Wojna w Izraelu. Repetowicz: "Hamas handluje zwłokami w zamian za wypuszczenie żywych więźniów"
Trwa 3. dzień wojny w Izraelu. W "Rozmowie dnia Extra" gośćmi Pawła Orlikowskiego są Szalom Ben Stambler – rabin domu modlitwy Chabad Lubawicz w Warszawie i Witold Repetowicz – ekspert ds. Bliskiego Wschodu, wykładowca Akademii Sztuki Wojennej. Z naszymi gośćmi rozmawiamy o tym co dzieje się w Izraelu, jak sami Izraelczycy oceniają sytuację na miejscu. – Chyba naród żydowski od czasów Holocaustu w jednym dniu nie miał tylu ofiar. Cywilni obywatele, którzy poszli tańczyć, odpocząć zostali zamordowani. Straszne – mówi rabin Ben Stambler. Z naszymi ekspertami rozmawialiśmy również o sytuacji porwanych przez Hamas cywili. – To od dawna jest taktyka organizacji terrorystycznych, takich jak Hamas, używanie cywilów jako broni, czy to ofensywnej, czy defensywnej. Defensywnej, czyli mam na myśli żywe tarcze, po to zresztą zostali porwani ci zakładnicy, ponad 100 osób – mówi Witold Repetowicz i dodaje: To jest poważny kapitał ze strony Hamasu i nie wszystkich będą wystawiać na strzał. Zresztą Hamas też handluje zwłokami. Wiele zwłok osób, które zostały zabite, zostały zabrane do Strefy Gazy, zwłaszcza jeśli chodzi o żołnierzy izraelskich. Już w przeszłości Hamas sprzedawał ich Izraelowi w zamian za wypuszczenie żywych więźniów. Czy Izrael liczy na pomoc z zewnątrz? – Jak nie będą nam przeszkadzać, to już będzie pomoc – odpowiada dyplomatycznie rabin Ben Stambler.