanu 12:12. Wtedy nasze reprezentantki zdobyły kolejne trzy punkty i ostatecznie zdołały pokonać Niemki.
W tej chwili z liczbą 12 oczek zajmujemy trzecie miejsce w grupie . Włoszki, które plasują się na pierwszym miejscu oraz Amerykanki, które znajdują się tuż za nimi mają na swoim koncie tyle samo punktów, jednak rozegrały o jedno spotkanie mniej.
Na igrzyska olimpijskie awansują tylko dwie reprezentacje. Polkom do końca kwalifikacji zostały do rozegrania jeszcze dwa mecze. Pierwszy z nich zagrają w sobotę z reprezentantkami USA, natomiast w niedzielę podejmą Włoszki. Aby zająć miejsce gwarantujące grę na igrzyskach olimpijskich w Paryżu siatkarki Stefano Lavariniego muszą dołożyć wszelkich starań, by pokonać swoje rywalki w obydwu spotkaniach.