Allan Krupa udzielił głośnego wywiadu Żurnaliście, w którym odniósł się do relacji z ojcem i kwestii finansowych. Nie szczędził Dariuszowi Krupie gorzkich słów. – To jest chyba wiadome, że mój tata okradł nie tylko moją mamę, ale i mnie – stwierdził.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Allan jest owocem małżeństwa Edyty Górniak i Dariusza Krupy. Relacja jego rodziców była jednak bardzo burzliwa. Rozstali się, gdy miał kilka lat.
Przypomnijmy, że jego ojciec w 2014 roku spowodował wypadek samochodowy, w którym zginęła 63-letnia kobieta. Wówczas policja odnalazła przy Krupie kokainę, ale ostatecznie nie udowodniono, czy był pod jej wpływem.
W 2017 roku były mąż artystki został skazany na 6 lat więzienia, natomiast zwolniono go za dobre sprawowanie w czerwcu 2020 roku. Nie jest też tajemnicą, że Krupa nie utrzymuje kontaktu z Allanem.
Górniak mówiła, że tylko ona utrzymywała syna. Teraz Allan zarzuca ojcu... kradzież
Edyta Górniak ostatnio w rozmowie z Plotkiem mówiła o swoim byłym małżonku. Nawiązała do alimentówi mieszkania, w które miało trafić do jej syna.
– Jak Allan skończył 18 lat w zeszłym roku, to mógł dostać mieszkanie, które było dla niego, a zostało po kryjomu niestety sprzedane przez tatę. Nie dostał tego zabezpieczenia w ogóle. Jestem jedynym rodzicem, który go prowadzi, wychowuje, dokształca, daje mu możliwość wszelkiego rozwoju – zdradziła.
– Allan nie dostał ani złotówki alimentów przez wszystkie lata edukacji. Jestem jedyną osobą, która płaciła na całą jego edukację: przedszkola, szkoły międzynarodowe z językami. Niestety jestem jedynym rodzicem, który utrzymywał Allana. Na pewno byłoby nam łatwiej, gdyby był jeszcze partner – dodała.
Allan, goszcząc u Żurnalisty, odpowiedział na pytanie, co musiałoby się stać, aby wrócił do bliższych relacji z ojcem.
– To jest chyba wiadome, że mój tata okradł nie tylko moją mamę, ale i mnie. W obecnym momencie życia on nie odegrał w moim życiu pozytywnej roli. Nie mam powodu, żeby gdzieś tam szukać z nim relacji. I te warunki to jest po prostu zwrócenie pieniędzy, które ukradł, to wtedy pogadamy – powiedział.
19-latek nie chciał jednak powiedzieć, jaką sumę miał na myśli. Dodał jedynie, że nie chodzi tu o "małe pieniądze".
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.