W sobotę Hamas zaatakował cele w Izraelu. Setki mieszkańców tego kraju zginęły. Władze szybko zdecydowały się na akcję odwetową. Trwa operacja przeciwko bojownikom Hamasu w Strefie Gazy. Tymczasem polski szef MON Mariusz Błaszczak porównał konflikt między tą organizacją terrorystyczną a państwem żydowskim do tego, co się dzieje w Polsce. – My mamy takich Mazgułów czy Różańskich, oni też mają takich, którzy zdecydowali się wykorzystać kryzys do tego, żeby zmienić rząd w Izraelu – powiedział.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Mariusz Błaszczakw poniedziałek miał wystąpienie w Skubiance. Tam właśnie mówił o atakach Hamasu na Izrael. – Mamy do czynienia z bardzo tragiczną sytuacją ataku na państwo Izrael. Są tacy, którzy zastanawiają się, dlaczego władze izraelskie, jak się wydaje, zostały zaskoczone tym atakiem – powiedział polski szef MON.
Absurdalne słowa Błaszczaka ws. sytuacji w Izraelu i Polsce
I dodał: – W Izraelu jest bardzo silny konflikt wewnętrzny, który powoduje, że mają jak w Polsce. My mamy takich Mazgułów czy Różańskich, oni też mają takich, którzy zdecydowali się wykorzystać kryzys do tego, żeby zmienić rząd w Izraelu.
Zaatakował też polityków opozycji, którzy w czasie kryzysu na granicy z Białorusią, zawozili tam m.in. pomoc humanitarną. – My też mieliśmy w 2021 roku do czynienia z tymi posłami, którzy jeździli na granicę białoruską, żeby wymusić na strażnikach granicznych, policjantach, żołnierzach Wojska Polskiego, żeby wpuścili migrantów na terytorium Polski – przypomniał.
Konflikt między Izraelem a Hamasem. Trwa ewakuacja Polaków
Obecnie trwa ewakuacją polskich obywateli z Izraela. Do kraju przyleciały już trzy samoloty. Kolejny jest w drodze.
W sobotę Hamas zaatakował Izrael. Tym razem duża grupa bojowników tej organizacji terrorystycznej przedostała się do tego kraju. Do strasznych scen doszło m.in. na festiwalu muzycznym Supernova w Re'im. Na miejscu odkryto potem 260 ciał.
Część osób została schwytana i porwana przez Hamas. – Widziałem filmy przedstawiające mężczyznę trzymanego przez grupę arabskich dzieci. Miały jakieś 16, 17 lat – wspominała w rozmowie Tablet Magazine jedna z osób, które tam były, ale ocalały.
Ta osoba dalej opowiadała: – Trzymają tego faceta, a on patrzy, jak zabierają jego dziewczynę. Bóg jeden wie, czego ona doświadczy. – Kobiety były gwałcone obok ciał swoich przyjaciół, martwych ciał – usłyszała reporterka pisma.
Izrael prowadzi akcję militarną w Strefie Gazy
Obecnie Izrael prowadzi akcję militarną przeciwko Hamasowi w Gazie. W poniedziałek minister obrony Izraela Yoav Gallant ogłosił "całkowite oblężenie" Strefy Gazy. – Walczymy ze zwierzętami w ludzkiej skórze i będziemy odpowiednio postępować – stwierdził.
Jak przypomina BBC, Izrael kontroluje przestrzeń powietrzną nad Strefą Gazy. Choć w 2007 roku Hamas przejął kontrolę wewnątrz tego regionu, to jedzenie i prąd były do tej pory dostarczane przez stronę izraelską. Izrael zapowiedział teraz m.in. odcięcie dostaw wody.
Na ten moment po stronie Izraela jest 800 zabitych, około 100 porwanych i wielu zaginionych. Ponad dwa tysiące jest rannych. Strona palestyńska informuje, że w nalotach izraelskiego lotnictwa zginęło ponad 500 osób, a prawie trzy tysiące jest rannych. Niespokojnie jest też na granicy Izraela i Libanu. Pojawią się informacje o wystrzałach.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.